Patrzę na ciebie i nie mogę uwierzyć, że to wciąż ty. Po raz kolejny znajduję cię płaczącego, po raz kolejny próbuję cię pocieszyć. Przez kilka miesięcy bardzo zmieniłeś. To łamie moje serce. Stałeś się cieniem samego siebie. Gdzie jest ten zabawny, cieszący się z życia chłopak, młody mężczyzna? Zamiast niego pojawił się zagubiony chłopiec, który nie wierzy w siebie, który uważa, że jest bezwartościowy, który nie wierzy, że spotka go jeszcze coś dobrego, że zasługuje na miłość. Co on z tobą zrobił Cene?
Nie uciekaj ode mnie, proszę. Do kogo się zwrócisz? Wiem, że myślałeś, że to ten jedyny, że to będzie miłość do końca życia. Ale on jedynie zostawił cię zranionego. Nie zasługiwał na ciebie. Tak cudowna osoba jak ty nie zasłużyła na to, nie zasłużyła na takie cierpienie. Wiem, że wtedy obiecałeś sobie, że się więcej nie zakochasz. Pozwól, że to zmienię. Daj mi szansę, daj nam szansę.
Chcę być osobą, do której będziesz przychodził aby porozmawiać, wyżalić się. Kimś, do kogo zawsze będziesz mógł się zwrócić. Kimś, na kim możesz polegać. Kimś, w kogo ramionach będziesz mógł się skryć. Kimś, kto będzie przy tobie w każdej sytuacji, niezależnie od wszystkiego. Kimś, kto odda ci swoje serce. Kimś, kto da ci miłość. Przy mnie jesteś bezpieczny. Dam ci siłę, którą potrzebujesz, aby zapomnieć. Obiecuję, że będę ostatnią rzeczą, której będziesz żałował.
Twoje serce zostało okradzione. Twoje zaufanie zostało nadużyte. Jednak sprawię, że będziesz silniejszy, więc my będziemy mogli przetrwać. Straciłeś wiarę, ale ja nauczę cię ponownie wierzyć. Wierzyć w miłość.
Witam!
Już wcześniej chciałam napisać shota na podstawie piosenki z mediów, a teraz złożyło się idealnie, że dopełnia poprzednią serięMożna tego shota traktować jako taki spin-off do tej serii shotów, a można jako osobnego shota
Dajcie znać co myślicieTrzymajcie się!
PS kolejny rozdział FF już jest