1

3.3K 165 352
                                    

Trzymałem w dłoniach małą wizytówkę, którą dostałem od tamtego chłopaka. Na samym środku dużymi literami pisało: Hwang Hyunjin model

-Zamierzasz do niego napisać?- Zapytał Jisung sprzątając jeden ze stolików.
-Chyba zwariowałeś. Nigdy w życiu.- odłożyłem wizytówkę obok mojego telefonu i poszedłem obsłużyć klienta który właśnie wszedł do kawiarni.

-Felix, pożyczę twój telefon. Muszę zadzwonić do Minho a mój się rozładował.
-W porządku- kończyłem nalewać kawę do plastikowego kubka i podałem ją klientowi.

Jisung wrócił z wielkim uśmiechem na twarzy.
-Co się tak cieszysz? - zapytałem z grzeczności, bo tak naprawdę nie byłem ciekawy.
-Dowiesz się-  zaśmiał się

Po chwili mój telefon wydał z siebie dźwięk informujący o nowej wiadomości. Chwyciłem telefon i spojrzałem na ekran. Wiadomość pochodziła od nieznanego mi numeru.
Przeczytałem kawałek wiadomości i już widziałem, po co tej małej parszywej wiewiórze był mój telefon.

-Jisung!! Lepiej uciekaj jeśli chcesz dożyć starości!

Han wysłał wiadomość do Hyunjina.

-Lepiej powiedz co odpisał- uśmiech Jisunga sprawiał, że miałem jeszcze większą ochotę go zabić.

Wziąłem głęboki oddech.
-Napisał, że chętnie się ze mną dzisiaj spotka i będzie czekać przed kawiarnią. Będę tu dzisiaj spać, nie ma kurwa opcji, że się z nim spotkam. Spalę się ze wstydu.
-Przesadzasz. Wiesz... Tak jak sobie dłużej o tym myślę, to wydaje mi się, że gdzieś go widziałem.
-On jest modelem, więc na pewno widziałeś go w jakiejś gazecie.

-Masz rację! Pozował w takim gejowskim magazynie. - Jisung wyglądał na strasznie zadowolonego z siebie, że przypominał sobie to.
-Oglądasz takie gazety? A co na to Minho Hyung?
- A ty nie oglądasz? Minho sam je kupuje i razem oglądamy. Poczekaj zadzwonię do niego żeby przyniósł tą gazetę.

Chłopak wyciągnął swój telefon z kieszeni i zaczął dzwonić do Hyunga.
- Twój telefon wcale się nie rozładował
-Oczywiście, że nie. Ale jakbym tak nie powiedział, to nie dałbyś mi swojego

Boże trzymaj mnie, bo naprawdę go uszkodzę.

   
                                 ~*~

-Jisungie, po co ci ta gazeta w pracy?- Minho Hyung podał gazetę Hanowi
-Chciałem pokazać naszemu kochanemu Felixowi, jak pięknie wygląda jego przyszły chłopak.
-Felix nie pochwaliłeś się, że z kimś się spotykasz i to jeszcze z modelem. Ty to masz branie młody
-Z nikim się nie spotykam Hyung- miałem dość tego dnia. Muszę chyba zacząć szukać nowej pracy i nowych przyjaciół. Może powinienem wyjechać do innego kraju i zmienić imię.

Już planowałem wyjazd do Szwecji. Myślałem nawet nad nowym imieniem i nazwiskiem, ale moje przemyślenia zostały przerwane przez Jisunga.

Chłopak położył przede mną gazetę.
Na dwóch stronach były zdjęcia roznegliżowanego chłopaka, w samych bokserkach z innym mężczyzną u swojego boku.
Poczułem jak moje policzki stają się czerwone.
-Uu komuś się podoba- Jisung zaśmiał się

Szybko odskoczyłem od gazety i posłałem piorunujące spojrzenie Hanowi.

-Hyung, czy mógłbyś zamknąć na chwilę oczy? Mam zamiar trochę uszkodzić twojego chłopaka.

Jisung od razu po moich słowach schował się za swoim chłopakiem, wystawiając w moją stronę język. Gnojek wiedział doskonale, że nie zrobię mu krzywdy kiedy Minho Hyung się patrzy.

    
                                   ~*~

Nie odzywałem się do końca dnia. Nie miałem ochoty ponownie się denerwować a wiedziałem, że tak się stanie jak tylko bym powiedział coś do Jisunga.

Na szczęście zostały ostatnie minuty do zamknięcia kawiarni i mogłem wrócić do swojego małego mieszkania, położyć się w łóżku i zapomnieć o dzisiejszym dniu. Musiałem tylko jakoś wybrnąć z tego spotkania z chłopakiem. Najprostszym chyba będzie powiedzenie, że źle się czuję i odwołać całe spotkanie. A następnie zakopać się w łóżku i nie wychodzić z niego, aż do końca świata. Tak, to był cudowny plan.

Oczywiście przed samym wyjściem szarpałem się z Jisungiem, który wpychał mi w ręce gejowską gazetę.  Jak tylko mu się to udało, zaczął biec w kierunku swojego domu. Oczywiście zostawiając mnie samego z zamknięciem lokalu.

-Ohh... Widziałeś te zdjęcia?
Podskoczyłem przestraszony
-Wybacz, przestraszył cię. Nie chciałem.

Naprawdę opuszczę ten kraj. Czułem jak moje policzki płoną od zawstydzenia.
-T-to nie tak. J-j-a tego nie oglądam. To mój przyjaciel debil to zostawił.
-Hej, nie ma co się wstydzić. Przecież jesteś dorosły. To nie przestępstwo oglądać takie gazety- chłopak uśmiechał się lekko w moją stronę
-Ale ja naprawdę tego nie oglądam - próbowałem się jakoś wytłumaczyć ale widziałem, że to i tak nie zadziała.
-Nie musisz się tłumaczyć. Zwłaszcza przed osobą, która pozowała do zdjęć w tych gazetach. Pewnie po pracy jesteś głodny, znam taką fajną restauracje niedaleko.
-Wiesz... Głupio mi trochę, ale słabo się dziś czuję, nie bardzo jestem głodny, czy moglibyśmy... - i w tym momencie mój brzuch wydał z siebie głośny dźwięk, oznajmiając, że jest głodny.

Hyunjin się zaśmiał. Chłopak miał bardzo przyjemny głos, taki melodyjny i kojący.
-Chodźmy coś zjeść, twój brzuszek domaga się czegoś pysznego.

The Café of Love/HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz