~ Wasze (nie)szczęśliwe zakończenie ~

2.3K 42 21
                                    

Bang Chan

Pomimo że wszyscy uważali was za związek idealny, nie do końca tak było. Przez to, że oboje byliście zapracowani i nie mieliście szans spędzać ze sobą większej ilości czasu, staliście się dla siebie zupełnie obcymi osobami. Naprawdę się kochaliście, jednak przez to jak wyglądała wasza relacja, nie chcieliście dłużej tego ciągnąć. Cudem znaleźliście chwilę, aby porozmawiać. Chan ciągle karcił się za to.

- Gdybym nie był idolem, inaczej by to wyglądało - to zdanie utkwiło ci w pamięci najbardziej. Nie zważając na to, że wciąż darzyliście się silnym uczuciem, oboje podjęliście decyzję o zerwaniu. Twierdziliście, że tak będzie najlepiej. Kompletnie przerosła was cała ta sytuacja. Zanim jednak wybraliście tę drogę, sporo myśleliście o tym, jak to naprawić, jednak żadne nie mogło zrezygnować z tego, czym się zajmuje. Po wszystkim dalej chcieliście utrzymywać ze sobą kontakt, natomiast ten szybko się urwał. Dziwnie czuliście się, mijając się chociażby na ulicy. Ale z czasem, mimo że bolało, utwierdziliście się w tym, że było to słuszne. Choć już nigdy nie byliście tak szczęśliwi, jak podczas waszego związku. Jedyne co było pewne to to, że nie ważne co by się działo, nawet jeśli nie odzywaliście się do siebie, zawsze mieliście wsparcie u drugiej osoby. Dlatego wcale nie zdziwiło cię, jak chłopak pewnej nocy zadzwonił do ciebie, aby się wygadać. Natomiast nie planowaliście do siebie wrócić. Śmiało mogłaś stwierdzić, że Chan był właściwą osobą w niewłaściwym czasie.

Lee Know

Wam zdecydowanie się poszczęściło. Znaleźliście w sobie nawzajem wszystko czego potrzebowaliście. Zamieszkaliście razem i, tak jak obiecał Minho, zaadoptowaliście kotka, nazywając go "Muyaho". Choć pomysł należał do IN.'a, tobie bardzo się spodobał, więc tak zostało. Pomimo że Lee Know nie był zbyt na to chętny, udało ci się go przekonać. Bez problemu godziliście wszystkie zajęcia z wychowaniem zwierzaka. Nie raz zabieraliście go ze sobą na próby. Oczywiście, jeśli chcieliście wyskoczyć gdzieś tylko we dwoje, chłopcy z zespołu z przyjemnością zgadzali się pilnować pupila. Od czasu do czasu zostawialiście go również u rodziców muzyka. Choć stwierdzenie "od czasu do czasu" niezbyt było trafne. Bardzo często jeździliście do jego rodzinnego miasta, gdzie również nocowaliście. Minho chciał korzystać z wolnego czasu, jak tylko mógł. Uwielbiał zabierać cię w przeróżne miejsca. Nie chciał, żebyś czuła się zaniedbana przez niego. Na porządku dziennym zaczęły być jego nagłe telefony, z krótkim tekstem "zbieraj się, zaraz po ciebie będę". On doskonale wiedział, jak sprawić ci radość. Pracownicy JYPE również bardzo cię polubili, więc jeśli chciałaś odwiedzić zespół lub w czymś pomóc, z przyjemnością się na to zgadzali. W pewnym momencie chcieli cię nawet zatrudnić, jednak odmówiłaś.

- Obiecałem, że będę z tobą do końca życia i dotrzymam tego - usłyszałaś od niego pewnej nocy. Nie mogłaś wyobrazić lepszego partnera niż Lee.

Seo Changbin

Na jednej z waszych randek przyznał, że nie wie co by bez ciebie zrobił i cóż... nigdy się nie dowiedział. Oboje dawaliście do tego związku wszystko, aby przetrwał. Momentami było bardzo ciężko, nie raz również myśleliście o zerwaniu, jednak same ciche dni już was dobijały, dlatego nie potrafiliście być długo na siebie źli. Maksymalnie dwa dni po ostrej kłótni siadaliście i rozmawialiście na spokojnie, wyrzucając z siebie negatywne emocje. Staraliście się dojść do jakichś wniosków, aby na przyszłość nie popełniać takich błędów. Często przez snem wymienialiście się przeróżnymi spostrzeżeniami czy niepokojem, który w was siedział. Nie chcieliście nic przed sobą ukrywać, aby nie doszło do nieciekawych sytuacji. Woleliście, aby wasza relacja była jak najbardziej szczera oraz trwała tak długo jak to możliwe. Gdy wyjeżdżał w trasy, co chwilę otrzymywałaś powiadomienia co robi, gdzie jest, jak się czuje czy co jadł, tylko dlatego, żebyś nie musiała się martwić. Oczywiście on też upewniał się, że wszystko u ciebie w porządku. Nie raz któreś z was miało nieprzespaną noc z powodu strefy czasowej, gdyż koniecznie, przynajmniej raz dziennie, musieliście ze sobą porozmawiać, aby zobaczyć swoje twarze. Gdy wracał do domu, zawsze miał dla ciebie prezent. A drzwi waszej lodówki zapełnione były przeróżnymi magnesami, z każdego kraju w jakim był.

Stray Kids - reakcjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz