Bang Chan
Chan, widząc mężczyznę, który podchodzi do ciebie i zaczyna flirtować, co jakiś czas łapiąc cię za ramię, coś zaczęło się w nim gotować, a jego wewnętrzny spokój został zaburzony. Nie myśląc za wiele, po prostu do was podszedł. Objął cię w pasie, robiąc krok w tył, aby wyrwać cię z uścisku nieznajomego.
- O czym rozmawiamy? - wtrącił, patrząc złowrogo na chłopaka.
- O tym, że chciałbym się umówić z tą piękną kobietą - przyznał.
- Raczej nie będzie takiej możliwości - powiedział za ciebie, po czym oderwał się, ciągnąc cię w przeciwną stronę. Pomimo tego, że był zdenerwowany, jakiekolwiek gesty w twoją stronę wykonywał bardzo delikatnie. Nie chciał cię skrzywdzić w żaden sposób, ani też wyżyć się na tobie, dlatego uważał na to co robił.
Lee Know
On nawet nie wdawał się w zbędne dyskusję. Po prostu usiadł niedaleko was i z satysfakcją wpatrywał się w chłopaka. Widział twoje zakłopotanie, kiedy nieznajomy starał się ciebie poderwać. Każde próby odmowy niewiele dawały. Widząc Minho na horyzoncie, od razu podeszłaś do niego, siadając na przeciwko.
- Czemu zostawiłaś swojego przyjaciela? - zaśmiał się.
- Tak? To jak chcesz to może wrócę do niego i jednak się z nim umówię - wstałaś i już miałaś odchodzić, jednak ten chwycił cię na nadgarstek.
- Nigdzie nie idziesz, jesteś moja - zaprotestował. Na twoje twarzy pojawił się uśmiech, spowodowany tą odpowiedzią.
- Więc następnym razem nie siedź bezczynnie - stwierdziłaś, z powrotem zajmując miejsce. Następnie trochę żartowaliście z nieudolnej próby podrywu przez nowopoznanego. Choć prawda jest taka, że Lee Know nie czuł się zbyt zazdrosny, bo wiedział, że chłopak nie ma żadnych szans, jednak kiedy podbił by do ciebie ktoś znacznie przystojniejszy, już nie byłby taki spokojny.
Seo Changbin
Przy tobie potrafił być naprawdę kochany, jednak widząc, jak ktoś próbuje cię poderwać, jego wyraz twarzy zmienił się diametralnie. Stanął za tobą i wręcz zabijał wzrokiem osobnika. Skrzyżował ręce na piersi, wiercąc w nim dziurę. Wtedy nieznajomy się speszył, znikając z twojego pola widzenia szybciej niż się pojawił. Stałaś przez chwilę zdezorientowana jego zachowaniem. Jednak kiedy się odwróciłaś, napotykałaś Changbina z uśmiechem od ucha do ucha, udającego, że nic się zrobił. Wtedy wszystko stało się dla ciebie jasne. Zaśmiałaś się z jego zachowania, a następnie złapałaś go za rękę, kierując w stronę budki z goframi. Wolałaś nie wspominać o tej sytuacji, bo wiedziałaś, że raper nie powie ci prawdy, natomiast wciąż uważałaś to za urocze.
Hwang Hyunjin
On z początku się przyglądał, jednak kiedy w ruch weszła komunikacja niewerbalna, dla niego to było za wiele. Podszedł, odrywając was od siebie. Stanął zaraz przed tobą, aby zasłonić ci widok na chłopaka.
- Przepraszam, my tu rozmawiamy - wtrącił się nieznajomy. Blondyn kompletnie nic nie robił sobie z jego słów. Wpatrywał ci się w oczy, biorąc za rękę.
- Tylko ja mogę cię dotykać w ten sposób - powiedział na tyle cicho, abyś tylko ty mogła to usłyszeć. Zauważyłaś, jak męska ręka dotyka ramienia Hyunjina, na co on po prostu zaczął odchodzić razem z tobą u boku. Nie chciał wchodzić w żadne, bezcelowe konwersację, więc po prostu zignorował osobę, z którą chwilę wcześniej rozmawiałaś. Nie chciał również słuchać twoich tłumaczeń, wolał zwyczajnie zapomnieć o całej sprawie i cieszyć się twoją obecnością dopóki może.
Han Jisung
Denerwował się za każdym razem, gdy rozmawiałaś z nieznanym mu osobnikiem płci męskiej. Z jednej strony ufał ci, jednak z drugiej bał się, że go zostawisz czy znajdziesz kogoś lepszego. Nawet nie podchodził, ponieważ nie chciał wam przerywać. W końcu mogłaś rozmawiać o czymś ważnym, a twoim rozmówcą równie dobrze mógł być twój brat bądź kuzyn. Ty natomiast za każdym razem spławiałaś chłopaków, którzy starali się ciebie poderwać. Znałaś naturę Hana i nie chciałaś, by się niepokoił. Zawsze starałaś się zakończyć rozmowę jak najszybciej, aby wrócić do rapera. Po czym zabierałaś go gdzieś, by oderwać jego myśli od sytuacji. A gdy rozmawiałaś z osobami, które znasz, przedstawiałaś im Jisunga. On wtedy zawsze uśmiechał się szeroko, łapiąc cię za rękę.
Lee Felix
Odszedł od ciebie trochę, aby odebrać telefon. W tym samym czasie, dosiadł się do ciebie pewien chłopak, który przyglądał ci się od kilku minut. Mimo świadomości, że jesteś tu z kimś, nic sobie z tego nie robił. Wasza rozmowa nie trwała zbyt długo, ponieważ na twoje urządzenie co chwilę przychodziły jakieś wiadomości czy połączenia. Odnosiłaś wrażenie, jakby przedmiot miał zaraz wybuchnąć ci w dłoni. Wszystkie powiadomienia były oczywiście od Felixa.
- Przeszkadzam? - usłyszeliście niski głos nad swoimi głowami. Zauważyłaś jak nieznajomy momentalnie wyprostował swoją postawę.
- O, już wróciłeś! - powiedziałaś, podnosząc głowę do góry, aby spojrzeć na Lee.
- To ja już was zostawię - oznajmił speszony brunet i oddalił się od was.
- Mam nadzieję, że nie proponował ci nic niestosownego - Australijczyk przeskoczył przez ławkę, aby zająć miejsce.
- Nie zdążył - zaśmiałaś się, co on również uczynił.
Kim Seungmin
Zauważając, że rozmawiasz z chłopakiem, widział, że kompletnie nie jest w twoim typie. Dlaczego postanowił "uratować" cię z tej wymiany zdań.
- Y/n! Pospiesz się, bo spóźnimy się na film! - przeszedł obok i nawet nie zwracając uwagi na twojego rozmówce, pociągnął cię za rękę, oddalając się jak najdalej.
- Jakim film? Co znów wymyśliłeś? - zapytałaś, prawie się przewracając, ponieważ nie nadążałaś za Seungminem.
- Żaden - zatrzymał się w końcu, odwracając w twoją stronę i przy okazji sprawdzając, czy nieznajomy nie szedł za wami. - Nie chciałem, żeby cię zanudził.
- Jesteś zazdrosny? - uniosłaś brwi w górę.
- Mam ochotę na coś słodkiego - zmienił temat, kierując się do najbliższego sklepu. Zaśmiałaś się na jego zachowanie, idąc za nim. Kiedy zauważył, że zostałaś w tyle, poczekał na ciebie. Gdy byłaś już obok, złączył wasze dłonie i ponownie ruszył, tym razem znacznie wolniej.
Yang Jeongin (I.N)
On nie do końca wiedział, co ma robić. Było mu głupio wam przerywać, ale jednocześnie nie chciał abyście rozmawiali. Dlatego też bez słowa podszedł, obejmując cię od boku i kładąc głowę na twoim ramieniu.
- Jeongin, wszystko w porządku? - zapytałaś, na co ten tylko mocniej cię przytulił oraz mruknął coś pod nosem. - Prosto, dojdzie pan do kwiaciarni i zaraz za nią powinna być poczta - wytłumaczyłaś.
- Dziękuję, miłego dnia - powiedział z uśmiechem, odchodząc.
- A tobie co? - oderwałaś się od chłopaka, aby spojrzeć w jego oczy.
- Flirtował z tobą - westchnął niezadowolony.
- Pytał tylko o drogę - zaśmiałaś się, biorąc jego rękę. - Idziemy, zazdrośniku - musnęłaś jego policzek. Chłopak do końca spotkania znajdował się zaraz obok ciebie, ponieważ nie chciał dopuścić do kolejnej takiej sytuacji.

CZYTASZ
Stray Kids - reakcje
Fiksi PenggemarWasze pierwsze spotkanie, randki czy dramy. Wiele się na pewno będzie się dziać. Reakcje, preferencje, zwał jak zwał, ważne, że wszyscy wiemy o co chodzi! Miłego! :D