18

205 15 12
                                    

Aaron

Obudziłem się i zobaczyłem, że nigdzie nie ma Nicoli. Przez myśl przeszło mi , że może znowu powróciła do swojej pracy. No tego to już jest by było za dużo. Kiedy chciałem wlać siebie wody z lodówki, by się napić zobaczyłem kartkę na blacie.

,, W podzięce za wczoraj zrobie dla ciebie coś specjalnego. Moja mama zawsze robiła to danie na moje urodziny specjalnie dla mnie. Teraz to będzie nasze danie. "

To miłe, ale po godzinie zacząłem się o nią martwić, tym ,że nie wraca i się wogóle nie odezwała. Po kolejnej godzinie myślałem, że to już nie jest śmieszne i ,że albo robi wielkie zakupy jak to kobiety , albo coś się stało. Za jakieś pół godziny zadzwonił do mnie obcy numer , kiedy go odebrałem wiedziałem już, że coś na pewno złego musiało się stać. Czekałem tylko na odpowiedź co się stało.
W słuchawce odezwał się jakiś facet

-Dzień dobry starszy sierżant Jon Mclarena. Czy rozmawiamy z współlokatorem Nicoli Simson.

-Tak przy telefonie , ale o co chodzi proszę mi powiedzieć.

-Proszę pana mamy pytanie czy ma pan jakiś kontakt z rodziną poszkodowanej.

O cholera poszkodowana , co tam się wydarzyło pierwsze co przyszło mi do głowy jak dowiedziałem się, że to policja to , to że ten dupek jej szef przecież straszył ją o coś może on zgłosił na policję na mnie , że go lekko uderzyłem.

- Tak mam, tylko jest mały problem , bo Nicola ona po prostu wynajmuję u mnie pokój, a jej rodzina mieszka w Kentucky. I z tego co mi wiadomo nie za bardzo byłoby ich stać na przyjazd tutaj. I mam takie pytanie skąd pan wiedział, że do mnie trzeba zadzwonić, a nie do jej rodziców.

-Proszę pana znaleźliśmy w portfelu pani Simson kartkę z pana numerem i podpisem Współlokator w razie potrzeby. Dlatego pierwsza nasza myśl to by do pana zadzwonić. Pani Simson miała tylko przy sobie portfel z dowodem osobistym , pieniędzmi ową karteczką.

-A czy może mi pan powiedzieć co się stało z moją współlokatorką ?

-Została potrącona przez samochód jest w szpitalu lekarze mówią, że miała dużo szczęścia. Ma tylko kilka ran , złamaną rękę i kilka żeber oraz lekki uraz głowy na szczęście dla pani Simson ,że owy uraz głowy nie wpłynie na jej zdrowie tak przynajmniej mówią lekarze ,ale wszystko się okaże jak pani Nicola się obudzi, wtedy wszystko się okaże jaki jest stan zdrowia dziewczyny

-A kto to zrobił macie drania ?

-Nie sprawca uciekł z miejsca zdarzenia , ale postaramy się złapać odpowiedzialną za ten wypadek osobę. Proszę też przekazać rodzinie informacje o wypadku ich córki.

-Dobrze przekaże im informacje, a do którego szpitala została zabrana Nicola .

-Do szpitala im. św. Marka

-Dobrze dziękuję

- Dobrze jak będziemy coś więcej wiedzieć damy panu znać. Do widzenia.

-Do widzenia

Po rozłączeniu się policjanta , ktoś zapukał do moich drzwi.

*******
Zagadka dla was kto zapukał do drzwi Aaron'a. Odpowiedzi piszcie w komentarzach. Najlepsze odpowiedź będzie nagrodzona dedykacją.

NIGDY WIĘCEJOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz