28

110 10 3
                                    

Aaron

Już kilka dni nie odzywa się do mnie nicola co prawda jestem z tego powodu zawiedziony, dlatego sam postanowiłem zadziałać.
Wiem mój stan zdrowia nie pozwala mi na zbyt dużo co prawda jeszcze miałem zawroty głowy ,ale powoli wszystko szło w dobrym kierunku poszedłem ,więc do lekarza zapytać się czy mogę iść na spacer on odpowiedział mi że tak ,lecz mam na siebie uważać . Mój spacer prowadził prosto do sali szpitalnej ,w której leżała nicola wszedłem do środka , lecz na jej łóżku siedziała jakaś inna dziewczyna nic sobie z nią nie przniominalem dziewczyna dla mnie była obca zaskoczyła mnie troszeczke , bo myślałem, że pomyliłem sale, gdy zapytałem się owej dziewczyny ,czy nie wie gdzie jest ta dziewczyna co tutaj siedziała wcześniej ona odpowiedziała ,że nikogo już nie było i , że muszę zapytać oto lekarza bo ona nie mam zielonego pojęcia, czy ktoś tutaj był wcześniej, gdy wyszedłem z sali udałem się prosto do lekarza prowadzącego nicole on zaś odpowiedział mi ,że nicola wypisała się dzisiaj na własne żądanie ze szpitala po przyjeździe jej matki do Nowego Yorku chciałem, tylko dowiedzieć się dlaczego, dlaczego postanowiła ona mnie zostawić po tym co powiedziałem, że ją bardzo kocham, że przypomniałem sobie wszystko sprzed wypadku jak bardzo ją kochałem, jak nadal kocham nie mogłem tylko pojąć dlaczego postanowił wrócić do kentucky nie mogłem wszystko wydawało się dla mnie dziwne bardzo dziwne tylko nie mogłem pojąć, czy to była moja wina nie wiem wszystko jest naprawdę dziwne postanowiłem również powiedzieć lekarzowi ,że będę musiał się wypisać ze szpitala i , że czeka mnie podróż do kentucky , by móc starać się o dziewczynę ,na której mi bardzo ,ale to bardzo zależy dlatego nie mogłem czekać ani chwili dłużej na to, by nicola wyjechała i zostawiła mnie samego ,nie mogłem na to pozwolić musiałem ,ale to naprawdę musiałam pracować na to wszystko by pojechać do kentucky i walczyć ,walczyć o względy nicoli, która była moją dziewczyną ,którą chciałem mieć przez całe swoje życie może dlatego udało mi się wygrać walkę, pokonać śmierć by móc być z nią, może to ona jest moją jedyną nadzieją na lepsze jutro ,może jesteśmy oboje swoimi nadziejami na lepsze jutro ,może jesteśmy lekarstwem na całe swoje zło i może dlatego choć jesteśmy obcy tak dobrze się dogadujemy jest nam dobrze z nią i dlatego nie mogę tego spieprzyć nie mogę naprawdę nie mogę muszę coś z tym zrobić, by nie zostać sam i nie być frajerem bardzo mi na niej zależy ,dlatego muszę udowodnić jej ,że bez niej nie wróce do Nowegdo Yorku

Jeśli czytasz zostaw komentarz , bądź gwiazdkę, to będzie oznaką , że się podobało
Pozdrawiam was autorka książki kotna.

NIGDY WIĘCEJOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz