Nie zapomnijcie o gwiazdce!⭐
#MBMQwattpad
Percy
Pocierałem swojego członka, patrząc na zapis z kamer, na których Gaia pojękiwała, bawiąc się wibratorem. Czasami żałowałem, że nie potrafiła zadowolić siebie samej, ponieważ wtedy miałbym więcej nagrań.
— Kurwa, nie potrafię — powiedziała nagle, a ja przewróciłem oczami, ponieważ wiedziałem, że to był koniec filmiku.
Szybko cofnąłem nagranie i kontynuowałem stymulowanie swojego penisa. Czując coraz większe podniecenie. Odchyliłem swoją głowę do tyłu, wsłuchując się w jęki dziewczyny, które jak na mój gust mogłyby być głośniejsze, ale nie miałem zamiaru narzekać. W końcu nie posuwałem żadnej kobiety od siedmiu lat.
Tak... Przez siedem lat nie uprawiałem seksu. Powoli zaczynałem czuć się, jak pierdolony prawiczek. Przez siedem lat jechałem na ręcznym, co już powoli zaczynało mnie niecierpliwić. Od dawna miałem ochotę ostro rżnąć blondyneczkę, która po tych wszystkich latach zrobiła się uparta.
Nie mogłem jej powiedzieć, że nikogo poza nią nie chciałem pieprzyć. To sprawiłoby, że stałaby się zbyt pewna siebie i przekroczyłaby granicę. Co ja pierdolę? Już to zrobiła, ale musiałem przyznać, że pomimo mojego wkurwienia, wyglądała seksownie, a mój penis od razu twardniał.
Nawet nie wyobrażałem sobie uprawiania seksu z innymi kobietami. Gaia nadal była moją żoną, a ja brzydziłem się zdradą. Nigdy bym jej tego nie zrobił.
Mój kutas zaczął coraz bardziej twardnieć i pulsować w mojej dłoni, gdy wyobraziłem sobie jej pełne usta, owijające się wokół mojego penisa, mocno zasysające się na... O kurwa... Właśnie wtedy wystrzeliłem na laptopa, który znajdował się na biurku.
Warknąłem coś niezrozumiałego pod nosem i wykonałem jeszcze kilka ruchów, głośno przy tym oddychając.
Mój wzrok ponownie padł na Gaię, która wkładała do swojej pochwy wibrator i pocierała dłońmi łechtaczkę, a ja czułem, że mi jeszcze było mało. Nie czułem się spełniony i wiedziałem, że aby w pełni się zadowolić, musiałem ją pieprzyć. Mocno, do nieprzytomności.
— Blondyneczko, już niedługo — mruknąłem pod nosem i zapiąłem swoje spodnie.
Wstałem i wziąłem chusteczkę, która leżała na stole, następnie wytarłem laptopa i wyrzuciłem ją do kosza. Po tym wszystkim zamknąłem laptopa i wypuściłem głośno powietrze.
Moje biuro robiło za miejsce do pracy, ale również pełniło funkcję do moich codziennych spotkań z Gaią Villin.
No może niedosłownie, ale mentalnie tak.
Czasami potrafiłem w ciągu dnia przerobić z nią trzy rundy... Wszystko zależało od tego czy miałem czas.
Uwielbiałem patrzeć na jego boskie ciało, które teraz wyglądało cholernie gorąco. Blondyneczka przybrała kilka kilogramów, a to było zdecydowanie na plus. Jej tyłek był pełny, a cycki duże... Kurwa, już je uwielbiałem, pomimo to, że jeszcze nie miałem okazji ich dotknąć. Natomiast widziałem je na żywo i wiedziałem jedno: robiły wrażenie.
![](https://img.wattpad.com/cover/313936573-288-k435078.jpg)
CZYTASZ
✔️My Brutal Mafia Queen #2
Romance2 część dylogii "BRUTAL" ❗Ostrzeżenie❗ Książka zawiera sceny brutalne, erotyczne oraz przekleństwa. TREŚĆ TYLKO DLA DOROSŁYCH!!!!!!! 19/06/22 - 22/08/22 ©strawberry_ola