14

20.8K 695 844
                                    

Nie zapomnijcie o gwiazdce!

#MBMQwattpad

Percy

— Oczy mam wyżej — powiedziała Gaia, gdy przez cały czas patrzyłem na jej dekolt w białej sukience.

— Wiem, blondyneczko. — W końcu spojrzałem jej w oczy, a ona oparła swoją brodę na dłoni i przekręciła głowę w bok.

— Właściwie to... Dlaczego oszukałeś mnie z tą białaczką? Jestem w stu procentach zdrowa — zapytała zaciekawiona.

Nie mogłem jej o niczym powiedzieć, więc po prostu milczałem, licząc, że w końcu odpuści, ale gdy tylko zobaczyłem jej minę, wiedziałem, że nie odpuści.

— Odpowiedz.

Lubiłem, gdy Gaia była stanowcza, co było dziwne, bo nienawidziłem tego u innych kobiet. Zawsze czego od nich oczekiwałem to posłuszeństwo i dobry seks, ale blondyneczka... Była jedyną, której na to pozwalałem.

— Lekarze się po prostu pomylili. — Wzruszyłem ramionami, a ona zmarszczyła brwi.

— Nie wierzę ci w to. — Pokręciła głową i odgarnęła swoje włosy do przodu, jednocześnie zakrywając nimi swój biust.

— Nie miałbym powodu, aby cię oszukiwać — prychnąłem.

W zasadzie to była prawda. Nie oszukałem jej. W końcu to ja zostałem oszukany, ale nie miałem zamiaru jej tego mówić.

— Nie podoba mi się to, że kłamiesz.

Zaskakujące było to, jak dobrze wyglądała bez makijażu. Jej włosy były proste i sięgały do pasa, co sprawiało, że nie wyglądała, jakby istniała naprawdę.

To chyba był moment, aby przyznać to, że ja byłem zaraz po niej, jeśli chodziło o wygląd. Nikt nie był w stanie jej przebić, ale nie musiała o tym wiedzieć.

— Widzisz... Zaskoczę cię, ale tym razem nie kłamię. — Uśmiechnąłem się do niej sztucznie, a ona przewróciła oczami.

— Możesz być chociaż raz poważny? — mruknęła.

— Jestem poważny, Gaio. — Spojrzałem jej w oczy, a ona prychnęła.

— Po co to wszystko? Bawi cię to? — zapytała z wyrzutem. — Czy to jakiś rodzaj twojej gry?

— Chcę żebyś do mnie wróciła — powiedziałem, a ona tym razem nie odpowiedziała sarkastycznym tonem, tylko postawiła mi warunek.

POSTAWIŁA MI WARUNEK.

— Jeśli chcesz, żebym do ciebie wróciła, najpierw musisz pójść na terapię, bo tylko tam zrozumiesz, jak twoje zachowanie wpływa na innych.

Czułem, że mogłem to dla niej zrobić, dlatego z całych swoich sił, powstrzymywałem się przed powiedzieniem „zgoda".

Nie mogła wiedzieć, że była w stanie sprawić, że mógłbym zrobić coś, na co nikt inny by mnie nie namówił. Wykorzystałaby to w zły sposób. Musiałem grać na swoich własnych zasadach.

✔️My Brutal Mafia Queen #2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz