✔️My Brutal Mafia Queen #2

8

Nie zapomnijcie o gwiazdce!⭐

#MBMQwattpad

Po wyjściu Percy'ego, siedziałam pod ścianą jakieś pół godziny, zanim wróciłam do normalności.

Patrzyłam tępo w dziurę, którą zrobiłam, gdy kopnęłam w ścianę, ale gdy mój wzrok poleciał na zegar, przeraziłam się, ponieważ miałam mało czasu na powrót Thada.

Gdyby nie brunet, udałoby mi się przygotować kolację, ale w takiej sytuacji mogłam wziąć jedynie danie na wynos i to też zrobiłam.

Obecnie stałam przed lustrem i robiłam od nowa swój makijaż, aby Thad nie zauważył, że coś się wydarzyło. Zastanawiałam się również, jak powinnam wyjaśnić tą sytuację ze ścianą? Co ja miałam mu powiedzieć?

Jedyne, co dobrego spotkało mnie tego dnia, to ręka, która była już w całkim dobrym stanie i nie musiałam już nosić bandaża.

Westchnęłam i szybko przejechałam szminką po ustach, gdy usłyszałam dzwonienie do domofonu.

Otworzyłam drzwi od łazienki i szybko zeszłam na dół i wpisałam kod, dzięki któremu dostawca mógł wejść do apartamentowca.

Wcale nie miałam zamiaru oszukać Thada, że to ja ugotowałam to wszystko... Wcale.

Chciałam trochę załagodzić sytuację i wiedziałam, że gdy powiem, że przygotowałam to wszystko sama, w końcu zmięknie.

Wkrótce dostawca zapukał do drzwi, więc je otworzyłam i po zapłaceniu, skierowałam się do kuchni, czując coraz intensywniejszy zapach jedzenia.

Postawiłam dwie siatki na stole, po czym wyciągnęłam talerze i zaczęłam nakładać wszystko na naczynia.

Wyrzuciłam puste opakowania do kosza, następnie postawiłam obok pustych talerzy dwa kieliszki do wina i odetchnęłam z ulgą, gdy Thad jeszcze nie wrócił.

Musiałam ubrać się w coś ładnego, dlatego ponownie udałam się na górę, ale tym razem do garderoby, gdzie zaczęłam szukać czegoś ładnego.

W moje oko od razu wpadła czerwona sukienka z dość sporym dekoltem, ale nie przeszkadzało mi to.

Spojrzałam na wysokie szpilki, które stały pod kaloryferem i wydęłam usta, gdy zdałam sobie sprawę z tego, że nie mogłam ich założyć. Thad był dość wysoki, ale gdy ja zakładałam szpilki, był w tym samym wzroście, co ja, a to sprawiało, że czułam się niekomfortowo.

Nie uważałam, że facet nie mógł być niższy od kobiety, bo to nie była prawda. Po prostu wolałam, gdy Thad był ode mnie wyższy chociaż o pięć centymetrów.

Ostatecznie zdecydowałam się na zwykłe balerinki i wróciłam do kuchni, aby poczekać na Thada, który już powinien dawno wrócić.

Zmarszczyłam brwi, a mój telefon zawibrował, dając mi znać, że przyszła do mnie nowa wiadomość.

Wzruszyłam jedynie ramionami, następnie szybko chwyciłam komórkę w swoją dłoń i odczytałam wiadomość, która do mnie przyszła.

Od: Titus Skurwiel
Kochanie, przepraszam, ale niestety nie wrócę dziś na noc do domu. Pogadamy jutro.

Czy on robił sobie ze mnie żarty? Stresowałam się cały dzień, ubrałam się ładnie i pomalowałam, a on mnie tak po prostu wystawił? Wtedy to ja byłam na niego cholernie zła i nie miałam już nawet wyrzutów sumienia za tą wiadomość, którą wysłał Percy.

Do: Titus Skurwiel
Wiedz, że jestem teraz zła. Poważnie zła.

Pokręciłam zdenerwowana głową i zmieniłam jego nazwę kontaktu na "Thad". Zapomniałam to zrobić wcześniej.