i. sztuka wróżenia

952 46 5
                                    

i

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

i. sztuka wróżenia
- randvi


LOS CZŁOWIEKA jest wpisany w samą tkaninę wszechświata. Twoje życie to pojedyncza nic, wpleciona w gobelin. Jest tak do czasu kiedy twoja nic się przetnie i gobelin losu zastanie ukończony.

Losu nie można oszukać, ale dla Randvi dziwną rzeczą była ilość osób, które uważały, że mogą. Ludzie mieli przede wszystkim obsesję na próbowaniu oszukania śmierci. Prawdą jest, że śmierć zawsze znajdzie drogę do danej osoby, nie ważne jak mocno próbowała ona uciec i się przed nią schować. Śmierć jest ostatecznym przeznaczeniem dla nas wszystkich, przeznaczeniem, którego nawet bogowie nie potrafią oszukać.

Walka przeciwko losu jest jak pływanie łodzią pod wiatr. Nie ma znaczenia, jak mocno wiosłujesz, nie możesz zwalczyć lub dorównać silę wiatru. Natomiast jeśli nauczysz się płynąć z wiatrem, a nie naprzeciw niemu, możesz podbić morze.

To co znajduje się w kontroli człowieka, to moc kształtowania własnego losu, kształtowania przez każde wypowiedziane słowo lub wykonane działanie. Przez pewien czas nici innych mogą wpleść się w twój gobelin, ale wystarczy jedna luźna nić, jedna mała dziurka w materiale, żeby cały kawałek się rozpadł i rozpoczęło się nowe przeznaczenie.

Prawdziwa moc pochodzi z możliwości zmiany ludzkiego przeznaczenia, moc, którą cieszyła się Randvi. Za odpowiednią cenę pozwalała, żeby ludzie kupowali możliwość użycia jej mocy. Ona sprawiała, że przez jeden krótki moment czuli się jakby byli najpotężniejszymi ludźmi na świecie. Pozwoliła im uwierzyć, że mogą oszukać samych bogów.

Za pomocą zwykłego dotknięcia mogła zobaczyć los danej osoby - co było oraz co będzie. Moc przybywała z kłamania. Zaczynając od powiedzenia politykowi, który zostanie zabity następnego dnia, że będzie żył długo i szczęśliwie, albo zasugerowanie biznesmenowi, który zbankrutuje, żeby otworzył kilka kolejnych sklepów.

Wiedza była potęga, ale Randvi nie była jedną osobą w tym mieście, która o tym wiedziała. Kaz Brekker od dawna zdawał sobie sprawę z wartości wiedzy.

Randvi przybyła do miasta po ucieczce z domu w Fjerdzie, kiedy oskarżono ją o bycie czarownicą. Była tylko dziewczynką i mimo swojego daru była nieświadoma i naiwna. Spała w magazynie na workach z ziarnami, sama, jej jedynym towarzystwem były gwiazdy.

Ale potem pojawił się Kaz Brekker.

Obaj skorzystali z siebie nawzajem.
Randvi zdradziła by sekret każdego z kim on miał coś do załatwienia, lub każdego, kogo chciałby oszukać na kilka kruge. Zapewniła mu doskonały szantaż, a w zamian Każ opiekował się nią i uczył zwyczajów miasta. Nauczyła się dzięki niemu kraść, otwierać zamki i walczyć.

A SEER'S SOLACE, KAZ BREKKER Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz