CHAPTER SEVENTEEN; THE PACK IS BACK, BITCHES!
also known as:
(shape-shifted)☆★☆
NIE MOŻNA BYŁO POWIEDZIEĆ, ŻE OSTATNIE TYGODNIE W BEACON HILLS NIE BYŁY INTENSYWNE. Wręcz można było powiedzieć, iż były one skwitowaniem kilku ostatnich miesięcy, podczas których życie trójki nastolatków obróciło się do góry nogami. Ferie zimowe dobiegły końca, a zatem i uczniowie liceum Beacon Hills powrócili do szkoły, podczas gdy ich plotkarskie buzie się nie zamykały.
Cała historia była zakręcona, a nawet sama trójka najbardziej zamieszanych przyjaciół, nie potrafiła jej pojąć. Skracając; po balu pierwszoklasistów, Lydia została ugryziona przez alfę, jednak nie wiadomo dlaczego, nie zamieniła się ona w wilkołaka. Dziewczyna trafiła do szpitala, z którego uciekła, a gdy kilka dni później odnaleziono ją biegającą nago po lesie, rudowłosa twierdziła, że nic nie pamiętała.
— Powiedzieli, że to się nazywa "fuga", czyli nie mają pojęcia dlaczego biegałam nago po lesie. — Lydia oznajmiła, podczas gdy czwórka dziewczyn zatrzymała się przed głównym wejściem liceum. — Szczerze, mam to gdzieś, schudłam pięć kilo.
Ostatnimi czasy życie Aurory Maye postanowiło poćwiczyć fikołki. Brunetka nigdy nie pomyślałaby, że zacznie zależeć jej na kimś więcej niż dwójce chłopców, z którymi się wychowała. A tu proszę, dziewczyna zdołała zaprzyjaźnić się z Allison oraz Lydią, a nawet udało jej się wciągnąć Sam do tego małego kółeczka adoracji.
Jeśli chodzi o dwójkę chłopców, która właśnie kłóciła się o jakąś błahostkę, przygotowując do treningu lacrosse w męskiej szatni, również relacje z nimi uległy zmianie. Mimo, iż Aurora nie była w związku z synem szeryfa, czy nigdy dwójka nie wyznała sobie czegoś więcej, niż zwykłego zauroczenia, dziewczyna wpadła po uszy.
— Jesteś gotowa, Lydia? — Rora zapytała, zwracając się do rudowłosej przyjaciółki, zanim jeszcze pociągnęła za klamkę od drzwi wejściowych.
— Proszę cię. — Lydia prychnęła, oznajmiając, iż nie miała zamiaru przejmować się opinią rówieśników, aby następnie zwrócić się do Aurory; — To nie ja wzięłam sobie za chłopaka największego przegrywa tej szkoły.
Lydia posłała przyjaciółce wymuszony uśmiech, po czym poprawiając włosy, sama pociągnęła za klamkę szerokich, niebieskich drzwi, których próg następnie przekroczyła. Aurora przewróciła oczami, po czym, powtórzyła ruch nastolatki, jęcząc; — Stiles nie jest moim chłopakiem.
Allison wymieniła się rozbawionym spojrzeniem z Sam, aby następnie cała czwórka mogła przyciągnąć ciekawskie spojrzenia innych uczniów, którzy aż zatrzymali się w miejscu, aby móc przyjrzeć się rudowłosej dziewczynie, która jeszcze niedawno urządzała sobie nagie wycieczki po lesie.
CZYTASZ
THAT WAY ; STILES
Fanfiction➖ wiesz, myślę, że jest dość duża szansa, że nasze życie już nigdy nie wróci do normy. ➖ stiles oznajmił, odtwarzając w głowie wszystkie wydarzenia, które miały miejsce do tej pory, a było ich całkiem sporo. życie tych nastolatków stało się jeb@ną k...