Nic oprócz bólu.
To właśnie czuł Matczak , gdy już 2 tydzień siedział przy łóżku Julki.
Wyglądała jakby spała, a nie leżała w śpiączce.
Dlaczego Michał tam siedział ?
Sam do końca nie wiedział. Nie wiedział jakie uczucia kierował do dziewczyny. Jednak coś podpowiadało mu że on po prostu musi przy niej być .
Dokładnie rozumiał Julkę , gdyż niespełna 2 lata temu stracił dziadka, który był jedną z najważniejszych osób w jego życiu. Był jego ostoją, ucieczką od świata.
Teraz taką ucieczką jest alkohol i marihuana .
I chociaż Matczak odszedł już od swojego drugiego ja jakim było Skute Bobo. To nadal jarał, a ostatnio coraz więcej.
- O matko już 3 - powiedział , gdy spojrzał na zegarek swojego telefonu.
Dziewczyną zajmowała się jej matka . To dlatego przyjaciele jak i rodzina mogła odwiedzać dziewczynę kiedy tylko zechcą.
- Czas się zbierać - powiedział wstając z krzesła obok szpitalnego łóżka. - Dobranoc Julcia- szepnął i zdecydował się złożyć pocałunek na jej czole.
Ostatni raz spojrzał na dziewczynę i opuścił salę , kierując się do swojego mieszkania.
Następnego dnia w sali na tym samym krześle siedział Michał a wraz z nim całe Gombao , Oliwka i Mikołaj oraz pani Kornelia .
- Jak z jej stanem ciociu ? - zapytała Oliwka matkę dziewczyny.
- Wszystko pozostaje bez zmian . Statystyki ma naprawdę dobre i powinna się już dawno wybudzić . Dlatego dziś spróbujemy odłączyć ja od aparatury.- powiedziała.
- Czyli?- zapytał Mikołaj.
- Odłączymy ja i zobaczymy czy sama oddycha to jedyny sposób na przyśpieszenie wybudzenia jej .- powiedziała.
- A jeśli nie będzie sama oddychać? - dopytał Krzysiek .
- Jeśli nie zdoła zaczerpnąć powietrza to - i przerwała gdyż z jej ust wydobył się nie kontrolowany szloch.
Wszyscy zastygli i już nie dopytywali , ponieważ dokładnie wiedzieli co się stanie .
A pani Kornelia płakała dalej . Jej jedyna córeczka, którą kocha nad życie może umrzeć. Jednak to jedyny sposób.
Wszyscy podeszli do matki dziewczyny i przytulili ją mocno .
Białe pomieszczenie tylko to zobaczyłam gdy się przebudziłam .
Niedaleko mnie stała jakaś grupka ludzi którzy chyba się przytulali.
Ale to mnie nie obchodzi .
Strasznie boli mnie głowa.- Łeb mnie napierdala.- powiedziałam to i od razu pożałowałam , ponieważ moje gardło było tak suche i zdarte , że nie byłam w stanie już nic powiedzieć.
Grupka odwróciła się a ja zobaczyłam znajome twarze. Moich przyjaciół, Gombao , mamę i Michała .
Na myśl tego ostatniego mały uśmiech wkradł się na moje usta .
- O Boże córciu - powiedziała mama - Jak się czujesz ?
- Tragedia wszystko mnie napierdala znaczy bardzo boli - powiedziała i spojrzała na Matczaka z którym złapała kontakt wzrokowy.
Uśmiechał się . To chyba dobrze .
- No tak to pierwszy skutek tego że się wybudziłas . Masz podłączona kroplówkę, która zaraz powinna działać . Ja zmykam omówić twój stan z lekarzami , a ty masz odpoczywać- powiedziała i wyszła z sali.
- Ile tu leżę ? - zapytałam Oliwki
- Równe 2 tygodnie- powiedziała.
- Japierdole tak długo . Połowa wakacji mi minęła na beznesownym leżeniu - powiedziałam .
I wtedy do mnie dotarło. Dlaczego tu jestem i dlaczego chciałam popełnić samobójstwo.
Bo chciałam go spotkać , usłyszeć , dotknąć.
Dziadka mojego kochanego dziadka .
- Przepraszam za wszystko co zrobiłam .- powiedziałam .
- Ale skarbie za nic nie przepraszaj .- powiedziała Oliwka .
- Ważne że się obudziłaś i z nami rozmawiasz - powiedział Matczak.
I wystarczło zdanie a dziewczynę przeszedł przyjemny dreszcz .
Matczak był w niebo wzięty że mógł z nią rozmawiać, zobaczyć jej piękne niebieskie oczy z nutką zieleni i żółci .
- Dokładnie - przytaknął Mikołaj . - Za kilka dni wyjdziesz i pomożemy ci w przeprowadzce i we wszystkim. - dopowiedział .
Dziewczyna dziękowała że miała tak wspaniałych przyjaciół.
- No a jak tylko poczujesz się w pełni super to zrobimy melanż na opicie nowego mieszkania - powiedzial z uśmiechem Wygi .
Julia bardzo tęskniła za tym poczuciem humoru .
- Dobra my tu gadu gadu a ty masz odpoczuwać więc zrobimy tak jeszcze cię dzisiaj odwiedzimy , a ty teraz idź spać i odpocznij .- powiedziała Oliwka i wyszła z całą piątką z sali .
Zostałam sama z moimi myślami.
Wiem że zrobiłam źle , ale w tamtym momencie to był jedyny sposób na to żebym poczuła się dobrze.I tak jak kazała mi Oliwka poszłam spać , ale ten sen nie był taki jak zawsze ten był bardzo kruchy.
Słowa: 700
-----------------------------------------------------------
Chwilę nie było mnie
Sorki spałem .✨ Hejaaaa ✨
Przepraszam za moja nie obecność, ale pochłonęła mnie szkola .Postaram się być bardziej aktywna ale nic nie obiecuję.
Pamiętajcie o gwiazdkach i komentarzach.
Kocham
Miłego czytania ❤️✨
XYZ
![](https://img.wattpad.com/cover/319231285-288-k354436.jpg)
CZYTASZ
Amare?|MATA
RomanceCzy miłość jest naprawdę najważniejszym uczuciem w życiu człowieka? Czy wśród używek , imprez i koncertów. Ma się czas na jakie kolwiek uczucia . Cóż warto się przekonać........... !Zmieniona okładka! Start: 15.08.2022