Rozdział 17

769 16 1
                                    

Stałam właśnie na backstagu.

Michał zaraz miał rozpocząć swój koncert w Lublinie.
A ja nadal nie moglam uwierzyć jak dużo zmieniło się na przestrzeni dwóch miesięcy.

- Nad czym tak myślisz lala ?- zapytał chłopak , który nie wychodził mi z głowy dokładnie od 14 lipca.

- A tak sobie rozmyślam . A ty jak tam stres jest ?

- Tak jak zawsze . Dobra lecę bo za chwilę wychodzę.

Nie pozostało mi nic tylko czekać na koncert .

Gdy chłopak wszedł na scenę tłum oszalał . Michał czuł się jak ryba w wodzie . Był tak szczęśliwy .

Po kilku piosenkach nadszedł czas na te jedną której historii nadal nie poznałam

- Mordy teraz przychodzi czas na taką piosenkę którą pisałem z myślą o tym że kiedyś poznam miłość życia i będę mógł to dla niej zaśpiewać . I wiecie co ona właśnie jest na backstagu i pewnie teraz nie wie co się dzieje . No to co kocham cię mała skradłas moje serce.

Stałam jak wryta i analizowałam słowa jakie wypowiedział przed tak wielkim tłumem .

Czy on właśnie powiedział że jestem jego miłością życia .

Spojrzałam na chłopaka który śpiewał właśnie druga zwrotkę .
Poczułam jak łzy spływają mi po policzkach .

Zaraz potem poczułam jak ktoś zamyka mnie w uścisku.

Była to Oliwka która widząc mój stan odrazu zadziałała .
Gładziła mnie lekko po głowie .

- Już ciiiii- powiedziała i oderwała się odemnie wycierając moje łzy .

- To było przeurocze . Ja chyba nie do końca jestem pewna tego wszystkiego. Znamy się tak krótko - powiedziałam i rozkleiłam sie na dobre

- Na wszystko przyjdzie czas kochanie . Ale powiem cię jedno on cie tak strasznie kocha że aż ci się nie dziwię że się popłakałaś . To było strasznie kochane .

Nic już nie odpowiedziałam tylko jak w transie oglądałam resztę koncert .
Gdy przyszedł jego koniec . Udałam się do przebieralni Michała i zabrałam z niej moją torebkę . Gdy już miałam z niej wychodzić usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi .
I był to nikt inny niż sam Michał Matczak.

Z potarganymi włosami i okularami na nosie.

- Jak tam lala. Podobał się koncert ? - powiedzieć przybliżając się do mnie .

- Było cudownie. - powiedziałam

- A co podobało ci się najbardziej? - zapytał kładąc swoje ręce na mojej talii .

- A nie wiem ... - powiedziałam i usłyszałam trzask drzwi.

- Oj przepraszamy - powiedzieli chórem Tadek , Wyguś i Szczepan.

- Japierdole wy to sobie umiecie wybrać moment - powiedział Michał i odsunął się odemnie

- Co zrobisz Michaś - powiedział Wyguś

Chłopcy zaczęli ogarniać się na after .
A ja zrobiłam coś czego zapewne będę potem żałować .

A może tylko tak mi się wydawało.

Podeszłam do Michała  i nachyliłam się nad jego ucho.

- Kocham Cię Michaś i dziękuję - powiedziałam i wyszłam pośpiesznie z pokoju .

Pov Michał
Stałem jak wryty..
Nie spodziewałem się że to stanie się aż tak szybko .

Jestem w niej zakochany po uszy .
Jaram się jej wzrokiem , dotykiem ..
Ja całą

Nie wiem jak to będzie
Nie wiem co to będzie
I nie wiem jak to się skończy
I nie wiem czy jestem gotowy .

Ale wiem jedno nie pozwolę jej odejść bo skradła moje serce.

-----------------------------------------------------------

To ja

Przepraszam że rozdziały są wstawiane tak nie regularnie , ale mam ostatnio dużo pracy .

Dziękuję za wyświetlenia misiaki

Kocham i całuje
XYZ

Amare?|MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz