Wychodziłam właśnie z uczelni gdy usłyszałam jak tos woła moje imię.
Odwróciłam się na pięcie i dostrzegłam profesora Matczaka z kwiatami .
- Julia zaczekaj - powiedział podchodząc do mnie bliżej .
- O co chodzi panie profesorze? - zapytałam
- To od mojego syna - powiedział i wręczył mi bukiet kwiatów - Nie rozumiem skąd cię zna ani dlaczego nie postanowił sam podarować ci tego bukietu . Ale nie zamierzałem go pytać , bo i tak postawił by na swoim . Poprosił mnie też abyś w końcu odpisała mu na Instagramie . Przepraszam ale muszę już wracać . Do widzenia Julka .- powiedział i odszedł .
Co tu się stało .
Michał kilka razy do mnie pisał natomiast ja nie reagowałam na to ponieważ wiedziałam w jakim stanie musi być żeby do mnie napisać .Ostatnio nie sprawdzałam nawet Instagrama a szczególnie wiadomości.
Od premiery piosenki za dużo osób zaczęło do mnie wypisywać .
A minął już tydzień od jej wydania .
A wyświetlenia cały czas rosły, tak jak obserwujący na moim ig .
Który swoją drogą nie był już prywatny.Postanowiłam wrócić do mieszkania .
I dopiero tam zobaczyć co tak ważnego miał do przekazania mi Michał.Po wejściu do mieszkania włożyłam bukiet róz i goździków do wazonu , przebrałam się i usiadłam na kanapie w salonie .
Od 33mata
Gratulacje piosenki . Jest cudowna .Od 33mata
Przepraszam za wszystkoOd 33mata
Nie chciałem żeby tak wyszłoOd 33mata
Żyjesz tam ?Od 33mata
PrzepraszamOd 33mata
Spotkajmy sięOd 33mata
Błagam odpiszOd 33mata
Kocham cię .......Nie mogłam już dalej czytać nie wiele myśląc zadzwoniłam do Szczepana . Chciałam dowiedzieć się co tam u niego .
- Halo Szczepan
- Siema Julka , po co dzwonisz ?
- Co tam u was słychać
- U nas wszystko w porządku ale z nim trochę gorzej
- A co z nim nie tak ?
- Chodzi od jakiegoś tygodnia obrażony na cały świat . Zaczął strasznie dużo pić i palić . Nigdy się tak nie zachowywał
- Chciałabym się z nim spotkać ale nie wiem jak zacząć temat .
- Będzie dziś około 20 w studio . Przyjdź i z nim pogadaj . Może ty przemowisz mu do rozumu .
- Sama nie wiem
- Nie wiem co się między wami stało. Bo on unika twojego tematu jak ognia. Ale po pijaku gada że cię kocha i tylko ty go rozumiesz wiec wydaje mi się że dasz radę .
- Dobra pójdą tam . Dziękuję
- Nie ma sprawy, nara .
Nie pozostało mi nic innego jak tam pójść i z nim porozmawiać.
Weszłam do studia i poczułam charakterystyczny zapach marihuany.
Napewno tutaj jest .
Otworzyłam drzwi i dostrzegłam Michała siedzącego na kanapie z gibonem w ręce .
Wrócił do brązu .
Do twarzy mu .Jego śliczne brązowe oczy spotkały się z moimi .
Stado motylków obudziło się w moim brzuchu.- To może ja wyjdę - powiedział Janusz i wyszedł z pomieszczenia.
Usiadłam na przeciwko niego i znowu zaczęłam wpatrywać się w jego oczy .
Które były strasznie czerwone.
- Co ty tutaj robisz? - zapytał zdenerwowany.
Jest na mnie zły ?
- Chciałam porozmawiać?
- Nie mamy już chyba o czym .
- co ty gadasz
- Nie odpisywałaś , miałaś mnie totalnie w dupie .
- Tak ? Bo wiedziałam że piszesz tylko wtedy kiedy jesteś na haju .
- To wcale nie prawda . Wiem że może nie jestem idealny ale kurwa jedna wiadomość by cię kurwa nie zbawiła . Nie wiedziałem czy ty wogóle żyjesz .
- Nie odzywałeś się do mnie przez prawie miesiąc i teraz nagle sobie o mnie przypomniałeś?
- No bo kurwa może cię kocham?
I tyle wystarczyło abym zamilaczała .
Bo co ja miałam mu odpowiedzieć że od ponad miesiąca nie spałam więcej niż 3 godziny bo cały czas o nim myślałam i cały czas pisałam piosenki.- Może dlatego że mi do chuja na tobie zależy. Może dlatego że skradłaś moje serce . Może dlatego że myślałem że będzie ci lepiej bez takiego debila jak ja .- powiedział
- Wcale nie było. Cały czas o tobie myślałam.
- A ja o tobie . Po prostu trochę się zagubiłem znowu . Nie jestem idealny za to ty jesteś . Myślałam że kurwa zrujnuje ci życie jak zacznę być bliżej ciebie częściej
- Co ty wogóle gadasz .
- Ja nie jestem ani lekarzem ani prawnikiem i napewno nie będę . Myślę o głupotach jestem debilem i dzieckiem i nic nie wiem . Ale wiesz co wiem . Że kurwa nie potrafię żyć bez ciebie. Chcesz to możemy spróbować - powiedział
- Ale co ?
- Zostaniesz moją dziewczyną?
Doznałam szoku.
- Tak - powiedziałam i zbliżyłam się do chłopaka.
- Naprawdę ?
- Naprawdę idioto.
- Więc pocałuj mnie i chodźmy stąd - zaśpiewał
Złaczyłam nasze usta w leniwym pocałunku . Który chłopak zaczął pogłębiać.
Przejechał językiem moją dolną wargę prosząc mnie o dostęp którego od razu mu udzieliłam rozchylając szerzej usta .
Chwilę po tym nasze języki złączyły się w tańcu .
A ja poczułam kolejny raz motylki w brzuchu .
Odsunęliśmy się od siebie gdy zabrakło nam tchu .- Kocham Cię - szepnął chłopak wprost do mojego ucha
- Kocham Cię Michaś - powiedziałam i spojrzałam w jego oczy .
Chce aby te oczy patrzyły tak na mnie codziennie.
-----------------------------------------------------------
Stało sięeeeeeeeeeeeeeeeee
Planowałam usunąć tą książkę ale nagle powróciła moja wena .
Dziękuję za wyświetlenia
Kocham i całuje misiaki
XYZ

CZYTASZ
Amare?|MATA
RomanceCzy miłość jest naprawdę najważniejszym uczuciem w życiu człowieka? Czy wśród używek , imprez i koncertów. Ma się czas na jakie kolwiek uczucia . Cóż warto się przekonać........... !Zmieniona okładka! Start: 15.08.2022