- Nie ma opcji chłopaki nigdzie nie jadę.- powiedziałam
Od tamtego wieczoru minęło kilka dni.
Jutro koncert Maty w Lublinie.
A chłopaki od godziny próbują namówić mnie żebym na niego pojechała .Nasza relacja z Michałem wygladała tak samo .
Widzieliśmy się raz .
Nie gadaliśmy ale dokładnie pamiętam jak cały czas się na mnie patrzył .- No Julka błagam nie byłaś na żadnym koncercie nie licząc Wrocławia.- powiedział Tadek
- No właśnie nic się nie stanie . Będzie zajbiście . A zresztą masz uszykować wszystkie rzeczy . I godzina 20:00 czekać pod blokiem to po ciebie podjedziemy busem i tyle . A i jedzie Miki i Oliwka więc nie słysze wymówek - powiedział Szczepan
Czy ja zawsze muszę im ulec ?
- Dobra zgodą - powiedziałam a moje słowa widocznie ich zszokowały - A teraz wypierdalać bo jest godzina 16 a ja muszę się wykąpać umalować, spakować . Wiec żegnam - wygoniłam ich do korytarza i wykopałam za drzwi .
Nie zostało mi nic innego niż tylko zacząć się szykować .
Równo godzina 20 czekałam pod moim blokiem na bus , którym poruszali się chłopacy gdy byli w trasie .
Postanowiłam napisać do Oliwki .
do OLI
Jedziecie juz ?Od OLI
Tak za chwilę będziemy bo musieliśmy czekać na jebanego Wygusia który dopijał swoją jebaną kawusie .Po chwili usłyszałam dźwięk klaksonu .
Zobaczyłam bus w którym miałam już okazję być.- Siemano wszystkim - powiedziałam gdy weszłam do busa i położyłam walizkę na jednej z kanap
- Cześć Julaa- powiedziała Oliwka , której nie widziałam od czterech dni .
Stała się gościem w naszym mieszkaniu.
Ach ta miłość...
- A gdzie wszyscy? - zapytałam
- Robią live na twichu i grają w jakieś gry ?
- No to wbijamy do nich .
- No to chodź .
Weszliśmy do jednego z pomieszczeń w którym znajdowało się ogromne łóżko na którym siedzieli kolejno Wyguś, Szczepan, Tadeo, Pedro i kilka ich kolegów których kojarzyłam jedynie z widzenie.
Michał .
Który leżał przy oknie w okularach i jarał jonta.- Siemano - powiedziałam i przytuliłam się z każdym.
Oprócz pieprzonego Matczaka który od początku gdy weszłam do pokoju nie raczył mnie nawet jednym spojrzeniem .
- Co mu jest ? - zapytałam szeptem Szczepana .
- Sam nie wiem , gdy dowiedział się że jedziesz prawie wogóle się nie odzywa .- powiedział
- Wiedziałam że ten wyjazd ze mną to zły pomysł - powiedzialam
- Wiecie kurwa że to wszystko słychać - powiedział Matczak .
Już chciałam coś powiedzieć. Ale przerwał mi głos Tadka który wygrał z Wygusiem w Fifę .
Nie chcę gadać to nie .
Wyszłam od chłopaków i położyłam sie na jednym z łóżek w drugim pomieszczeniu.
Zaciągnęłam się jednorazówką
Chce rzucić palenie .
Wiec kupiłam jednorazówkę .
- Nie wiedziałam że palisz jednorazówki .- usłyszałam dobrze znany mi głos .
Michał Mata Matczak stał właśnie nademną i bacznie mi się przyglądał.
Wyglądał na zmęczonego.
- Nie wiedziałam że się do mnie odzywasz . - rzuciłam oschle .
- Jaki to smak ? - zabrał mi używkę . - Liczi ? Nawet dobre - powiedział wypuszczając dym przez swoje malinowe usta .
Chciał zmienić temat .
I nawet dobrze mu to wychodziło .- Po co tu przyszedłeś ? - zapytałam
- Chciałem pogadać.
- O czym ?
- O nas .
Zamarł na moment.
Jakie nas ?
Nie ma
Nie było
I nie będzie żadnego nas....
Kocham go nad życie ale ja nie jestem dla niego on żyje kompletnie inaczej .- Przepraszam pogubiłem się . Te koncerty i to wszystko . Dzieje się za szybko . Wiem że to żadne wytłumaczenie ale średnio sobie radzę. Wróciłem na terapię do psychologa. Bo kurwa nie wiem co robić . Kocham jak tłum krzyczy moją ksywkę i robi sobie ze mną zdjęcie . A później boje się wyjść z domu . W dodatku straciłem kogoś bardzo ważnego w moim życiu. Taką jedną dziewczynę wiesz . Ma piękne niebieskie oczy , szatynowe włosy , kilka piegów , wielkie różowe usta i pachnie truskawkami i wanilią. Kocham jak się śmieje bo wtedy sprawia że czuje się lepiej . I pomimo tego że znamy się strasznie krótko to jest jedną z najważniejszych osób w moim pieprzonym życiu . I śmiało mogę powiedzieć że powoli się w niej zakochuje . Jest dla mnie jak narkotyk . Ja chcę się nią naćpać .- powiedział patrząc mi w oczy .
Nigdy nie słyszałam o sobie takich słów .
Czy on zawsze musi wywołać taki haos w moim sercu .
Nic nie odpowiedziałam tylko pocignelam go za koszulkę i złożyłam pocałunek na jego mailowych wargach .
Wiedziałam że byś w szoku ale po chwili zaczął oddawać pocałunek .
Skończyliśmy kiedy zabrakło nam tchu .
Chłopak opadł obok mnie na łóżku .- Muszę zajarać - powiedzieliśmy w tym samym momencie.
-----------------------------------------------------------
Wracam do was po tygodniu przerwy .
Szkoła mnie pochłonęła .
Dziękuję za wyświetlenia
Kocham i całuje
XYZ

CZYTASZ
Amare?|MATA
RomanceCzy miłość jest naprawdę najważniejszym uczuciem w życiu człowieka? Czy wśród używek , imprez i koncertów. Ma się czas na jakie kolwiek uczucia . Cóż warto się przekonać........... !Zmieniona okładka! Start: 15.08.2022