Aleks
Udało mi się wyjaśnić sprawę śmierci Natalii. Teraz już wiem, że mnie nie zostawiła i kochała mnie do samego końca. Chodzę codziennie na jej grób i opowiadam jej o wszystkim, co się dzieje w moim życiu. Nie było łatwo się pozbierać. Czas nie leczy ran. Nie w moim przypadku. O takiej miłości – jedynej i prawdziwej – nie można tak po prostu zapomnieć.
Ogarnąłem się dla Natalii – na cześć jej pamięci. Pomogli mi bardzo Dariusz i Maciej. To dobrzy i oddani przyjaciele. Rzuciłem się w wir pracy. Musiałem zająć czymś myśli, ale nie chciałem, żeby pamięć o niej zaginęła wraz z jej odejściem. Otworzyłem fundację pomagającą przede wszystkim osobom cierpiącym na PTSD, depresję i inne lęki społeczne, a także pomagającą rodzinom osób przebywających w śpiączce i im samym. Nazwałem ją Fundacją Bez Lęku imienia Natalii Tarnowskiej. Na otwarcie zorganizowałem wystawę, na której zostały zaprezentowane liczne zdjęcia, które jej zrobiłem. Zredagowałem jej pamiętnik oraz dopisałem zakończenie opisujące jej zabójstwo i to jak bardzo trzeba uważać na fałszywych ludzi w naszym otoczeniu. Wydałem ten pamiętnik ku przestrodze – oczywiście pod jej nazwiskiem. Szybko trafił do szerokiego grona odbiorców. Niektóre osoby zgłaszają się do fundacji po pomoc właśnie po przeczytaniu książki. Cieszę się, że przynajmniej tak Natalia może pomagać ludziom, choć nie ma jej już z nami równy rok.
Przyniosłem jej dzisiaj na grób ogromny kosz kwiatów i zapaliłem znicze. Choć na co dzień staram się trzymać, to tu pozwalam sobie na płacz. Moje życie osobiste skończyło się wraz z jej śmiercią. Teraz żyję tylko po to, żeby pomagać innym, ale jedyne o czym marzę, to móc spotkać się z nimi ponownie – z Natalią i naszym dzieckiem.
- Natalka, czuję codziennie twoją obecność. Wiem, że jesteś przy mnie cały czas. Przepraszam, że nie udało mi się was uratować. Nigdy sobie tego nie wybaczę! Kocham was! Nigdy o was nie zapomnę! Z utęsknieniem czekam na dzień, w którym wreszcie się spotkamy we troje i wpadniemy sobie w ramiona. Kiedy zabierzesz mnie do was, Kochanie?
KONIEC
CZYTASZ
Bez lęku
ChickLitTrzydziestoletnia Natalia pędzi co tchu do szpitala. W telewizji zobaczyła informację o wypadku i wszędzie rozpoznałaby ten luksusowy samochód, a właściwie to, co z niego pozostało. Jest przerażona tym bardziej, że kierowca jest w ciężkim stanie. Ni...