43 rozdział

2.2K 164 5
                                    

*NIKI*
- Ola..idę z Sunią nad morze...idziesz z nami ?
- Niee, nie mam siły i boli mnie głowa.
- Oo, kochanie..to sobie lez a jak wrócę to włączymy jakiś film.
- Dobrze.
Zawołałem psa i wyszlismy z domu.
*OLA*
Boli mnie głowa ? Co za kłamstwo!
no ale co mogłam powiedzieć, że chcę zadzwonić do Patrica ? Na pewno by się ucieszył.
Wybrałam odpowiedni numer i już po chwili usłyszałam miły glos chłopaka.
- Witaj zaginiona! - powiedział i oboje się zaśmialiśmy.
- No co tam slychać ?
- A wszystko dobrze, tylko...
- Tylko, co ? - dopytywałam.
-Nudno tu bez ciebie. - Zatkało mnie troszkę..bo znamy się dwa, trzy dni a jak sobie jadę do domu to nagle on tęskni? ON? No nieźle
- Ee, i co mam odpowiedzieć?
- Że..tez za mna tęsknisz!
- Bo tęsknię, że masakra. - Nie kłamałam..on mnie tak właściwie uratowal. Kto wie co by ze mną bylo gdyby nie Patric.
- Uu..
*
Gadaliśmy jeszczę "chwilę" i usłyszałam jak do domu wchodzi Niki.
- Przepraszam muszę kończyc...odezwę się jeszcze pa. - rozłączyłam się i udawałam, że oglądam film.

- I jak tam kochanie ? Wybrałaś film ?
- Eee, tak..błękitna fala 2 .- coo ? Nie znam czegos takiego, boże ale ja jestem głupia.
- Fajnie brzmi. - zaśmiał się i poszedł po laptopa.
Co mi do głowy strzeliło, żeby go kłamać..
Przeszedł Niki, usadowił się wygodnie na kanapie i odpalił "ten" film..
**
Okazało się, że ten film jest świetny ! Chyba nigdy nie oglądałam takiego świetnego filmu!
- Kochanie idę na deske..- tylko nie to .. zawsze jak idzie na tą deskę..ma coś złamane, skręcone, obolałe i jeszcze inne.
*NIKI*
Postanowiłem iść na największą sale gdzie się właśnie jeździ na deskorolce.
Deska to chyba moja pasja albo hobby tylko czemu Ola tego nie widzi ? Nie wiem.
- Ola, wychodzę baw się dobrze.
- O co Ci chodzi ?
Zamknąłem za sobą drzwi i rzuciłem deskę tak, że po chwili mogłem spokojnie na niej jechać.
Nie wiem czy i po co powiedziałem Olce te tępe baw się dobrze..to miało być takie zwykłe a wyszło jak na egzekucji.
**
*OLA*
Boże..gdzie on do cholery jest!?
Wybrałam numer i chciałam zadzwonić .
- Halo?
- Gdzie Ty się podziewasz!?
- Wracam do doma i boardzo cie kovhac.
- Niki! Jesteś kompletnie pijany!
- Ale już wracaom.
- Ehghhh!!!
No tego już za wiele! Niech no tylko wróci to ja sobie z nim pogadam!
Hej kochani ! Udało się :*
Rozdział jest kompletnie nie poskładany..jest do bani ale nie wiem co się ze mną dzieje..kompletny brak veny nie wiem co i o czym pisac :ccc
Do nastepnego '...'
Kocham Was pa. ♥

Tam gdzie TyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz