Obudziłam się w obcym mi pokoju, rozejrzałam się dokładnie i, nie mogłam sobie nic przypomnieć ze wczorajszego dnia.
Nagle zorientowałam się że jestem ubrana w bluzę Mateusza.Co!? Do cholery jak to sie stało? Gdzie ja kurwa jestem !?
Nagle drzwi się uchyliły a w nich stał już Mateusz.
-Hej księżniczko-boże ale on jest, przystojny, taki umięśniony.
Zaraz ,zaraz o czym ja do cholery myślę!?
-hej,co ja tu robię?
-wczoraj się tak upiłaś,że Kamila z Natalką powiwdzieli żebym Ciebie do siebie zabrał bo dostała byś wycisk od taty.
-Um..dzięki. A czemu mam na sobie Twoją bluzę ? -boże oby nie powiedział tego o czym myślę.-
-Oblałaś się wczoraj sokiem to Ci sałem -ufff .. ale Mati ma dołeczki mmm .Spokrzałam na zegarek który był na mojej lewej ręce i aż z zaskoczenia wyskoczyłam z łóżka.
-nie dam rady sie wyszykować noo
-do kina idziemy o 16:30 więc dwie godziny ci starczą prawda?
-No obyś miał rację..
*
Do kina ubrałam czarne legginsy i białą bluzkę,włosy uczesałam w tak zwanego "koka ślimaka" Mateusz był ubrany w szare rurki i czarną bluzkę z napisem "po szczęście zawsze dosięgnę,lecz nie do Ciebie" dziwne trochę ..
-Na co idziemy ? -spytałam wchodząc do sali.-Nie wiem myślałem że pomożesz mi w tym .
-hmm miże to ! -ucieszyłam się jak tylko zobaczyłam ten film.
-hobbit ? Super ! -widziałam że chłopak chce byćpoważny ale jednak mu to nie wychodziło. Nagle wpadłam na pomysł aby zrobić Mateuszowi fotkę.. miało być specialnie ale jednak zrobiłam z zaskoczenia i wyszła o niebo lepiej.
Mati kupił bilety a ja w tym czasie poszłam do bufetu i kupiłam dwie duże cole i dwa opakowania popcornu.
-Proszę-podałam cłopakowi i weszłam na salę filmową gdzie było już dosyć dużo młodych ludzi.
-Dzięki mała.-nie wiem czemu ale spodibało mi się to jak do mnie mówi..Bartek zawsze gadał do mnue młoda grr.
*
Po filmie Mateusz zaproponował mi odprowadzenie siebie pod dom.. zgodziłam się no bo niby czemu nie ?
Pod domem Mateusz mnie pocałował w policzek i odszedł,ja natomiast stałam czekając nie wiem na co ..
Nagle poczułam perfumy Bartka..miałam racje .
-Kto to był kochanie!?
-Um.. kolega, byliśmy w kinie a co ? -chciałam żeby Bartek zobaczył jak bardzo ostatnio mnie zaniedbuje-
-Pieprzysz się z nim !? I jak dobrze Ci ?!
-Kurwa o chuj Ci chodzi !? O to że mój kolega dba o mnie bardziej niż mój własny chłopak!? -nie wiem czemu to powiedziałam ale nie żałowałam tego.-
Kolejny rozdział będzie już w środę postaram się napisać coś lepszego i dłuższego.Dziękuje że czytacie .. to chyba znaczy że nie jest aż tak źle ? Hyhy kc! Do następnego .