6rozdział Nieznajomy <3

6.3K 313 6
                                    

Dzisiaj napisze bardzo krótki bo muszę iść.. ale jak obiecałam to już napiszę.Jutro będę miała może więcej czasu to poprawie ;)
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Wczorajszy dzień okazał się koszmarem.. Jak weszłam do domu powędrowałam pod prysznic bardziej usypiający-byłam zmęczona- Nagle usłyszałam dźwięk w telefonie był to sms od Mateusza..
Mati"nie spotykajmy się już więcej, nie chcę Cię znań.. nic mi nie zrobiłaś ale ja mam dziewczyne i głupio się czuje że spotykam się z inną. Cześć"

Zaczęłam płakać ale nie wiem czemu..? Ja go nawet nie znałam szybko mu odpisałam..nawet nie wiem po co bo w końcu chce zapomnieć o mnie ..
Ja"Okey ale chyba mogłeś powiedzieć w oczy -_- bo, sory ale to takie dziwne przez sms'a xDD rozumiem Cię doskonale.. usuń mój numer nie pisz nie dzwoń .. a zresztą i tak nikim dla mnie nie jesteś tylko byłym znajomym "
Czy było tak naprawdę? Nie. Ten chłopak był inny jak ta reszta..znaczy tak się wydawał . Nie było mi łatwo bo ON nie był mi obojętny...
muszę się komuś wygadać.
*
-Coo? Hahaha on ma coś z głową że tak z Tobą postąpił czy co ? -Boże Kamila to wszystko przez Ciebie, Ty mnie w to wpakowałaś gadałaś że jest okey.. miałam ochotę jej to wygarnąć ale w końcu ugryzłam się w język.

-No widzisz bywa .. ja muszę kończyć kocham Cię pa.

-Ja Ciebie też cioto.. papa do jutra..

Zawsze tak jest.

Chciałam iść do parku sobie posiedzieć na ławce, i posłuchać muzyki tej ulubionej.. Ziarecki "on i ona" zawsze mi się chce od niej płakać no ale co zrobisz .. nic .

*

Była już 17:36 a ja nadal siedziałam tu sama na ławce .. od dwuch godzin i słuchałam muzyki, byłam skulona tak że brodę opierałam o kolana,nagle poczułam że ktoś za mną stoi ale jednak nie chciałam się odwracać.

Po mniej więcej 5minutach silna ręka spoczęła na moim ramieniu a druga osoba na bank chłopak, usiadł obok mnie co wywołało lekki dreszczyk..

-Coś się stało ? Może możemy jakoś pomóc? -Boże ale ten chłopak co stał za mną miał boski głos! Chce go słyszeć codziennie!! -Boże o czym ja myślę !? Ja go sorry ich nawet nie znam a już kocham głos jakiegoś chłopaka.Jaki tego morał? Proste xD

Jestem debilem nad debilami.
Czego oni ide mnie chcą!?
-Nie, dziękuję ale nie potrzebuję pomocy.-odparłam i spojrzałam na dwuch chłopaków, w tej samej chwili zamarłam ;O takie dupy !? Serio byli mega.. jeden brunet z grzywką postawioną w górę , czarne rurki takie ciasne bardzo na dole a w kroczu taki luz.. jak to zajebiście wyglądało mm do tego miał czerwone buty , białą bluzkę a na nią czerwono-czarną koszule.

Ten drugi co już stał nie za mną ale skucał prze de mną patrząc mi głęboko w oczy swoimi niebieskimi oczami jak głęboka fala.. miał jasno-ciemne włosy (po bokach zcięte a góra była oraz grzywka do góry) czerwone zajebiste rurki jak tamten i białe buty oraz , białą bluzę , na której były duże i małe znaczki marki ^_^

-Ja jestem Lukas.. to znaczy Łukasz bo jesteśmy w polsce .. -na te słowa jebłam śmiechem razem z chłopakami - A to jest Niki -wskazał ręką na chłopaka obok mnie ..-Ja jestem Olka  -Oboje wstali i nagle już byli ustawieni prze de mną-O co im kurwa chodzi!? Nie wiem-Hm..może usiądziecie ? No siadajcie bo stoicie jak idioci! -  Oni podali mi ręce które złapałam i nagle mnie przytulili -Pozwolisz że będziemy się tak witać i żegnać ? -Spytał mnie teraz Lukas -wiem że to jest w niemczech ale i tak wole Lukas niż Łukasz xD..
Jak wam się podoba ? Wydaje mi się że nie jest najgorszy ale chyba nie jest też taki zjebany co ? Komentujcie prosze was kochani ;) kolejny rozdział będzie w piątek albo jutro .. no tak na styk ostatni raz to sobota ale chyba nie będę w stanie ;D paaa.

Tam gdzie TyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz