Dojechalismy do domu Jessy nagle gospodarka się odezwała.
Słuchajcie muszę wam kogoś przedstawić 😅. Nazywa się Mary niedługo dowiecie się kto to jest.
Wysiedliśmy z auta zaciekawieni kim jest tajemnicza dziewczyna. Jessy ostrożnie otworzyła drzwi i dostrzegliśmy ładną dziewczynę w wieku około 22lat czyli w naszym wieku ma czarne włosy do ramion, ciemnozielone oczy, dużo piegów na twarzy. Była ubrana w czarne oversizowe baggy jeans oraz w czarna za dużą czarna bluzę z kapturem, ogladala serial, który kocham ,, the walking dead" gdy obróciła się w nasza stronę zauwazyla jessy odrazu zerwała się z kanapy nawet nie zatrzymując serialu i pobiegłam do jessy, następnie ją pocałowała?!!
JESSY!! JESTES! - ucieszyła się tajemnicza kobieta
Jestem już haha 🤭. - odezwała sie również ucieszona Jessy. Wszyscy byliśmy zaskoczeni, poniewaz myśleliśmy że jest hetero jednak się myliliśmy.
No, więc to moja dziewczyna Mary hah - przedstawiła nam kobietę wyższa od niej.
Jessy, wtf - powiedział Dan
Do czego masz problem typie, urocze są bardzo razem. - odpyskowalam temu idiocie
Dziękuję Maggie - uśmiechnęła się do mnie Jessy.
Akcpetuje was dziewczyny! - odezwała się Cleo po czym przytuliła krótko Jessy.
No to będziemy tak stac w drzwiach czy wejdziemy do środka? - odezwałam się
A tak jasne haha zapraszam 😅 - zaprosiła nas Jessy. Wszyscy weszliśmy do środka, tak Dan również.
To co może herbaty? - spytała się gospodarka. Każdy z chęcią się zgodził.
Gdy Jessy wstawiła wodę na herbatę usiedliśmy na kanapie i rozmawialiśmy o jakiś bezsensowych rzeczach aby oderwać myśli od ostatnich zdarzeń. Nagle dostałam sms'a od nieznajomego z treściąMaggie, idź do osobnego pokoju.
Bylam zaciekawiona czego nieznajomy chciał.
Jessy czy mogę skorzystać z toalety?
Tak jasne Maggie, wróć się do korytarza i 2 drzwi po lewej.
Dziękuję.
Udałam się do łazienki aby nie wzbudzać żadnych gdy dotarłam i zamknęłam drzwi na zamek, następnie napisałam do nieznajomego
Jestem już w łazience o co chodzi?
Nieznajomy wyświetlił lecz nie odpisal dostałam tylko rozmowę video. Na której zobaczyłam.... JAKE'A TO NAPRAWDE ON!! Jednak nie cieszyłam się zabardzo gdyż widzialam ,że cierpiał był przykłuty łańcuchem w jakieś piwnicy. Był w swoim kaputrze żebym nie widziała całej jego twarzy widziałam tylko jego usta i nos. Był cały pobity jego wargi były rozcięte, a na poliku miał ranę ,głęboką pionową ranę z której regularnie płynęła krew. Gdy nieznajomy pokazal Jake'owi zapłakaną mnie próbował coś wydusić z siebie lecz nie mógł. Jego próba wywołała tylko plucie krwią natychmiast powiedziałam mu:
Jake pamiętaj o naszej obietnicy! Powiedziałeś że nie dasz rozdzielić siebie ode mnie! - mówiłam przez łzy
Po czym nieznajomy się rozłączył.
