Zadzwonił mój budzik co oznacza, że trzeba się naszykować na spotkanie z Maggie. Najpierw złożyłem koc i odłożyłem na miejsce, później wybrałem ubrania. Zagotowałem wodę na kawę w tym czasie rozczesałem włosy i naszykowałem kubek. Woda nie gotuje się długo, więc po chwili miałem gotowy napój. Zobaczyłem na zegar była godzina 5:16 zobaczyłem popijając kawę czy jeżdżą jakieś autobusy bo jednak to około 30min drogi na pieszo. Jak się spodziewałem żadne autobusu o tej godzinie dopiero od 6 jednak ja chciałem być idealnie na 6 dobra trudno nic się nie stanie jak trochę pochodzę. Dopiłem kawę, kubek od razu po sobie umyłem i poszedłem ubrać buty I kurtkę bo jednak rano jest trochę zimno i ruszyłem w drogę mógłbym poprosić Jessice o podwózkę jednak nie byłem z nimi, aż tak blisko. O 5:53 dotarłem na miejsce zostało 7minut abym mógł odwiedzić Maggie. Usiadłem w poczekalni i wpatrywałem się w zegar na telefonie. Gdy tylko wybiła godzina 6:00 wszedłem do sali w której leżała dziewczyna. Spojrzałem na nią w nadziei, że już nie śpi jednak nadal spała, więc wziąłem taboret i usiadłem obok niej. W szpitalu byli tylko pacjenci, obsługa medyczna, ja i zaledwie 3 innych odwiedzających. Wpatrywałem się w śpiącą dziewczynę dobre 9minut. Wziąłem pieniądze na wszelki wypadek gdyby czegoś potrzebowała, wyszedłem z sali i skierowałem się do automatu, żeby zrobić dziewczynie niespodziankę jak się obudzi. Kupiłem jej w automacie dwie paczki chipsów, żelki, 3 batony, później podszedłem do automatu z napojami. Kupiłem kawę zniosłem jej wszystko na malutki stolik, który miała na swoje rzeczy, po chwili wróciłem się po wodę. Nalałem do plastikowego kubka i wróciłem na salę. Odłożyłem kubek do reszty rzeczy i ponownie usiadłem na taborecie, złapałem ją za rękę i czekałem, aż wstanie w tym czasie, żeby się nie nudzić postanowiłem poszukać jakiś domów z dala od Duskwood. Znalazłem dom dwupiętrowy 3 godziny stąd kosztował nie dużo bo tylko 157,000 $, a dom był naprawdę ładny i znajdował się w spokojnym osiedlu. Drugi dom, który przykuł moją uwagę był jednopiętrowy z widokiem na jezioro wystarczyło tylko wyjść na taras i już można było dostrzec jezioro. Obok tego domu nie było zbyt dużo zamieszkanych mieszkań, a cena też była przystępna kosztował on 72,000$, gdy przeglądałem kolejne domy nagle usłyszałem jak ktoś mówi moje imię.
Jake? - spytała się zaspana dziewczyna.
Tak? - zapytałem obracając się w jej stronę.
Długo tutaj czekałeś? - spytała się, więc spojrzałem na zegarek.
tylko 1godzinę i 21minut :)
O Jezu przepraszam, że musiałeś aż tyle czekać
Nie martw się było warto. Zobacz co masz na stoliku. - uśmiechnąłem się do niej i dziewczyna spojrzała się na prezent ode mnie.
O jejku Jake nie musiałeś, dziękuje.
Nie ma za co ;)
Maggie posunęła się i pokazała ręką abym położył się obok, gdy położyłem się na szpitalnym łóżku weszła na mnie i się wtuliła we mnie.
