| rozdział 23 |

91 5 34
                                    

Obudziłem się, żeby zobaczyć leżącą na mnie Maggie przeglądająca tiktoka. Położyłem rękę na jej plecach żeby dać jej znak, że już nie śpię.

Wreszcieee.

Długo spałem?

Jest 16:14, więc odpowiedz sobie na to pytanie.

Przepraszam.

Ile spałeś  dzisiaj?

4godziny, a jeśli liczysz teraz to 8.

To dzisiaj zrób coś dla mnie. Oboje pójdziemy wcześniej spać, żeby jutro zamiast spać wykorzystali razem czas jak najlepiej.

Dobrze :)
W takim razie zostały nam 4godziny.

Pogramy w gry na telefonie???

Oczywiście.

Wybrała jakieś gry detektywistyczne, trochę jej pomagałem gdy widziałem, że dziewczyna jest zakłopotana. Pierwsza gra była dosyć prosta skończyliśmy już po godzinie. Dziewczyna wybrała druga grę, która już bardziej sprawiała jej problem. Jednak przez cały czas jej pomagałem i tłumaczyłem gdy czegoś nie rozumiała. Skończyliśmy druga grę o 20:47.

Jeśli jutro mam być wyspany to muszę już iść.

No dobrze.

Wyrwałem się z uścisku Maggie i oboje usiedliśmy na łóżku przytuliłem dziewczynę na pożegnanie, wziąłem bluzę w ręce i poszedłem w stronę drzwi  zanim wyszedłem obróciłem głowa w stronę dziewczyny I uśmiechnąłem się.
Założyłem bluzę na siebie, poszedłem po kurtkę I ruszyłem w stronę domu. Napisałem do Maggie na szybko:

Dobranoc :)

Dobranoc ❤️

Uśmiechnąłem się do telefonu i schowalem go po chwili do kieszeni.

                                   ***
Dotarłem do domu zdjąłem buty oraz kurtkę I odłożyłem prezenty na stolik. Oczywiście nie chciało mi się jeszcze spać.  Zapomniałem o jednym świeczki spojrzałem na zegar, który pokazywał godzinę 21:17. Był niedaleko sklep, który jest otwarty do 22, więc wstałem z łóżka założyłem buty I kurtkę I poszedłem szybkim krokiem do sklepu wziąłem dwie świeczki, żeby tworzyły liczbę 22. Wziąłem również kilka bułek, ponieważ troche zgłodniałem i wybrałem torebkę aby schować czekoladki i naszyjnik. Zapłaciłem i ruszyłem spowrotem do domu. Po drodze zacząłem jeść bułkę. Po powrocie do domu włożyłem prezenty popakowalem wszystko na jutro czyli:
Prezenty oczywiście, laptop, słuchawki, kartki i kredki. Nie chciało mi się spać, więc stwierdziłem, że trochę poćwiczę ściągnąłem bluzę I zacząłem ćwiczenia.
Skończyłem ćwiczenia chwilę przed 23. Poszedłem się odrazu umyć, żeby Maggie nie wywaliła mnie z sali za to, że śmierdzę. Wziąłem piżamę i poszedłem do łazienki odkręciłem wodę i napisałem na grupę.

,, Baby, you're not good for me" - Duskwood FanfictonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz