Harry: ZATŁUKĘ GO
Harry: Normalnie roztrzaskam go na miliony kawałków
Louis: Kogo
Harry: Tego pieprzonego modela
Harry: Myśli, że jest pieprzonym królem świata
Louis: Woah
Louis: Gdzie się powiedziała twoja anielska cierpliwość?
Harry: Nadal jest
Harry: Przecież nie krzyczę
Harry: Wkurza mnie
Harry: Wyładowuję się tutaj
Louis: Aha
Louis: A czym się wkurzył?
Harry: Nie wiem dokładnie
Harry: Jest arogancki
Harry: I myśli, że może wszystko
Harry: A tak naprawdę nie może nic
Harry: Ma stać i ładnie wyglądać, aby zdjęcia wyszły zajebiście
Harry: Goni nas termin
Harry: Za parę dni zdjęcia do tego magazynu muszą być gotowe
Harry: A przed nami jeszcze sesja
Harry: A w sumie jeszcze trzy
Harry: Jeden magazyn jakiś no i dwie kolekcje ubrań
Harry: Nie wytrzymam
Louis; Może joga?
Harry: Nie działa
Louis: Dziesięć wdechów?
Harry: Robię to jak przed nim stoję i robię zdjęcia
Louis: To prześpij się z nim
Louis: Zawsze tak robię
Louis: Mówią przecież, że z problemami trzeba się przespać
Harry: Jest niby przystojny
Harry: NIE OSZALAŁEŚ
Harry: Nie robię tak
Harry: Po prostu będę go olewać
Harry: Jego głupie odzywki mnie nie odstraszą
Harry: A jak mnie wkurzy to go zabiję
Louis: Ja cię w więzieniu odwiedzać nie będę
Louis: I paczek też ci nie będę robił
Harry: Bez łaski
Harry: Sam sobie poradzę
CZYTASZ
Chicago (larry) ✔
FanfictionHarry: Znalazłem twój numer Harry: Wiem, że odszedłeś Harry: Ale czy możemy porozmawiać ten ostatni raz? Harry: O nic więcej nie proszę... 29 gru 2022 - 14 sty 2023