Harry: Nie uciekam przed policją
Harry: Ten mój były do mnie zadzwonił
Harry: I spotkałem się z nim
Harry: Stwierdził, że poznał kogoś innego
Harry: A nie zamierzał ze mną rozmawiać wtedy, ale jakoś wczoraj stwierdził, że zadzwoni by mnie wkurwić
Harry: Po czym powiedział, że od czasu kiedy byliśmy narzeczeństwem, już mnie nie kochał
Harry: Ale wyobraź sobie, że podobało mu się to, że jako fotograf poznawałem wiele osób
Harry: I piękne modelki, z którymi sypiał
Harry: A później, przed tym, jak dostałem się do pracy tutaj
Harry: Poznał chłopaka
Harry: Przespał się z nim paręnaście razy
Harry: Ale stwierdził, że to nie to i chce wrócić
Harry: Był dziś po rzeczy
Harry; I magicznym sposobem jego rzeczy wyfrunęły z okna na ulicę
Louis: Woah
Louis: Niezły jesteś
Louis: I co za chuj
Louis: Zabijmy go razem
Louis: Nie ma co czekać
Louis: Jeszcze ma może jakiegoś syfa po przespaniu się z taką ilością osób
Louis: To trochę obleśne
Harry: Taaa, jakoś nie kręci mnie zabijanie go
Harry: Wiele ludzie widziało, jak zbierał swoje rzeczy z ulicy
Harry: A nie zdążył wziąć wszystkich (:
Louis: Twoja anielska cierpliwość też się skończyła...
Harry; Ale tylko dla tego dupka
Louis: A dla reszty jest?
Harry: Oczywiście
CZYTASZ
Chicago (larry) ✔
FanfictionHarry: Znalazłem twój numer Harry: Wiem, że odszedłeś Harry: Ale czy możemy porozmawiać ten ostatni raz? Harry: O nic więcej nie proszę... 29 gru 2022 - 14 sty 2023