Xiao x Aether || „Kocham cie mój przyjacielu" || Genshin impact

35 - Aether?

Pov: Xiao (skip time: jest tydzień po powrocie z Sumeru City)

- Aether? Gdzie jesteś?
- W sypialni! Zaraz przyjdę!

Zamiast czekać na blondyna poszedłem sam do sypialni z kubkiem herbaty. Otworzyłem drzwi i zobaczyłem chłopaka przed lustrem.

Zamarłem i zacząłem się rumienić, bo był w SPÓDNICZCE. O mało przy tym nie wypuściłem kubka na podłogę.

- Oh.. przyszedłeś? Mówiłem, że sam przyjdę.
- Aether.. czy ty masz spódniczkę? - usiadłem na brzegu łóżka łapiąc się za głowę.
- Tak. Zabrałem z domu Lumine, a co?
- Masz na sobie spódniczkę swojej siostry..?
- Tak. I uważam, że wyglądam w niej zajebiście.
- Co ja robię ze swoim życiem..
- No co?! Tylko przymierzam! Nie będę w tym chodził po mieście!
- Mam taką nadzieję. Ale wyglądasz i tak pięknie.
- Czyli ci się podoba?~ - powiedział to przybliżając się do mnie i siadając mi na kolanach po czym przysunął swoją twarz tak blisko mojej, że nasze usta prawie się dotykały.
- Zawsze jesteś piękny.
- Ale ja się nie pytam kiedy jestem piękny tylko czy podobam ci się w spódniczce.
- No powiedziałem już, że wyglądasz pięknie.

Pocałowałem go delikatnie przejeżdżając rękoma po jego talii i biodrach, które idealnie się odznaczały w obcisłej spódniczce jego siostry.

Wyglada przepięknie.

- Kocham cię Xiao. - powiedział kiedy się od siebie oderwaliśmy pozostając dalej blisko siebie. Chcąc go lekko przysunąć podwinąłem mu przypadkiem spódniczkę na co się zaśmiał. - Nie pomyślałem o tym heh.. - tez się zaśmiałem i dałem mu wstać.

- Nie uważasz, że to dziwne skoro założyłem tą spódniczkę?
- W sensie.. to pytanie o moje zdanie czy chcesz mi coś zasugerować?
- O twoje zdanie. Nie jestem trans. W żadnym wypadku.
- Eh.. nie wiem.. zaskoczyłem się chyba pozytywnie, bo wyglądasz tak jak już mówiłem przepięknie.
- W sumie to.. chyba nie jestem do tego przekonany mimo, że i tak nie miałbym psychy wyjść w spódniczce na ulicę.
- To możesz chodzić w takiej po domu kiedy nikogo poza mną nie ma.
- Tylko, że się zastanawiam czy w ogóle to się opłaca. Wyglądam jak dziewczyna.
- Według mnie nie, ale czemu tak uważasz?
- No, bo mam długie włosy i jeszcze do tego spódniczkę.. zupełnie jak dziewczyna.
- Dla mnie jesteś tym samym przepięknym Aetherkiem, którego kocham z całego serca.
- Wiem..

***

W rezultacie Aether nie ściągnął tej spódniczki i chodził w niej po domu najpewniej zapominając o tym, że w ogóle ją na sobie ma.

Oboje usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, więc spojrzeliśmy w stronę wejścia do domu i jeszcze zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć blondyn poderwał się z kanapy, na której siedział próbując coś narysować, i pobiegł otworzyć.

Pov: Aether

- Cześć Aether! Jest może Xiao?
- Jest, a co?
- Bo chciałam- chwila, chwila.. ty masz na sobie spódniczkę Lumine..? - Hu Tao stała jak wryta patrząc na mnie jak na wariata.
- Ehh... za chwile wracam! - pobiegłem do pokoju zażenowany.

Jak ja mogłem być takim debilem! Zapomniałem, że mam tą spódniczkę!

Po chwili usłyszałem z sypialni jak Hu Tao wchodzi do domu z Xiao i jeszcze kolejną chwile później dźwięk otwierania drzwi do naszej sypialni. Nie patrzyłem kto to bojąc się, że może to być siostra Xiao.

- Słoneczko..
- Czemu mi nie przypomniałeś?!
- Nie zdążyłem, bo od razu pobiegłeś do drzwi.
- Ta na pewno! Teraz twoja siostra będzie mnie miała za pojeba!
- Obiecuję, że nie. Przebierz się w coś i chodź do salonu. Zrobiłem ci gorącą czekoladę i jeszcze w kuchni robie tosty.
- Dobrze.. zaraz przyjdę..