14 - Lumine, slyszysz mnie?

216 8 41
                                    

Pov: Xiao (wiem że ciagle pisze w narracji xiao ale będę dalej tak robić bo jest wygodniej)

Cały dzień minął bez problemu. Aether ciagle rozmawiał z siostrą która ciagle głaskała Śnieżkę. Nie dziwie się kotka jest mega słodka. Wieczorem dopiero zaczęło się to czego najbardziej się obawiałem.

- Xiao, przyniesiesz mi ryż że spiżarni? Robię sushi na kolację, a Lumine chyba zapomniała przynieść bo coś długo jej nie ma. - zapytał Kazuha na co ja pokazałem kciuka w górę sygnalizując, że zaraz mu to przyniosę i ruszyłem do spiżarni.

Po drodze  zauważyłem stojącą w korytarzu Lumine. Osłupiałem widząc i słysząc że dziewczyna się nie rusza tylko wypowiada jakieś dziwne rzeczy, szeptając to tak cicho, że nawet ja stojąc tuż obok niej nie byłem w stanie prawie nic usłyszeć. Jedyne co usłyszałem po wsłuchaniu się w słowa szeptane przez blondynkę to „Zabić" tylko tyle pomiędzy kilkoma innymi słowami które napewno powtarzała w kółko. Wpatrywała się w ścianę na przeciwko niej znajdującą się w pokoju Kazuhy na końcu korytarza. Stanąłem na przeciwko niej zagradzając jej drogę do wpatrywania się w pustą ścianę. Jej oczy świeciły lekko na kolor fioletowy, w którym były tez same tęczówki. Źrenice miała bardzo zmniejszone, nawet powiedziałbym że ledwo widoczne. Stała tak na przeciwko mnie wpatrując się teraz nie w ścianę a we mnie. Mimo że nic w niej poza ustami się nie poruszyło. Dopiero pod koniec jej stania bez ruchu zauważyłem że dziewczyna wcale nie oddycha. Stoi po prostu, szepcząc coś o zabijaniu i patrzy mi się prosto w oczy nieruchomo. Nagle dziewczyna upadła bezwładnie prosto na mnie jakby straciła przytomność. Złapałem ją w ostatniej chwili i pod ciężarem jaki nagle mi sprawiła ugiąłem kolana, a chwile potem już siedziałem na podłodze z nieprzytomną Lumine na ramionach.

- AETHER! Chodź szybko!
- Co jest? - blondyn przybiegł do mnie i Lumine tak szybko że wątpiłem że się zatrzyma. Skręcając poślizgnął się w biegu i niemalże upadł na podłogę widząc siostrę nieprzytomną. - Lumine, słyszysz mnie? Halo?! Lumine odezwij się! - zaczął panikować, a ja nie mogłem zbytnio na to poradzić, miałem 16 latkę na ramionach, w dodatku nieprzytomną.
- Stała tutaj jak posąg i upadła na mnie.
- Co my teraz zrobimy..? - Aether zaczął się trząść. Emocje zaczynały brać górę nad jego spokojem. Coraz szybciej oddychał.
- Zanieśmy ją na kanapę. Położymy ją tam i zaczekamy jak się obudzi. Tylko bądź spokojny. Kilka głębokich wdechów i wydechów. Potrzebuje żebyś mi pomógł ją zanieść.
- Dobrze..

Razem udało nam się donieść dziewczyna na kanapę w salonie. Kazuha widząc ją nieprzytomną od razu zaczął nas wypytywać co się stało. Opowiedziałem mu wszystko ze wszystkimi szczegółami jakie znam. Aether kiedy tylko przyszedł wtulił się we mnie i nie chciał mnie puścić nawet na chwilę. Płakał.

Siedzieliśmy do wczesnej nocy, trudno mi to nazwać nocą bo o tej godzinie jeszcze nigdy nie śpię, chyba, że Aether zaśnie wtulony we mnie o 20.00 to zazwyczaj zasypiam pół godziny później nie mogąc się wydostać z łóżka. Ale mniejsza o to. Była może 22.00? Albo i 22.30. Ale na dworze było już ciemno od bitych 2 godzin. Byliśmy po kolacji, a Aether zasnął mi na kolanach. Siedziałem czekając na cokolwiek i o tej właśnie 22.00 się doczekałem.

Lumine zaczęła drżeć i nagle podniosła się do pół siadu. Widząc mnie odetchnęła z ulgą. Aether napewno byłby przeszczęśliwy widząc, że jego siostra się obudziła, ale nie miałem sumienia by go wtedy budzić. Spał spokojnie z głową na moim ramieniu, ale myśląc że dam radę go przełożyć na kanapę tak, by leżał na niej, a ja żebym mógł ewentualnie pomoc w czymś jego siostrze się przeliczyłem. Próbując przesunąć się trochę w stronę dziewczyny z dalej śpiącym chłopakiem na kolanach poczułem jak ten podnosi głowę z mojego ramienia i zaczyna się przeciągać.

Xiao x Aether || „Kocham cie mój przyjacielu" || Genshin impactOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz