Pov: Wednesday
- No dobra, spokojnie. Nie powiem. No chyba, że mnie zmusi. - Uśmiechnęła się wampirzyca, kierując się w strone wyjścia.
- Co ty robisz? Chyba nie masz zamiaru mnie z nią zostawić..prawda? - zapytałam podchodząc do niej.
- Niestety, Wednesday. Muszę. - Powiedziała wychodząc z pokoju.
Zamknęłam drzwi za dziewczyną i zaczęłam się zastanawiać co zrobić. Enid, powinna się wykąpać i przebrać w piżamę. Natomiast aktualnie leżała na łóżku. Nie wiedziałam czy spała czy nie. Postanowiłam to sprawdzić.
- Enid śpisz? - zapytałam.
Zero odzewu.
- Enid, wstawaj. - zaczęłam szarpać wilkołaczke lekko za ramię. - musisz się przebrać w piżamę. - Powiedziałam do dziewczyny.
- Później, Ajax. - powiedziała przekręcając się na bok.
Zaczęłam szturchać dziewczynę mocniej.
Obudziła się.- C-co? - zapytała ledwo przytomna blondynka.
- Musisz się umyć i przebrać w piżamę, Enid.
- aa okej.. nie chcę mi się. - powiedziała po chwili patrzenia na mnie. - Możesz ty mnie przebrać w piżamę? Jest w szafce na przeciwko. Wiem, że to pewnie poza twoja strefą komfortu, ale jak coś dziękuję. - powiedziała, wracając do krainy snu.
- No to fajnie. - Powiedziałam do siebie.
Zastanawiałam się przez dobre kilka minut nad słowami niebieskookiej, mimo to postanowiłam przebrać dziewczynę w piżamę.
Podeszłam do szafki, wzięłam piżamę dziewczyny po czym podeszłam do jej łóżka.
Piżamę położyłam na łóżku, następnie przekręcając moją przyjaciółkę na plecy. Pierwsze co zrobiłam to złapałam za pasek ode jej spodni. Zdjęłam go i gdy chciałam już dotknąć jej rozporka usłyszałam:- Chcę to zrobić. - powiedziała.
Nie widziałam o co chodzi. Do czasu.
Dziewczyna przez sen wyszukała mojej dłoni, po czym wsadziła ją sobie pod bluzkę.
Próbowałam wyrwać rękę. Udało mi się, całe szczęście.
Wsłuchując się w równomierny oddech dziewczyny, zaczęłam odpinać guzik od spodni dziewczyny, następnie rozpinając jej rozporek.
Zdjęłam jej powoli spodnie, chwilę po tym nadszedł czas na koszulkę dziewczyny.
Usiadłam na łóżku obok Enid, lekko podnosząc jej ciało do siadu. Oparłam plecy dziewczyny o poduszki, lekko i powoli podnosząc końcówki jej bluzki do góry.
W tym momencie Sinclair się obudziła.- Co ty robisz? - Zapytała zaspana, patrząc po pokoju. Gdy zobaczyła, że nie ma na sobie spodni, a ja próbuje zdjąć z niej koszulkę, odepchnęła moje ręce od siebie.
- Enid spokojnie. Próbuję Cię przebrać w piżamę. Sama powiedziałaś, że mogę bo ty nie dasz rady. - Powiedziałam łapiąc dziewczynę za dłoń. - Nie zrobiłabym Ci krzywdy przecież. - Powiedziałam pewna swoich słów.
- Czyli nie mam się czego bać? Nie chciałaś mi nic zrobić? - zapytała niepewnie dziewczyna.
- Jasne, że nie. - Powiedziałam.
Jak ona w ogóle mogła o tym pomyśleć w ten sposób?
- Okej okej - powiedziała dziewczyna zamykając oczy.
Sięgnęłam po spodenki dziewczyny, po czym założyłam je, jej na nogi.
Następnie ściągnęłam z dziewczyny koszulkę, zakładając jej bluzkę od piżamy.
Gdy już miałam odchodzić od jej łóżka, dziewczyna zaczęła coś mówić.- Zostaniesz proszę? - zapytała.
Nie wiedziałam czy robię dobrze, ale mimo wszystko usiadłam na łóżku, obok dziewczyny.
- Dziękuję. - powiedziała. Złapała mnie za rękę usypiając.
Położyłam się obok przyjaciółki.
Cały czas zastanawiałam się, czy naprawdę chciała zrobić TO z Ajaxem.
Nie wiem czemu, mnie to bolało.Zerknęłam na leżącą obok mnie osobę. Czułam, że uśmiecham się od samego patrzenia na nią.
- Lubię Cię Enid. Bardzo - Powiedziałam. Chciałam pocałować dziewczynę w policzek, ale jak na mnie to za dużo.
___________________________________________
Nie mam pojęcia co ja wymyśliłam w tym rozdziale ale Supcio.
Dajcie znać co myślicie :-D

CZYTASZ
Z przyjaźni do miłości ¦ Wenclair
FanfictionWednesday Addams i Enid Sinclair to przyjaciółki i współlokatorki, pewnego dnia jednak wszystko się zmieni... - 𝑀𝑜𝑧̇𝑒 𝑠𝑝𝑟𝑜́𝑏𝑢𝑗𝑒𝑚𝑦? - 𝑧𝑎𝑝𝑦𝑡𝑎ł𝑎 𝑡𝑎𝑘 𝑐𝑖𝑐ℎ𝑜, 𝑧̇𝑒 𝑙𝑒𝑑𝑤𝑜 𝑐𝑜 𝑏𝑦ł𝑎𝑚 𝑝𝑒𝑤𝑛𝑎 𝑐𝑧𝑦 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑧𝑒 𝑢𝑠ł...