ROZDZIAŁ 15

8.3K 194 18
                                    

Love

— Czyli co? — zapytałam, ściągając brwi. Octavia leżała koło mnie na łóżku. Jej włosy rozsypały się na poduszce, kiedy kręciła się na materacu cała w skowronkach, a szeroki uśmiech nie opuszczał jej warg. — Od teraz jesteś szczęśliwa i zajęta?

Zaśmiała się na moje słowa zupełnie beztroska. Nie potrafiłam nic poradzić na to, że jej humor udzielił się również mnie. Uśmiech zadowolenia błąkał się na moich ustach.

Octavia zawsze była szczęśliwa, smutek raczej nigdy jej nie dopadał, ale teraz cała radość tryskała z niej ogromnymi ilościami. Wydawała się zupełnie pochłonięta przeżywaniem swojej pomyślności.

— No cóż. — Wzruszyła niewinnie ramionami. — Nie tego się spodziewałam. Od zawsze myślałam, że to ty znajdziesz pierwsza chłopaka, zajdziesz w chcianą ciążę i będziesz wychowywać dziecko w pięknym domu.

Moje brwi niekontrolowanie uniosły się w górę. Zaskoczenie przemknęło przez moją twarz.

— Chcianą ciąże? Na pewno to chciałaś powiedzieć? — Pokręciłam z wahaniem głową. — Ja tak prędko do bycia matką się nie pcham.

Octavia spojrzała na mnie z irytacją, machając dłonią, jakby moje słowa nie miały dla niej żadnego sensu.

— Miałam na myśli, że później, jak już weźmiesz ślub. I tak. Sprawiasz wrażenie takiej dziewczyny, która szybko chciałaby dzieci. — Poruszyła zabawnie brwiami, kontynuując: — Może dlatego, że nadawałabyś się na MILFA? Moim zdaniem zdecydowanie.

Schowałam twarz w dłoniach, czując czerwień wpływającą na moje policzki.

— Przestań tak mówić — wytknęłam jej. — Przyszłam tutaj pomówić o tobie i Diego. Nie chcę dalej słuchać o wymyślonej przez ciebie dla mnie przyszłości.

Mlasnęła z niezadowoleniem, przypatrując się sufitowi. Przez chwilę milczała, by zagryźć wargi z błyskiem w oku.

— Nie wiem, o czym można by pomówić. Już ci powiedziałam, że jesteśmy parą. Nie sądzę, aby było coś jeszcze ciekawszego.

Zacisnęłam dłonie, wahając się nad pytaniem, które pojawiło się w mojej głowie. Chyba nie powinnam o to pytać, ale Octavia była moją najlepszą przyjaciółką.

— A jak sprawy łóżkowe? — ciągnęłam z nieśmiałym uśmiechem. — Mówiłaś tylko, że się przespaliście. Jak było?

Dziewczyna wzruszyła ramionami, ale błysk wciąż świecił w jej wzroku, jakby przypomniała sobie coś niesamowitego.

— Jest... w porządku.

— Tylko w porządku?

Octavia próbowała zagryźć wargi, by ukryć szeroki uśmiech. Spojrzała na mnie, a cała aura niezainteresowania opadła i wpatrywała się we mnie z dzikością.

— Niesamowicie — wyjawiła. — Spełnia wszystkie moje najskrytsze pragnienia. Czuję się przy nim niezwykle swobodnie, choć na początku sądziłam, że byłoby niezręcznie.

Byłam pewna, że tyle szczegółów mi wystarczyło. Nie chciałam wiedzieć, co dokładnie robili za zamkniętymi drzwiami. Pragnęłam po prostu dowiedzieć się, czy dogadują się w tym równie dobrze jak w uczuciach.

BORDER 18+ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz