🥦10🥦

2K 109 30
                                    

Pov Izuku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov Izuku.

Wróciłem do domu na tyle wcześnie, że zderzyłem zrobić kolację z którą aktualnie czekam na Shinsou który spóźnia się już 15 minut. Kolejny raz zerknąłem na zegarek i westchnąłem biorąc pierwszy kęs spaghetti a chuj jak nie potrafi być na czas to będzie jadł zimne.

Mruczałem do siebie jak zawsze mam to w zwyczaju kiedy usłyszałem dźwięk przekręcanego klucza w zamku, no nareszcie królewicz wrócił do domu.

Nie odrywając wzroku od talerza czekałem na Alfę nic nie mówiąc.

- Co tak ładnie pachnie?- Shinsou zaciągnął się zapachami z kuchni. Wciągnął buty oraz kurtkę i usiadł obok mnie.

- Moja kolacja.- odpowiedziałem obojętnie przeglądając Instagrama.

- Twoja? A moja gdzie jest?

- Zimna na talerzu ale jeśli nie potrafisz być na czas to może też być w koszu.- warknąłem rzucając mu krótkie piorunujące spojrzenie.

- Hej Izu co się dzieje?- spojrzał na mnie dotykając mojego ramienia.

- Nic. Po prostu nie lubię spóźnialskich osób.

Chłopak przyglądał mi się bacznie analizując każdy mój ruch oraz mimikę twarzy. Nagle mocniej ścisnął moje ramię przybliżając głowę do zagłębienia szyi.

-Izuku gdzie byłeś? I nie kłam, że wróciłeś do domu zaraz po imprezie.

Przełknąłem nerwowo ślinę nie odrywając wzroku od telefonu ale moje palce już nie poruszały się po ekranie, zastygłem w bezruchu. Wokół panowała taka cisza, że przysiągł bym, że słyszę bicie własnego serca.

- Nie wiem o co ci chodzi Shinsou.- starałem się aby mój głos brzmiał neutralnie. Nie chcę mu mówić o moim Matte, sam jeszcze tego nie ogarniam i nie jestem pewien swoich uczuć.

~ Powiedz mu co ci szkodzi?

- Po co mam mu mówić? Jeszcze się wścieknie.

~ Nie ma prawa ci zabraniać spotkań z przeznaczonym.

- Może masz rację ale ja sam jeszcze niczego nie jestem pewien.

- Hej odpowiesz mi gdzie byłeś? Czuć od ciebie Alfę i to dość intensywnie.

- Nie muszę ci się tłumaczyć.- wstałem gwałtownie ze swojego miejsca chowając telefon do kieszeni.

Fioletowowłosy dosłownie przeszywał mnie wzrokiem i widziałem jak próbuję zapanować nad emocjami.

Wziął kilka głębokich oddechów i zaczął spokojniej.

- Izuku powiedz mi proszę gdzie byłeś?

Spojrzałem na niego i chociaż staram się być stanowczy to natura mojej Omegi jest strachliwa.

B͓̽y͓̽ć͓̽ ͓̽O͓̽m͓̽e͓̽g͓̽ą͓̽ [BakuxDeku]✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz