🥦15🥦

1.9K 102 37
                                    

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KACCHAN 🥂🎉🎊🎂

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KACCHAN 🥂🎉🎊🎂

Tak więc witam w rozdziale +18 😈
Moje kochane misie mam nadzieję, że będziecie zadowoleni z tego jak sobie to wymyśliłam 😉



🔞🔞🔞🔞

Pov Bakugou.

Przez chwilę zastanawiałem się co mam w takiej sytuacji zrobić, brokuł miał ruję a co za tym idzie jutro zapewne niewiele będzie pamiętać i tego się obawiam, że posądzi mnie o wykorzystanie ale moja Alfa ma rację nic mi nie pomoże i ja też doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

Warknąłem sam do siebie przełykając głośno ślinę. Muszę zaryzykować bo nie mogę patrzeć jak moja Omega się męczy.

Nachyliłem się nad chłopakiem składając na jego ustach delikatny pocałunek który on sam pogłębił i po chwili całował mnie zachłannie i namiętnie.

Wdrapałem się na łóżku i zawisłem nad nim schodząc z pocałunkami na jego szczękę, szyję, obojczyk, kierowałem się coraz niżej i kiedy koszulka uniemożliwiła mi dalsze manewry jednym sprawnym ruchem zająłem ją z Izuku.

Jedną ręką drażniłem jego sutek a na drugim robiłem kółka językiem co jakiś czas zasysając go. Jęki jakie wydobywały się z ust Omegi z każdą chwilą coraz bardziej mnie podniecały i teraz nie tylko Deku miał poważny problem w bokserkach ale chciałem się skupić na moim ukochanym.

Kierowałem się coraz niżej z moimi gorącymi, mokrymi pocałunkami zaznaczając językiem ścieżkę od jego piersi aż do początku bokserek.

Uniosłem głowę tak aby widzieć twarz chłopaka która w tym momencie była cała czerwona, leżał z zamkniętymi oczami i cicho pojękiwał przygryzając kostki palców.

- Izuku jesteś taki piękny.- pocałowałem go namiętnie i jednym sprawnym ruchem zająłem z niego bieliznę. Teraz nic nie będzie mnie ograniczać.

Spojrzałem na jego penisa który okazał się dość sporych rozmiarów jak na męską Omegę. Nie powiem miło się zaskoczyłem.

Objąłem go całego dłonią i zacząłem poruszać po całej długości. Deku wił się pod moim dotykiem głośno jęcząc co próbował stłumić zagryzając wargi.

- Kochanie nie powstrzymuje się.- szepnąłem mu do ucha nie przestając poruszać dłonią.- Chcę słyszeć jak mój dotyk sprawia ci przyjemność.

- K-Kacchan...- jęczał coraz głośniej co sprawiało mi ogromną radość.

- Oj tak skarbie głośniej.- jęknąłem mu do ucha i przygryzłem jego płatek bo jego podniecony głos doprowadza mnie na granicę zdrowego rozsądku.

B͓̽y͓̽ć͓̽ ͓̽O͓̽m͓̽e͓̽g͓̽ą͓̽ [BakuxDeku]✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz