🥦11🥦

1.8K 108 63
                                    

Zanim zaczniemy mam dwa pytania do was kochani:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zanim zaczniemy mam dwa pytania do was kochani:

- Zastanawiam się nad wprowadzeniem wilczych form ale nie mam kompletnie koncepcji jak to zrobić 😅

- Bardzo chcę aby pojawił się Shoto bo jakoś mi go brakuje tylko kim on ma być ? I jaką rolę pełnić?🤔

Pomóżcie 🙏

A teraz wracamy do opowieści

****

Pov Izuku.


Usiadłem zmęczony obok blondyna na jednej z ławek w parku, związałem ponownie mokre od potu włosy które zaczęły mi już przeszkadzać, są zdecydowanie za długie ale nic na to nie poradzę, pomimo tego, że ćwiczę regularnie nie dałem rady dotrzymać mu kroku, jest Alfą i obojętnie co by robił wychodzi mu to perfekcyjne taka już jego natura.

Wziąłem łyk wody i podałem butelkę chłopakowi który właśnie ocierał rękawem pot z czoła. Uśmiechnął się biorąc napój i na jeden raz wypił połowę, ten to ma spust nie powiem. Prychnąłem do siebie pod nosem na co Kacchan zwrócił uwagę i spojrzał na mnie pytająco.

- Nie patrz tak na mnie, czasami mam za dużo myśli.- pstryknąłem go w czoło.

- Jeśli myślisz o tym jak wyglądam nago to mogę ci dzisiaj zaprezentować.- poruszał sugestywnie brwiami na co oberwał w ramię.

- Masz za duże mniemanie o sobie panie Alfo.- prychnąłem wstając z ławki.- Jest już późno a jutro mam ważne ćwiczenia na uczelni.- spojrzałem na zegarek który pokazywał już 23-cią.

Blondyn poszedł w moje ślady i już po chwili kierowaliśmy się do wyjścia z parku. Spojrzałem kątem oka na chłopaka, na jego twarzy malowały się różne emocje ale zauważyłem, że chciał coś powiedzieć ale jakby się bał.

- No wyksztuś to z siebie bo zaraz ci głowę rozsadzi.- zaśmiałem się widząc jego zmieszaną minę.

- Chciałem się zapytać czy nie chciałbyś spróbować grać w moim zespole.- powiedział to tak cicho jakby wstydził się tego pytania.

Spojrzałem na niego pytająco i przystanąłem na chwilę spoglądając.w jego oczy.

- Wiesz myślę, że się nie nadaje. Zapewne są tam same Alfy no i nie gram jakoś rewelacyjnie.- potarłem kark w zakłopotaniu. Sam nie wiem co powiedzieć, do tej pory moją grę i śpiew słyszał tylko Shinsou i Katsuki. Boje się występować przed innymi.

- Deku jesteś niesamowity!- Alfa złapał mnie za rękę przyciągając ją do swoich ust i złożył na niej delikatny pocałunek na co cały zesztywniałem i zrobiłem się czerwony. Nie miałem pojęcia jak zareagować dlatego tylko stałem i patrzyłem w szoku w jego rubinowe tęczówki.- Twój śpiew ożywi nasz zespół, da nam powiew świeżości. Musisz się zgodzić.- Patrzył na mnie oczami pełnymi nadziei jak mały szczeniak i jak ja mam mu odmówić? Moja Omega szalała i ciągle warczała abym się zgodził, bo będzie mogła być bliżej swojej Alfy.

B͓̽y͓̽ć͓̽ ͓̽O͓̽m͓̽e͓̽g͓̽ą͓̽ [BakuxDeku]✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz