Kiedy się już troche uspokoiłam do domu wszedł Pablo i pedro
-Cześć leoś, hej skarbie
-Pedri weźmiesz gdzieś leo na chwilę musze porozmawiać z pablem
-Oczywiście. Choć idzemy sie przejść na boisko?- wyszli
-O co chodzi słońce?- chciał mnie przytulić
-Nie mów tak do mnie i nie dotykaj mnie. Dlaczego to robisz?! Co jest ze mną nie tak?! Obiecywałeś że juz nigdy mnie nie zranisz!!- zaczełam bic go w klatkę piersiową z pięści
-Ejejej ciiii - zamknął mnie w uścisku
-PUŚĆ MNIE. Ile to już trwa?
-Daj mi się wytłumaczyć. Po tremingu wszyscy juz poszli tylko pedri czekał na mnie przed szatnią. Ona zawołała mnis żebym zobaczył zdjęcia ktore zrobiła. Poszedłem do niej oglądałem te zjdecia i wtedy ona mnie pocałowała jest silna i pewnie zobaczyła ze idzesz i zaczęła zagłębiać pocałunek. Kiedy usłyszałem ze ktoś biegnie odepchnąłem ją najmocniej jak mogłem. Chciałem za Tobą biec ale pepi mnie zatrzymał i powiedział że pogadam z Tobą w domu. Wiem że juz tyle razy nadszarpnąłem twoje zaufanie że teraz możesz mi nie wierzyć ale ja mówię prawde. Nigdy bym cie niw okłamał i nie zranił. Obiecałem. Kocham Cię najbardziej na świecie. Gdby nie ty mnie tez by tu nie było słonko
-Ja też cie kocham ale to wyglądało strasznie- przychyliłam go
CZYTASZ
Fue difícil, cariño|Pablo Gavi
Teen FictionManuela Lewandowska 16-letnia córka sławnego polskiego piłkarza wraz z rodziną przerowadzają się do Barcelony ponieważ Robert zmienił klub. Dziewczyna nie sądzila że kiedykolwiek tak szybko znajdzie przyajciół którym może zaufać a szczególnie jednem...