Poszłam na jakąś plażę. Szłam blisko wody kiedy podrzedł do mnid jakiś blondyn. Najbardziej co mnei zdziwilo to to ze rozawiał po hiszpańsku
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. -Hej. Nie jesteś stąd prawda?
-Nie, przyjechałam tu na wakacje z bratem i przyjacielem
-Czyli nie masz chłopak
-Mozna tak powiedzieć
-Dzwine taka ładna dziewczyna sama chodzi po plaży
-Ziomuśjak chcesz zagadać to nie tak bo to jest serio straszne
-Dobra zaczniemy od początku jak masz na imię?
-Manuela
-No i super. Ja Andre
-Okej
-Ile masz lat?
-16
-18
Rozmawiając z nim czułam sie dziwnie nie komfortowo. Na szczęście pobiegł do mnie pablo
-Cześć skarbie- pocalował mnie
-Hej słońce
-Mowiałaś zd nie masz chłopaka?!!
-Powiedziala ze mozna tak powiedzieć
-Dziwka - walną mnie w twarz. Z moich oczu zaczeły lecieć łzy a pablo podszedł do niego
-Oj kolego zagalopowałeś się- walną go w nos
- pablo będziesz miał problemy
-Nie pozwole zeby tak sie do Ciebie odzywał Mela - podszedł do mnie a Andre odszedł
-Dzięki ze przyszedłeś
-Co tu byś beze mnie zrobiła?
-Nie mam pojecie
Zaczelismy sie całować kiedy usłyszałam głos mamy, taty ,wojtka mariny i liama. Chłopiec od razu do nas pobiegł i sie do mnie przytulił
-Liam zostaw Mele - krzyknął Szczęsny
- Ale ja ją kocham- powuedział a wszyscy oprócz pabla sie zaśmialiśmy bo ten nie znał polskiego
- skarbie obawiam sie ze jestem dla ciebie za stara - powiedziałam i wziełm go na ręce
-Pasuje wam dziecko- powiedziała marina po hiszpańsku
-No nie wiem- powiedziałam a Liam wyciągnął ręce do Pabla.
Chłopak wziął ode mnie blondyna i zaczął się z nim bawaic widzeze ze nie znanie jezyka i mnie i nie przeszkadza.
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. -No czy to nie wyglada uroczo?- skomentowała mama
-I to bardzo- podeszłam do pabla i zabrałam mu liama
-Daj Gaviemu spokój liam idz do mamy pobawimy sie razem w hotelu dobrze?
-Ale ja chce z Pablem
-Zdrajca - podałam go wojtkowi i podeszłam do pabla
-Ktoś tu jest zazdrosny- skomentował
-Nie prawda
-Prawda prawda słońce- pocałował mnie
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. -No już popisałeś sie przed całą moją rodziną?
-Tak
-Mela my idzemy do hotelu na zgrupowanie ze Szczęsnym- krzyknał tata i poszli
Do nas podbiegł Liam i zczął zaczepiać Pabla.
-On rozumiem po hiszpańsku? -spytał pablo marine
-Umiesz włoski?
-No tak wiarę
-To mów po włosku
-Liam dasz nam chwilę spokoju prosze. Obiecuje że jak przyjde do pokoJu Meli to pójdziemy po ciebie i pogram z tobą w piłkę
-Okej - chłopiec pobiegł
-Co ty mu powiedziałeś?
-Że jak przyjde do ciebie to pogram z nim w piłkę
-Aha?To teraz będziesz grał z Liamem a nie spedzał czas ze mną. Mam sie obrażać?
-BOŻE Mela przecież wiesz ze cie kocham- przytulił mnie
-Wiem.

CZYTASZ
Fue difícil, cariño|Pablo Gavi
Подростковая литератураManuela Lewandowska 16-letnia córka sławnego polskiego piłkarza wraz z rodziną przerowadzają się do Barcelony ponieważ Robert zmienił klub. Dziewczyna nie sądzila że kiedykolwiek tak szybko znajdzie przyajciół którym może zaufać a szczególnie jednem...