·47·

574 20 7
                                    

-Mamo możemy iść na klif pograc w piłkę?-pytał od rana

-Przepraszam myszko ale nie. Nie możemy wyjść dopóki nie wróci tata- poglaskałam go po głowie

-A chociaż na tył domu?

-Słonko ci ludzie są wszędzie. Dziś możesz pograć tutaj.

-Kocham cię mamo

-Leć. - chłopiec poszedł po piłkę.

Weszłam na instagrama i zobaczyłam kolejny post dotyczący mnie.

Weszłam na instagrama i zobaczyłam kolejny post dotyczący mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Manula Lewandowska ze swoim synem sama w domu. Gdzie jest Pablo? Chłopaka zostawił ją samą? Po jej minie mozna stwierdzić ze coś jest nie tak.

Przestraszyłam sie. Jak można robić zdjęcia ludziom z ich własnego domu? To jest po prostu brak szcunku.

-Mamo co sie stało?- leo podszedł do mnie

-Weź najważniejsze rzeczy i idz do samochodu. Jedziemy do dziadków- chłopiec pobiegł do swojego pokoju.

Zadzwoniłam do pabla.
-Pablo ja i Leo jedziemy do moich rodziców. Wyśle ci zdjęcia tych artykułów spiskowych.

-Jasne. Jutro wieczorem przyślą nam dwóch ochroniarz i Pedro przyjdzie przyjedzie pomóc mi założyć kamery.

-Wiesz ze jak to nie zadziała będziemy zmuszeni do przeprowadzki?

-Wiem słoneczko. Kocham was

-Pa Pablo.

-Jestem mamo.

-choć idzemy do auta.

W samochodzie mieliśmy torbę z ubraniami leo w razie kiedy musielibyśmy pojechać do szpitala czy coś.

-Mamo co to za ludzie?- powiedział przerażony leo

-Nie Wiem słońce. Schowaj twarz prosze.

Skip Time
-Biegnij do babci słońce- chłopiec pobiegł a ja wzięłam torbe z auta.

Weszłam do domu.
-Zostaniemy tu do jutra - powiedziałam

-Znowu paparazzi?

-Tak. Juz nawet Pablo groził im policją i nic to nie dało

-Spokojnie napewno nie długo odpuszczą

Fue difícil, cariño|Pablo Gavi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz