·54·

522 22 16
                                    

W końcu wrócił tata. Pobiegłem do niego i go przytuliłem.

-Proszę tato to dle ciebie- dałem mu fiolke a on próbował zrozumieć napis

-Serio tato?- spytałem załamany

-Też cie kocham?

-Boże. Ty na pewno jesteś moim ojcem? Nic? Dobra po jednym słowie. You

-Ty

-are

-Jesteś?

-My

-Moim

-I superhero

-superbohaterem. Kocham cie synku - przytulił mnie

-Ja ciebie też tatusiu

-Cześć kochanie - mama podeszla do taty i go pocałowała

-To zrobicie mi siostrę?- spytałem

-Rozmawialiśmy o tym słońce- powiedział tata

-No ale...

-Nie ma żadnego ale leo. Ja rozumiem że chcesz mieć rodzeństwo ale to nie jest takie łatwe jak ci sie wydaje

-Jest. Zrobicie to co zawsze tylko bez gumek a ty mamo odstawisz tabletki

-Po kim ty to masz maluchu?- tata mnie podniósł

-Nie wiem. Wiem tyle że wy oboje mieliście rodzeństwo ciocia Aurora i wujek diego.

-Właśnie Diego ma dzis przyjść z amber cami i Vincentem. - powiedziała mama

-Cami mnie bije a vice nie umie mówić.

-Masz jakiś komentarz do Amber?- powiedział tata i postawił mnie na podłogę

-Wkopała mnie kiedy dzwoniliśmy do randomowych numerów i odebrał wujek alex

-A to szuja- skomentował

-Pablo - mama go upomniała

-Leo mamy propozycje- zaczął tata

-mów

-Kiedy Diego pójdzie czyli jakoś wieczorem ciebie zawioze do Pedra a ja z mamą spędzimy razem jakoś fajnie czas

-I wcale nie wiem co będziecie robić- wywrociłem oczami

-Nawet jak wiesz to nie powinno cię to obchodzic synku

-Ale was nie obodzi to ze chce siostrę

-Ale my nie jesteśmy gotowi na drugie dziecko słoneczko. Rozumiesz? Kolejne dziecko to kolejne obowiązki i duża odpowiedzialność- mama pogłaskała mnie po głowie

-No dorze. Chociaż tyle ze do pedra a nie do dziadków

Fue difícil, cariño|Pablo Gavi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz