*15*

820 26 15
                                    

Kiedy lilam usnął Marina zaczeła temat pabla
-Jak tam twój chłopak?

-To nie mój chłopak

-kocham cie pablo, przecież wiesz ze cie kocham. Skarbie znam hiszpański i mnie nie musisz oklamywac

-Ale my naprawde nie jesteśmy razem

-Ale to co mówił Diego to prawda?

-Robiliśmy to moze z dwa razy. Dobra ja idę sie przejść po hotelu. Widzimy sie jutro pa

Wyszłam i napisałam do Pabla

Pablusia❤

-Co,robi moj ulubiony hiszpański piłkarz?

-Chodzi po hotelu i słyszy krzyki najebanych kolegów z drużyny

-wez u mnie jest to samo upili sie a potem drą jape. Zaraz będę po drugiej stronie hotelu

-Chciałbym cie teraz przytulić

-Oooo słodki jesteś

Nie zauwazyłam i wpadłam na kogoś

-Pablo?

-Mela

Rzuciłam mu sie na szyje a on podniósł mnie i obrócił wokół własnej osi

-Dziwny zabieg okolicznosci - powiedział i postawił mnie na ziemię

-Nie cieszysz sie że jesteśmy tu razem ? - odsunełam sie od niego

-Skarbie cieszę się jak nigdy -zaczął mnie całować

-Ejejejej nie na srdoku korytarza chodz do mnie to tam na prawo- pociagnełam go.za rękę.

Weszliśmy do pokoju i Pablo wziął mnie na ręce i zaczął mnie namiętnie całować

-Stop. W każdej chwili moze przyjść tu Diego albo co gorsza Liam z mariną

-No dobrze ale wynagordzisz mi to jak będziemy w hiszpani?

-Kiedy tylko bedziesz chciał

Położylismy sie na moje łóżko i zasneliśmy.

Położylismy sie na moje łóżko i zasneliśmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Diego wrócił dopiero rano.
-Pablo co ty tu robisz?

-Co?! kto?! Która godzina?-krzyczał brunet

-Wez.ciszsj troche 12:45

-KURWA ZGRUPOWANIE MAM ZA -10
MINUT -wybiegł z pokoju

-Co om tu robił?

-Mamy hotel z reprezentacją Hiszpanii

- I ja sie dowiaduje o tym teraz?!

-Najwyraźniej- wzruszyłam ramionami.

Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki.

Chciałam wyjść sie przejść po katarze ale moj kochany brat musiał dodac sowje trzy grosze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chciałam wyjść sie przejść po katarze ale moj kochany brat musiał dodac sowje trzy grosze

-Kochani choc no tu na chwilkę?- westchnełam i podeszłam do niego

-Co to ma byc?

-Ale ?- spytałam zdziwiona

-To co masz na sobie

-ubrania

-Nie nie ni. Zmieniasz to. Jedynym facetem ktory może cie dotykac jest Pablo a katar to kraj Arabów wiec bardzo mi przykro w tym nie wyjdziesz

-JEZUU -poszłam sie przebrać

-JEZUU -poszłam sie przebrać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Lepiej?- obkreciłam sie

-Możesz iść- machnął na drzw

Fue difícil, cariño|Pablo Gavi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz