Umartwienia | Otul

28 0 0
                                    

22.06.2023r.

Umartwienia

Czuję jak tracę oddech
Dni są gorące
Czas nagli
Spraw wciąż tyle do załatwienia

Mnóstwo niespełnionych oczekiwań
Słyszę już marsz pogrzebowy za oknem
Widzę tę jedną lub kilka wiadomości od Ciebie
Wszystko wraca na lepsze tory

To dobrze, że jesteś
Że mamy się oboje
Choćby na moment
Choćby i może na sam koniec

Szkoda, że nie jesteśmy ze sobą razem
Kiedy jednemu drugiego potrzeba
Nic nie poradzimy na panujące utrudnia
Bez zawalenia spraw istotnych dla naszego istnienia

Czekam na moment
Kiedy złapiesz mnie za rękę
Znów spojrzysz mi w oczy
Nie będziesz mógł się napatrzeć, że mnie masz przed sobą
Twój wzrok wyrazi: „Nie wierzę, że istniejesz"

Wtedy nie będę myśleć o zmartwieniach
O tych wszystkich przeciwnościach
A jedynie o Nas
I naszych krótkich szczęścia uniesieniach

Szeptające serceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz