04.06.2024r.
LALKA
Dudni
Dobija się od środka
Rozdziera od zewnątrzLeż.
Biegnij!
Cicho.
Krzycz!Rozbij porcelanową główkę
Rozszarp na strzępy kolorowe ubranka
Zgnieć liche ciałkoWyrzuć.
Jestem szaleńcem błagającym o miłość i atencję
O odrobinę życia we mnieChce słyszeć muzykę, nie echo śmierci
Przytul!
Szmaciana lalka płacze żałośnie
Marząc o kolorze w czerni
Lecz jedynym, który dostrzega jest niebieskiSzukam Twojej ciepłej ręki
Kierunku gdzie iśćPowiedz...
Jak uwolnić martwe marionetki?
Jak zaznać łaski?
Co mnie tu jeszcze trzyma?Dlaczego trzyma?
Jestem lalką, która w bólu oddycha i pragnie zaznać jednocześnie życia i śmierci. Czegoś co sprawi, że moje kończy ruszą się same, że zapomnę, że należę do świata lalek.
Śpij.

CZYTASZ
Szeptające serce
PoetryListy i wiersze, które nigdy nie dotrą do adresatów, a które musiałam wypuścić w świat, aby się nie udusić.