Czy Gavi musiał jechać do dentysty bo coś odjebał oczywiście że tak miałam wrażenie że ten dzień będzie spokojny a tu co nie bo ten coś odwalił
Rano pojechałam z Gavim do dentysty gdy byliśmy na miejscu musieliśmy trochę poczekać
Potem do gabinetu wszedł Gavi ja pojechałam do Galerii po nawet nie pamiętam po co bo ledwo dojechałam a dostałam telefon właśnie od tego dentysty że Gavi coś odwala i że nie chce Gazu rozweselającego
Po tym telefonie pojechałam do tego dentysty
I weszłam do Gabinetu tam gdzie był Gavi-Boże Gavi uspokój się-Odrzekłam
-Ale ja nie chcę-odrzekł i zrobił minę obrażonego małego dziecka
-Dziecko moje drugie będzie dobrze-ucałowałam go w czoło
-Papa-powiedziałam i opóściłam gabinet
Gavi dostał tak zwanego Głupiego Jasia
Ja pojechałam coś pozałatwiać
Pov Pedri:
Pojechałem do Gaviego bo tam od tego zabiegu miał chwilę przerwy wszedłem do Gabinetu i Gavi no miał to Gaz rozweselający-Jak tam stary?-zapytałam
-A co planuje się oświadczyć twojej siostrze-odrzekł a ja nie dowierzałem w to co usłyszałem
-Że co kurwa?!-odrzekłem bez zastanowienia
Gavi się zaczął uśmiechać miał taką głupawkę że nie wiem
-Musze tylko jeszcze pierścionek wybrać ale Cii ty nic Pedriś nie wiesz-odrzekł Gavi
Wyszedłem z gabinetu i nie wiem czemu miałem lekkie załamanie
Pov Wika:
Pojechałam spowrotem do Dentysty i w poczekalni zastałam tam załamango Pedriego
Podeszłam do Pedriego-Co jest braciszku?-zapytałam i go przytuliłam
-Nic głowa mnie trochę boli-powiedział
-Chodź zawiozę cię do domku położysz się na łóżku dam ci tabletkę zrobię ci zimny okład i wrócę po Gaviego-odrzekłam
-Nie rób sobie kłopotu-powiedział brat
-Nie denerwuj mnie do auta marsz już!-Powiedziałam
Zaprowadziłam brata do auta i pojechałam z nim do domu położył się do siebie ja mu przyniosłam tabletkę i poszłam mu zrobić zimny okład na głowę
Po tym jak to zrobiłam
-Co potrzebujesz jeszcze braciszku?-zapytałam
-Nic dziękuję ci i ja bym się przespał dobrze?-zapytał
-tak śpij dobrze-powiedziałam i wyszłam z pokoju brata
Zamknąłam dom i pojechałam po Gaviego
Jak wróciłam z Gavim nadał był pod wpływem Głupiego Jasia i jak weszłam z nim do domu było dużo osób z drużyny
-Eh patrzcie co dentysta mi dał dwie szczoteczki-uśmichnął się Gavi
-Masz Wika-Gavi Powiedział i dał mi jedną szczoteczke
Wziąłam też tą drugą i schowałam ją
I zaprowadziłam go do pokoju i wróciłam do reszty
-I jak Wika z Gavim-odrzekł Frankie
-Dobrz-w połowie przerwałam bo usłyszałam trzask
Pobiegłam do Gaviego a on leżał na podłodze
-Japierdole nic ci nie jest?-zapytałam
-Nie-uśmichnął się
Jakoś go przełożyłam na łóżko i wróciłam do reszty
-yy na czym skończyłam dobrze jest ale zastanawiam się ile mu tego dali że on ma taką głupawkę-odrzekłam i się lekko zaśmiałam
Poszłam do kuchni i wziąłam szklankę i wlałam sobie wody
-Komuś coś do picia?!-wykrzyczałam
-Nie!-wydarł się Frankie i się zaśmiał
Wróciłam do reszty Podszełam do Pedriego i go przytuliłam
-Pedri co jest?-zapytałam
-Nic nie jest-odrzekł
-Okej?-Odrzekłam nie pewnie
Usiadłam sobie po chwili na podłodze
-A pani nie ma gdzie siedzieć-zapytał Frankie
-Podłoga jest mega wygodna naprawdę-odrzekłam
Po chwili ktoś mnie przytulił
-Cześć wam-odrzekł Gavi i usiadł obok mnie
-O pan już głupawki nie ma-powiedziałam i uśmichnąłam się
-A Temu co?-zapytał Gavi i pokazał na Pedriego
-Zachowuje się jakby miał być ojcem i ma okres załamania-Odrzekł Frankie
-Piątka mam to samo w głowie-odrzekłam i przybiłam piątkę z Frankim
-O maj Gasz-odrzekłam
-Co?-zapytał Pedri
-Mój brat będzie ojcem-odrzekłam i miałam łzy w oczach z radości
-No Będę żadnym ojcem-odrzekł
-Nawet powygłupiać się nie można-przewróciłam oczami
Wstałam i poszłam do siebie do pokoju
-Ej co jest?-podszedł Gavi i mnie przytulił
-Nic-powiedziałam
Przytuliłam Gaviego
-Państwo Gavira no chodźcie tu-odrzekł Frankie
Wróciliśmy do reszty
-------------------------------------------------------
Jak się dalej to potoczy czy Gavi oświadczy się Wice?
Kochani mam nadzieję że się podoba i z góry przepraszam za błędy
CZYTASZ
Jakim Cudem Ja | Pablo Gavira
Romance18 letnia Wiktoria wyjechała do Barcelony bo jej tata został trenerem poznała tam super przyjaciela a po jakimś czasie pokłóciła się z Ojcem