"Klif"

517 24 23
                                    

Wróciłam do pokoju i poszłam obrażona na balkon za mną wszedł Gavi

-Co się dzieje?-zapytał Gavi a ja nic mu nie odpowiedziałam i nawet na niego nie spojrzałam

-Nie obrażaj się-powiedział Gavi

-Nie obrażam się-powiedziałam

-Obrażasz się przez to że pisałem z kimś-powiedział Gavi

Stanąłam przed nim

-Chce wiedzieć z kim pisałeś-odrzekłam

-Z koleżanką-powiedział Gavi

-Wiedziałam znowu mnie zdradzasz!-weszłam do pokoju

Usiadłam na łóżku

Po Gavim było Widać że nie chciał się kłucić wszedł za mną usiadł obok mnie i przytulił a ja się odsunąłam

-Śpisz na kanapie-powiedziałam

-Pisałem z koleżanką bo planowałem wyjazd dla siebie i ciebie i to miała być niespodzianka ale jak widać myślisz że zdradzam cię z koleżanką którą znam od dziecka i ma chłopaka-powiedział Gavi

Założył Kaptur od bluzy i wyszedł

Ja siedziałam i nie wiedziałam co powiedzieć

Wyszłam szybko z pokoju z hotelu żeby go znaleźć i przeprosić ale nigdzie już go nie było wróciłam zapłakana do pokoju i stanąłam na balkonie płakałam przez to że znowu się z nim pokłóciłam a tak bardzo tego nie chciałam popatrzyłam zobaczyłam jak tam Gavi siedział na klifie

Wtedy wybiegłam z hotelu bez bluzy a było zimno i pobiegłam

Podbiegłam do Gaviego i powiedziałam

-Przepraszam-powiedziałam

-Za co ty mnie przepraszasz nic nie zrobiłaś to ja cię za dużo razy zraniłem i przez to myślisz że cię zdradzam-powiedział Gavi

-Wikuś wracaj do hotelu-powiedział Gavi

-Ty też wróć-powiedziałam

-Idź proszę bo chce być sam- odrzekł Gavi a ja odeszłam

Po chwili podbiegł do mnie Gavi dał mi bluzę uśmiechnąłam się i się przytuliłam mocno do Gaviego

-A jeśli chodzi o tą niespodziankę to i tak z chcęcią gdzieś z tobą pojadę-powiedziałam i się uśmiechnąłam

Gavi mnie podniósł i zaniósł do pokoju w hotelu

-Dziękuje ale poradziłabym sobie-powiedziałam

-Księżniczki trzeba nosić-Powiedział Gavi i ucałował mnie w czoło

Najpierw umyć poszedł się Gavi potem jak się ogarnąłam wróciłam do pokoju i Gavi leżał smutny

-Co się stało?-zapytałam

-Dziś znowu śpie sam tak jak było jak cię porwali-Powiedział

Ja się tylko zaśmiałam położyłam się obok i przytuliłam do Gaviego a on odrazu się uśmiechnął

Gavi mnie pocałował

-Dobranoc śliczna-powiedział Gavi

-Dobranoc Śliczny-powiedziałam i zasnęliśmy wtuleni w siebie

Pov Gavi:
Wstałem rano pierwszy żeby zobaczyć czy to na pewno Wika jest przy mnie i że to nie był sen po chwili Wika się obudziła i się we mnie wtuliła bardziej a ja uśmiechnąłem

Jakim Cudem Ja | Pablo GaviraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz