-Co ty kurwa nie robisz?-zapytał Frankie
-Nie pije.-powiedziałam delikatnie zła
-Jak Wika!?-zapytał Lewy
-A czy na ciebie Ania z kolacją nie czeka.-wymamrotałam
-WHY GAVIRA?-krzyknął Frankie a także pokazał na mnie
-Ja dzisiaj nie piję.Ja rano muszę wstać i jechać z Olivią tam gdzie ją spotkałam.
-Wika nam się rozchorowała!..-krzyknął Frankie
-Nie?-odrzekłam
Usiedliśmy i włączyliśmy coś ja tuliłam się do Pabla i czułam wzrok reszty na sobie
-Kurwa co?.-zapytałam
Nikt nic nie odpowiedział
-Patrzycie się jak na kosmitę.-powiedziałam wściekła
-No a jak mamy patrzeć jak Ty się nie napijesz.-powiedział Lewy
-Jak ona będzie mieć dziecko to nie będzie pić bo zobaczcie jaka jest teraz odpowiedzialna dla dziecka które ledwo poznała.Olivia już na nią mówi mama a na Gaviego Tata przecież wasze dziecko będzie miało szczęście mieć takich rodziców.-Odrzekła Aurora i miała łzy w oczach
Przytuliłam ją
-ej co jest?-zapytałam a łzy mi też napływały
-Bo jak będziecie mieć dziecko nie będę wam potrzebna i o mnie zapomnicie-popłakała się ja też uderzyły mnie te słowa
-Jezu A ja będę potrzebny?-zapytał Frankie głos mu się też łamał i nas przytulił
Po chwili pobiegłam i się wtuliłam w Pabla.Płakałam. Zabolały mnie słowa Aurory i Frankiego.
-Ej Wika co jest..-zapytał Pablo z Pedrim
-Ja was wszystkich Kocham i będę zawsze potrzebować..-ledwo wydusiłam i się bardziej popłakałam
-Jezu jaki słodziak-odrzekł Lewy
Pablo mnie tulił.Nie mogłam się w ogóle uspokoić bo cały czas w głowie miałam różne pytania które nie dawały mi spokoju..Od dłuższego czasu żadne słowa mnie tak nie rozjebały tak jak te. Wytarłam łzy i udawałam że jest już dobrze chociaż wiem ze nie będzie..
-Ej my zawsze będziemy z tobą.-powiedzieli
-Wiem.-odrzekłam
-Ej no już nie zgrywaj takiej suki.-odrzekł Lewy-Przytul Pablusia to ci przejdzie-powiedział Frankie
Zmierzyłam go wzrokiem
-Moje.-Powiedziałam i wtuliłam się w Pabla
-Tylko twoje.-odrzekł Pablo
Po chwili jeszcze wtuliła się w nas Olivia
-Czemu skrzacie nie śpisz?-zapytał ją Gavi i łaskotał
-Ale słodkie-powiedział Lewy
-Gavi przeczytasz mi lub opowiesz mi bajkę?..Plosee!-To było takie słodkie aż łezka mi się zakręciła
Dałam Olivi wodę żeby się napiła a po chwili się rozejrzała po wszystkich
-Frankie!?-Podbiegła i go przytuliła
-Cześć maluchu-poczochrał ją po włosach
Uśmięchnąłam się w końcu
-AAAAAA-krzyknął Lewy i przytulił mocno Olivie i
CZYTASZ
Jakim Cudem Ja | Pablo Gavira
Romance18 letnia Wiktoria wyjechała do Barcelony bo jej tata został trenerem poznała tam super przyjaciela a po jakimś czasie pokłóciła się z Ojcem