Po treningu chłopaków miałam iść do siostry Gaviego szłam sobie spokojnie aż nagle miałam czarno przed oczami
Czułam że ktoś mnie niesie do samochodu-Wypuście mnie k*rwa!-ktoś trzymał rękę więc ugryzłam nie wiem kogo ale buja
Gdy dojechałam na miejsce posadzono mnie na podłodze i ściągnięto worek moim oczom ukazał się mój były
-Zrobie praktycznie wszystko tylko mnie wypuść bo mam się spotkać z przyjaciółką-powiedziałam
-Oj nie Skarbie przełożysz to spotkanie-powiedział z tym swoim uśmieszkiem
-Czego ode mnie chcesz?!-zapytałam
-Chce żebyś wróciła do mnie-odrzekł
-Nie mogłeś normalnie powiedzieć tylko mnie porywać-powiedziałam
-ostrzegałem Cię że się Odwdzięczę-powiedział i poszedł po nożyczki
-Po ch*j ci te nożyczki?-zapytałam
-Cichutko Skarbie-powiedział i przciął sznurek którym miałam związane ręce
Wziął usiadł na kanapie ja do niego podeszłam żeby mu walnąć w ryj
Ale on mnie wziął na swoje kolana-Kocham cię kochanie-powiedział
-Czekaj zadzwonię przełożyć spotkanie-powiedziałam i chciałam wstać
-Nie nie nie ty zostajesz tu ja będę cicho-powiedział
-No dobrze-odrzekłam bo nie chciało mi się z nim szarpać
Zacząłam dzwonić pierwszy drugi raz ale nic za trzecim odebrała
-Wika gdzie ty kurwa jesteś-zapytała
-Ja muszę przełożyć spotkanie przepraszam pa-powiedziałam i się rozłączyłam
Skończyłam rozmowę z moją przyjaciółką było mi jej szkoda że ją tak potraktowałam ale jakby zapytała gdzie jestem nie dałabym rady skłamać
-Dasz coś do picia-zapytałam
-Tak-zabrał mi telefon
-Ejjj-odrzekłam z grymasem
-Daj buziaka to ci przyniosę-powiedział
-To już chyba wolę nie pić-odrzekłam
-To sobie sam wezmę-pocałował mnie i poszedł po wodę
Po chwili przyniósł wodę i mnie posadził tak jak wcześniej a ja tego bardzo nie chciałam
-Skąd mam wiedzieć czy mi tam jakiś usypiaczy nie dałeś-powiedziałam
-Nie przesadzaj Skarbie-odpowiedział
-Ide z tobą do kuchni po nową wodę-powiedziałam
-Ale ty się rządzisz ale bez buziaka nigdzie nie pójde-powiedział
-Ty też-pocałowałam go w policzek tylko dlatego że chciałam się napić wody takto bym tego nigdy nie zrobiła
Gdy już poszliśmy do wody nalaliśmy świeżą wodę a podczas tego obmyśliłam taktykę że będę dla niego miła to może mnie w końcu zostawi
I będę miała święty spokój-Kocham cię-powiedziałam
-Ja ciebie też-odpowiedział zdziwiony i popatrzył na mnie
-Na co tak patrzysz kochanie-zapytłam myślałam że zaraz nie skomentuje tego
-Na Ciebie-podszedł i mnie pocałował
-Co chcesz robić Skarbie-zapytałam
-Może obejrzymy coś -zapytał
-Jasne z chcęcią-odpowiedziałam
Poszliśmy ja sobie siedziałam a on położył głowe na moich kolanach
Ja go nie chce znać to wszystko tylko by się uwolnić po chwili zaczął dzwonić mój telefon na ekranie
"Braciszek❤️"-Kto to Skarbie-podniósł lekko głowę
-Nie ważne oglądaj-zacząłam go głaskać po głowie a telefon wyciszyłam żeby nic nie wyszło na jaw
Po 10 minutach zasnął a ja podniosłam telefon i dalej go głaskałam po głowie żeby się nie przebudził
Jak zobaczyłam to poprostu zawał
32 Nie odebrane od braciszek❤️
30 Nie odebrane od Pabluś💕
15 Nie odebrane od Franki🥳
10 Nie odebrane od Aurora ✨
I tam około 100 wiadomości ale buja no nie chciałam ryzykować
Po 30 minutach się obudził-Cześć Skarbie-powiedział zaspanym głosem
-Śpi śpi-powiedziałam
-Nie.Chce z tobą spędzić czas-odrzekł i obrócił głowę w moją stronę
-A co chcesz robić-zapytałam
-Zagramy w Fifę?-zapytał
-Jasne kocham w to grać-odrzekłam
-To proszę-dał mi pada do ręki
-Dziękuje-odpowiedziałam
Zaczeliśmy grać minęło z jakieś 2 godziny on poszedł do kuchni coś naszykować ja poszłam do łazienki i byłam gotowa uciekać przez okno
Zamknąłam łazienkę otworzyłam okno i związałam szybko ręczniki
Zaczepiłam związane ręczniki spuściłam linę i zaczełam zjeżdżaćOczywiście telefon mi wypadł ale chociaż tyle że na trawnik
Jak zjechałam szybko wziełam telefon i spierdoliłam poza bramę cieszyłam się zaczełam iść w stronę domu zacząłam dzwonić do Pedriego
Odziwo odebrał-Wika Gdzie jesteś?!-zapytal zmartwiony ale jednocześnie zdenerwowany
-Wracam a ty gdzie?-zapytałam
-W domu z resztą zaraz cię widzę w domu zrozmiano-powiedział i się rozłączył
Zacząłam po chwili pisać do Aurory
-Hej zgubiłaś się?-zapytał mnie jakiś 23 latek
-Nie i odwal się-odpowiedziałam
Po chwili przy mnie pojawiło się 3 typów
I zabrali mnie do swojego domu-Grzeczna dziewczynka teraz będziesz robić to co będziemy ci kazać-popatrzył jeden i się zaczął rozbierać
-No chyba w twoich snach dziadu-powiedziałam
-Przyjde tu za 3 minuty i masz być gotowa-powiedział i wyszedł
Wziełam szybko telefon i napisałam do Aurory co się dzieje zapytała gdzie jestem napisałam jej
Pov Pablo:
Zaczęła wydzwaniać do mnie siostra
Wyszedłem na zewnątrz i odebrałem-No co jest siostra-zapytałem
Po tym co mi opowiedziała byłem mega zły i biegłem do Wiki
Pov Wika:
Wszedł ten dzban
Udawałam że umarłam
Dobrze mi to chyba wyszło
Myślałam że on wyszedł więc podniosłam się i otworzyłam oczy
A on tam akurat był-Nie zrobisz ze mnie debila-podszedł do mnie
Ja go popchłam i wybiegłam do drzwi wyjściowych które były zamknięte słyszałam że ktoś jest z drugiej strony
Udało mi się znaleźć klucz do drzwi i je otworzyłam moim oczom ukazał się Gavi bez zastanowienia pobiegłam i go przytuliłam ale zaczęły mi napływać łzy do oczuZaczeliśmy iść do domu nie chciałam mu o tym powiedzieć
Gdy doszliśmy do domu
Wbiegłam do mojego pokoju a siostra Gaviego za mną a za nią trzasłam drzwiamiPo chwili zapukał Pedri otarłam łzy i wpuściłam go z Gavim do pokoju reszty nie było weszli i im wszystko opowiedziałam źli byli ale skończyłam ten temat i włączyłam film
CZYTASZ
Jakim Cudem Ja | Pablo Gavira
Romance18 letnia Wiktoria wyjechała do Barcelony bo jej tata został trenerem poznała tam super przyjaciela a po jakimś czasie pokłóciła się z Ojcem