22. Egoista???

77 6 2
                                    

#ErosLvlla

Czy naprawdę istnieje miłość od pierwszego wejrzenia? Da się kogoś poznać i już po pierwszym spotkaniu stwierdzić, że znalazło się swoją bratnią duszę? Przecież większość ludzi myśli, że zawsze trzeba czasu i nie można się spieszyć, a tym bardziej myśleć o miłości do kogoś kogo się dopiero poznało. Ile tak to trzeba czasu, żeby uczucia były prawdzie, szczere? Miesiąc, dwa, trzy, a może rok lub dłużej? Tylko, że jeżeli kręcicie z jakąś osobą przez długi czas to wasze otoczenie zaraz zaczyna się wtrącać i padają zdanie, takie jak: "Ale ile mamy jeszcze czekać?", "Tak długo nie pyta cię o związek. Na pewno się tobą bawi!", "Pewnie chodzi mu o jedno, dlatego tak zwleka. Zaciągnie cię do łóżka i zostawi!".

No dobrze, ale wróćmy do miłości od pierwszego wejrzenia. Niby mówi się, że to niesamowite uczucie i miłość z tego jest piękna, a potem opowiadasz komuś, że znacie się dwa miesiące, od miesiąca jesteście razem i nie wyobrażacie sobie życia bez tej drugiej osoby. A jakie są reakcje ludzi? "Przecież to za szybko!", "Stawiam stówę, że zaraz ze sobą zerwiecie!", "Stary, ona cię nawet nie zna. Pewnie leci na hajs!". No to jak to w końcu jest? Potrzeba czasu, czy jednak trzeba szybko wejść w związek?

Dzisiaj strasznie ciężko jest mi zwlec się z łóżka. Nie dosyć, że mam delikatnego kaca, to spałam strasznie mało, bo nie mogłam zasnąć. Zbyt dużo myśli o pewnym niebieskookim chłopaku przelatywało przez moją pijaną głowę.

Riven godzinę wcześniej musiał iść na uczelnię, dlatego teraz znajdowałam się sama w mieszkaniu i mocno zastanawiałam się, czy nie wykorzystać tego spokoju na dłuższy sen. Tylko czy chcę zawalać studia i marnować nieobecności na kaca? Zdecydowanie nie.

Wstaję i ociężałym krokiem idę do łazienki, aby zrobić moją poranną rutynę. Załatwiam się i dostrzegam, że dostałam okres. Jęczę głośno z rozpaczy i jeszcze bardziej mam ochotę zostać w domu. Nienawidzę okresu. Łapię kosmetyczkę z rzeczami higienicznymi i biorę tampona, którego wsadzam na odpowiednie miejsce. Czy może być coś gorszego niż kac i pierwszy dzień miesiączki? Nie muszę odpowiadać, prawda?

Myję ręce i łapię za szczoteczkę oraz pastę do zębów. Dokładnie szczotkuje je i po jakiś dwóch minutach wypluwam wszystko do umywalki. Nawet pasta dzisiaj jest paskudna.

Szybko zajmuję się pielęgnacją twarzy i wracam do pokoju. Chcę zostać w łóżku i iść spać, proszę wszechświecie, zrób coś, żebym nie musiała iść na uczelnię.

Ubieram czarne dresy i tego samego koloru bluzę z Nike, a na stopy wciągam najbardziej znane skarpetki z tej firmy i klasyczne, białe Air Force One. Włosy wiążę dużą klamrą, a jeśli chodzi o makijaż, to czeszę brwi żelem i nakładam tusz na rzęsy. Nie mam siły żyć i też tak wygląda moja twarz. Zakładam kurtkę z North Face, też czarną i biorę swoją ulubioną torbę na uczelnie z jakiejś sieciówki, którą kupiłam na pierwszych zakupach w Anglii z Grace i Blair. Wrzucam do niej paczkę tamponów i środków przeciwbólowych, najpotrzebniejsze rzeczy do zajęć, banana, mgiełkę i przekładam z innej torby portfel. Po upewnieniu się, że wszystko mam, kieruję się na dół do wyjścia.

Gdyby ktoś pytał, to ubrania kupiłam w Stanach, bo rodzice udawali, że chcą zapewnić mi wszystko, co najlepsze, więc zawsze miałam markowe ciuchy. Przecież jakby się okazało, że córka wielkiego i szanowanego Taylera Auer chodziła w zwykłej bluzce z Walmartu, to byłby wstyd na całe Storm Hills.

Zamykam za sobą drzwi i wchodzę do windy, a następnie zjeżdżam na dół. Mijam Arthura, który życzy mi miłego dnia, za co oczywiście dziękuję i ja jemu również tego życzę. Nie mam siły iść dzisiaj na pieszo, dlatego udaję się na autobus, aby podjechać kilka przystanków.

Dotyk ErosaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz