11. Porno-rudera

156 6 1
                                    

#ErosLvlla

Dzisiaj mija równy miesiąc mojej nauki na University of Bristol i równy miesiąc mojego życia w Anglii. Przez te trzydzieści jeden dni wydarzyło się tak wiele, że ledwo jestem w stanie to zakodować. To, jak szybko minął mi ten czas jest niesamowite. Mam wrażenie, że wczoraj wysiadałam z samolotu.

Ale poza tym, że jestem tutaj już tyle czasu, to warto wspomnieć, że miesiąc temu rozmawiałam z Erosem o mojej książce.

Bałam się ją wysłać i dalej się trochę boję jego reakcji, ale jakaś część mnie odetchnęła, bo w końcu zebrałam się na odwagę i pokazałam ją komuś. Brzmię jakbym miała dwubiegunowość.

Hihi Crystal, ale fajnie, że pokazałaś komuś swoją książkę. O nie, Crystal, pokazałaś komuś książkę, jak mogłaś!

Zdecydowanie powinnam zacząć się leczyć.

Wracając do notatek, to warto wspomnieć, że jestem w drodze do kawiarni babci Erosa. Chłopak zadzwonił do mnie wczoraj, czy mogę się z nim spotkać, bo chciałby omówić Spotkajmy się po drugiej stronie. Brzmiał bardzo poważnie, więc się zgodziłam.

Otwieram drzwi kawiarni i wchodzę do środka, rozglądam się i dostrzegam, że chłopaka jeszcze nie ma. Spoglądam na zegarek, aby zobaczyć która jest godzina i okazuje się, że przyszłam dziesięć minut przed umówionym czasem, dlatego wybieram stolik najbardziej odsunięty od ludzi i siadam tam. Po chwili podchodzi do mnie kuzynka Erosa i wita się, pytając co bym chciała.

– Dzisiaj wezmę waniliowe Iced Latte - mówię krótko i uśmiecham się do dziewczyny, która zapisuje sobie w notesie zamówienie. Po chwili odchodzi, a jej miejsce zajmuje blondyn.

Widzę się z nim pierwszy raz od imprezy karaoke, co jest trochę stresujące. Nie wiem, jak on się będzie zachowywać i nie wiem, czy będzie chciał poruszyć ten temat.

– Cześć, Crystal. Co u ciebie? - Chłopak zadaje pytanie i siada naprzeciwko mnie. Uśmiecha się do mnie przyjaźnie, a po chwili wyciąga cały plik kartek na stół.

Okej, zaczyna się nieźle. Nie jest niezręcznie. Ale chwila, czy on wydrukował całą moją książkę i zrobił do niej dokładne notatki? Chyba nie tylko ja powinnam się leczyć.

– W porządku, dziękuję. A co tam masz? - ruchem głowy wskazuję na to, co leży na stole. Chłopak spogląda na to samo, na co ja patrzę i odzywa się.

– Chciałem się postarać, więc wydrukowałem sobie twoją książkę i do prawie każdej sceny zrobiłem notatki. Wszystkie swoje odczucia opisałem i to co myślałem podczas czytania. W miejscach, gdzie bym coś zmienił to też napisałem dokładnie co mi nie pasowało. No ogólnie spędziłem nad tym każdą wolną chwilę w ostatnim miesiącu. Długo mi to zajęło, ale przynajmniej będziesz zadowolona z tego, co zrobiłem.

– Wow - tylko tyle udaje mi się powiedzieć i dosłownie szczęka mi opada. - Brak mi słów, które bym mogła powiedzieć. Wow.

Chłopak śmieje się przez moją reakcję i kręci głową. Do stolika w tym samym czasie podchodzi Sofia z kawą dla mnie i Erosa. Nawet nie wiedziałam, że już coś zamówił.

– Dzięki, Sofie.

– Nie ma problemu, braciszku. Crystal - spoglądam na dziewczynę i niemo pytam się, co chce ode mnie - nie masz może ochoty spróbować ciasta, które zrobiłam? Zbieram opinie ludzi i jeżeli większość będą pozytywne, to dodamy je do menu.

– No pewnie, przynieś mi kawałek. Chociaż już teraz wiem, że będzie przepyszne - uśmiecham się szeroko do dziewczyny, a swój wzrok kieruję na chłopaka. - A ty już próbowałeś? Dobre jest?

Dotyk ErosaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz