epilog

204 7 6
                                    

Pov Matty

Minęły dwa lata. Nadal mam kontakt z Nicolą a nawet bym powiedział że jeszcze lepszy niż przed tem. On znalazł sobie dziewczynę która odziwo nie zostawiła go po dwóch dniach i nie chciała jego kasy. Ja nadal nikogo nie mam. Czy mi z tym źle? Powiedziałbym że nie. Czy czuję coś do Nico? Teraz już nie. Zrozumiałem że to było chwilowe zauroczenie a nawet jakbyśmy byli razem to nasza relacja by poszła do nikąd. Aktualnie byłem w drodze na drugą stronę miasta. Na tą bardziej cichszą gdzie życie jakby zatrzymało się kilka lat wstecz. Miałem na sobie słuchawki bezprzewodowe które rozłączyły mi sie w połowie trasy akurat na początku piosenki "6 zer" od Taco Hemingway'a. No nic. Schowałem je do kieszeni dresów i szedłem dalej. Po kilku minutach byłem już na miejscu.

Usiadłem na początku albo końcu mostu który był tam nad jeziorem. Siedziałem patrząc się na ludzi przechodzących lub przejeżdżających na rowerach. Stare kamiennice, cisza i spokój to wszystko miało swój unikalny klimat. Przyszło mi na myśl że może kiedyś się tutaj przeprowadzę. Do sklepu nie jest daleko no może na stadion tak ale już mniejsza z tym. Umowę na mieszkanie miałem jeszcze na rok więc dopiero wtedy mógłybym tutaj czegoś szukać. Postanowiłem że przejdę się jeszcze po okolicy.

Po kilku minutach spaceru zauważyłem małą kawiarenkę na rogu. Na samej górze widniał napis "1912" czyli pewnie wtedy powstała. Stąd ten specyficzny wygląd. W środku nie było dużo miejsca. Trzy stoliki a każde z dwoma krzesłami, kilka szafek na których były książki i kwiatki dające temu miejscu urok oraz lada sprzedawcy. Zamówiłem sobie kawę i zająłem miejsce. Odebrałem zamówienie i zacząłem przeglądać coś w telefonie bo dostałem powiadomienie. Wkrótce do pomieszczenia weszła jakaś osoba. Dziewczyna. I to naprawdę ładna. Dziwnie sie czuję mówiąc to bo mało kiedy stwierdzam że ktoś jest ładny na pierwszy rzut oka. Wydaje mi się że była trochę niższa ode mnie. Miała brązowo-rude pofalowane włosy, cienki beżowy płaszcz, szerokie spodnie typu dzwony i czarne glany.

Zamawiała coś i po chwili podeszła do szafki z książkami która była na przeciwko mojego stolika. Przeglądała tam różne utwory literackie ale finalnie żadnego nie wzięła bo przyszło jej zamówienie. Podczas tego jak ona przeglądała powieści nawiązaliśmy sekundowy kontakt wzrokowy i szybko skierowałem głowę w inną stronę udając że nic sie nie stało. Zauważyłem że brunetka z kawą idzie w moją stronę.

Można sie dosiąść? - Zapytała miłym tonem.

Jasne - odpowiedziałem z uśmiechem. I tak rozmawialiśmy przez jakąś godzinę. Wydawała się być naprawdę fajną osobą. Wiedziałem że nie podeszła do mnie ze względu na moje pieniądze bo jak twierdziła nawet nie zna się na piłce nożnej. Wymieniliśmy się numerami telefonów. Stwierdziłem że dodawanie jej na instagramie narazie byłoby zbyt ryzykowne. Znowu detektywi z tiktoka by sie doszukiwali informacji z mojego prywatnego życia.

Minął rok. Aktualne jestem z tą dziewczyną poznaną w kawiarni w związku. Czasami przypadkowe spojrzenie potrafi odmienić całe życie. Zamieszkałem po drugiej stronie miasta z powodu końca mojej umowy na stare mieszkanie. Kupiłem tam ładny nie za wielki dom oddalony kilkaset metrów od mojej partnerki która mieszkała w bloku. Razem postanowiliśmy że nie będziemy dodawać wspólnych zdjęć na social media bo ona nie chciała być osobą publiczną i rozpoznawalną. Wolała wieść spokojne i zwykłe życie a nie jak jakaś gwiazda co jeszcze bardziej mnie upewniło że nie leci na moją kase i status społeczny tylko są to prawdziwe uczucia.

Pov Nico

Od tych wszystkich sytuacji minęło jakoś 3 lata. Nadal mam z Matty'm dobry kontakt jako przyjaciele. Gram w tym samym klubie tylko zmieniłem okolicę w której mieszkałem a to dlatego że znalazłem dziewczynę. Poznaliśmy się przypadkowo. Zrozumiałem że szukanie na siłe nie jest dobrym rozwiązaniem. Jesteśmy razem 2 lata. Jedyna która nie chciała wykorzystać mnie na hajs bo miała własną pracę z której pieniądze starczały jej na utrzymanie. Planujemy zamieszkać w jednym mieszkaniu ale ona jeszcze ma wynajem na pół roku więc musimy poczekać. Nie dodajemy razem żadnych zdjęć żeby nie upubliczniać naszego życia prywatnego. Na google widziałem kilka artykułów typu "Nicola Zalewski ma dziewczynę?" "Kim jest nowa wybranka znanego piłkarza?" gdzie były nasze zdjęcia robione z ukrycia jak razem idziemy ulicą ale żadne z nas sie nie wypowiedziało w internecie na ten temat.

Ostatnio od Mattiego też sie dowiedziałem że i on sobie kogoś znalazł. Cieszę się jego szczęściem że po tylu latach bycia samotnym ma osobę którą kocha a ona jego. Życzę mu jak najlepiej. Nawet umówiliśmy się w czwórkę na spotkanie z powodu że mamy kilka dni wolnych od gry i mają do nas przylecieć z Anglii.

Bo wszyscy piłkarze to jedna rodzinaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz