Serkan przeprosił gości i wyszedł na balkon szukając Edy. Wchodząc na balkon usłyszał ich rozmowę. Postanowił wkroczyć zanim powiedzą sobie za dużo. Z delikatnym uśmiechem podszedł do nich i objął Edę w pasie, dając znać Selin, że szukają jej na dole. Selin uśmiechnęła się sztucznie w stronę Edy i odeszła. Serkan odczekał kilka chwil upewniając się, że zostali zupełnie sami. Eda była spięta, czuł jak drzy w jego ramionach. Był pewien, że to nerwy. Nie podejrzewał, że to jego obecność tak na nią działa.
- Nie sądziłem, że potrafisz tak dobrze udawać. Nie doceniłem Twoich umiejętności - powiedział
- O co Ci chodzi? - zapytała unosząc ku górze brew
- Cała ta rozmowa o miłości, o akceptowaniu moich wad i niedoskonałości i cała ta reszta. Nie sądzisz, że trochę przesadzasz? - zapytał
- Pewnego dnia spotkasz kogoś, kto otworzy Twoje serce Serkan. Uczucie miłości owładnie Tobą i porwie Cię w zupełnie inny wymiar. Obejmie całego Ciebie. Wtedy zrozumiesz moje słowa - powiedziała odwracając od niego wzrok
Jej głos pozbawiony był emocji. Zupełnie jakby znała to uczucie. Myśl o tym, że Eda może czuć do kogoś to wszystko, o czym rozmawiała z Selin wzbudziło w Serkanie zazdrość. Eda patrzyła przed siebie, unikając jego świdrującego wzroku.
- Kto jest tym szczęściarzem? - zapytał
Nie chciał pokazać tego, że jest zazdrosny. Nie mogła wiedzieć. Kiedy milczała zrozumiał, że nie jest gotowy poznać prawdy. Nie chciał wiedzieć, że w jej sercu znalazł miejsce ktoś inny. Na samą myśl poczuł ukucie w sercu. Ty, Serkanie Bolat cisnęło się na język, ale powstrzymała swoją porywczość. Nie mogła być lekkomyślna i pochopna w swoich działaniach. Umowa była umową. Nie chciała by sprawy między nimi skomplikowały się jeszcze bardziej. Wystarczy, że każdego dnia musi żyć ze świadomością, że mężczyzna którego kocha wykorzystuje ją do zdobycia byłej. Nie potrzebowała większych kłopotów. Jej krwawiące serce było wystarczającym ciężarem.
- Czy to ważne? Ja go pokochałam on mnie nie - westchnęła
- Jeśli mówisz o tym żałosnym byłym, który zostawił... - zaczął
- Odpuść, Serkan - powiedziała stanowczo - Wszyscy są na kolacji. Nie każmy im czekać
Eda zabrała swoją torebkę i powolnym krokiem zmierzała do hotelu. Obserwowali wzburzone morze, każde z nich zatracone w swoich myślach. Nagle Serkan zatrzymał się chowając dłonie w kieszeniach spodni i patrzył na zachodzące słońce. Widząc go wpatrującego się w toń oceanu, nie mogła się powstrzymać i stanęła obok niego.
- Co robisz? Spóźnimy się - zauważyła
- Słucham Twojej rady. Korzystam z widoków. Miałaś rację, widok zapiera dech w piersiach - powiedział patrząc na nią
Eda czuła na sobie jego wzrok. Wiedziała, że mówić to ma na myśli ją. Uśmiechnęła się delikatnie i patrzyła w dal. Wiedziała, że jeśli na niego spojrzy, rzuci mu się na szyję i pocałuje. Będąc z nim, czując jego zapach nie ufała sama sobie.
- Ten mężczyzna, ten którego tak bardzo kochasz... - zaczął po kilku minutach ciszy
- Myślałam, że dałeś spokój - przerwała
- Dlaczego go kochasz? - zapytał
- Nie kochasz za coś, kochasz mimo wszystko. Przy nim czuję się kompletna. Daje mi poczucie bezpieczeństwa. Daje mi pewność, że bez względu na przeciwności będzie stał u mego boku. Jedno jego spojrzenie rozpala we mnie ogień. Jego dotyk jest jak płomień. Uczucie do niego jest tak silne, że sprawia ból. Nie potrafię tego wyjaśnić nie potrafię tego nazwać. Kiedy jestem z nim marzę, by ta chwila trwała wiecznie - powiedziała uśmiechając się
Jego serce biło jak szalone. Oddech przyspieszał. Widząc blask w jej oczach, widząc jej uśmiech cieszył się, że znalazła kogoś kto ją uszczęśliwia. Zasługiwała na to, jak nikt inny. Świadomość tego, że to nie on jest tym, którego pragnie sprawiała ból. Żałował, że nie potrafił bym tym, na kogo zasługiwała.
- A Ty? Dlaczego wybrałeś Selin? - zapytała po chwili
- Selin... Nic do niej nie czuję - powiedział pewnie
- Co? Jak to? Przecież chcesz żeby do Ciebie wróciła. Zawarliśmy umowę, bo chcesz ją odzyskać - wytknęła
- Selin... Selin... Selin... Ona nie ma nic wspólnego z naszym kontraktem. Od samego początku chodzi o Ferita. Nie chcę mieć go w firmie, tyle. Mówiłem Ci to od początku, ale nie słuchałaś. To dlatego tak bardzo pchasz mnie w jej ramiona? Myślisz, że coś do niej czuję - powiedział
- Myślałam, że mam pomóc Ci ją odzyskać. Myślałam, że ją kochasz... - wyznała
- Nigdy jej nie kochałem. Wiem jak to brzmi, ale taka jest prawda. Jest ktoś inny, kto przychodzi mi na myśl, kiedy mówisz o tym wszystkim. Kobieta, która rozpala wszystkie moje zmysły jednym zerknięciem - powiedział podchodząc bliżej i odgarniając kosmyk włosów z jej twarzy - Kobieta, która sprawia że jestem kompletny
- Kto to? - zapytała
Jej szept był ledwo słyszalny. Serkan uśmiechnął się delikatnie. Objął ją w pasie i przyciągnął do siebie, tak że ich nosy się stykały. Widział jej zarumienione policzki, czuł jej serce na swojej piersi. Jej oddech łaskotał jego szyję. Eda spojrzała na niego pytająco, wyczuwając jej intencję kontynuował
- Ty, Edo Yildiz. Oczarowałaś mnie - wyznał - Miałaś rację, mówiąc o miłości. Znam doskonale to uczucie, kiedy miłość wypełnia każdą komórkę Twojego ciała. Wiem jak to jest być zakochanym i być kochanym - powiedział z uśmiechem
- We mnie? - zapytała cicho
- W Tobie, Edo Yildiz - powiedział
- Co teraz? Złamaliśmy główną zasadę naszej umowy - powiedziała po chwili
- Ostrzegałem. Teraz będziesz musiała zmierzyć się z konsekwencjami. Musisz być cierpliwa i wyrozumiała. To wszystko jest dla mnie jak spacer po linie. Nie wiem co mam robić, nie wiem jak stać się mężczyzną na jakiego zasługujesz. Wiem, że na Ciebie nie zasługuje, ale nie potrafię pozwolić Ci odejść Eda - wyznał
- Głupek z Ciebie... Zakochałam się w Tobie kiedy byłeś bezdusznym, pozbawionym emocji i zimnym robotem. Nie uciekłam wtedy, nie odstraszysz mnie teraz. Jesteś wszystkim czego potrzebuje Serkan. Nie chcę nikogo innego, nikogo idealnego. Zakochał się w Tobie bez pamięci. Pragnę tylko Ciebie Serkanie Bolat. Bądź sobą, bądź tym, który zawrócił mi w głowie i porwał moje serce. Reszta się ułoży - powiedziała
- Kocham Cię - powiedział
- Nie masz pojęcia jak długo czekam by to usłyszeć - zaśmiała się - Kocham Cię do szaleństwa
CZYTASZ
I See Forever In Your Eyes
RomanceHistoria dwóch serc, szukających swojej ścieżki. Krótkie opowiadania przedstawiające losy Edy Yildiz i Serkana Bolata.