Ze wszystkich pragnień na świecie wybieram Ciebie

307 25 5
                                    

Serkan Bolat od najmłodszych lat kierował się logiką. Był zdyscyplinowany i pewnie realizował zamierzone cele. W jego życiu nie było miejsca na błędy i rozproszenia. Tym właśnie był dla niego związek. Problemem i komplikacją. Nie wierzył w miłość. Jego życie było pozbawione tego uczucia. Od najmłodszych lat był sam. Dorastał za granicą w najlepszych szkołach z internatem. Z dala od rodziny i najbliższych musiał sam nauczyć się stawiać czoła problemowym. Jego dom, dla wielu idealny, przepełniony miłością, szczęściem był pusty i nieszczęśliwy. Najważniejsze były pieniądze. To wokół nich kręcił się świat Bolatów. Widząc niezliczone zdrady ojca, ciągły płacz swojej mamy, wpoił sobie że miłość to pasmo nieszczęść. Miłość jest pochodną smutku i bólu. By chronić swoje serce zbudował wokół niego wysoki mur i przez lata samotności umacniaj go, czyniąc go niezniszczalnym. By móc całkowicie odciąć się od rodziny stworzył ArtLife. Jego arcydzieło, pierwsze dziecko i największa duma. To w ścianach swojej pracowni znajdował spokój i wytchnienie. To ArtLife było jego domem. Niezależny i wolny od plotek, spekulacji i intryg. Z pozoru szczęśliwy, doceniony i wielokrotnie nagrodzony architekt żył z dnia na dzień, nie zdając sobie sprawy, że życie ucieka mu między palcami. Oddawał się całkowicie pracy zupełnie nieświadomy jak wielką niespodziankę szykuje dla niego los.

Eda Yildiz każdego dnia starała się żyć tak, jakby nie było jutra. Z uśmiechem na twarzy pokonywała trudności życia, które dla niej stanowiły codzienność. Po śmierci rodziców trafiła pod opiekę ciotki Ayfer. Eda otoczona była miłością cioci, która poświęcała jej dużo uwagi i robiła wszystko by nie odczuwała braku rodziców. Mimo tęsknoty za rodzicami starała się żyć z głową podniesioną wysoko, bez smutku i żalu. Kiedy jej ciocia zachorowała na raka strach powrócił. Jej życie zmieniło się w ciągłą niepewność. Eda musiała wydorośleć i z młodej, beztroskiej dziewczyny stać się głową rodziny. Pracowała od rana do nocy, by pomóc w opłaceniu leczenia, badań, wizyt lekarskich i leków. Mimo ogromnego zmęczenia i problemów nie poddawała się i łączyła naukę z pracą. Nie chciała dać po sobie poznać, że traci siły a bezradność ją przytłacza. Uśmiechała się i wspierała ciotkę w każdym kroku. Mimo złych rokowań nie poddawały się i walczyły. Eda każdego dnia traciła siły. Opieka nad ciocią, studia i praca wysysały z niej życie. Nie jest łatwo udźwignąć taki ciężar w samotności. Po długich miesiącach walki, przepełnionych bólem, cierpieniem i łzami, Ayfer przegrała walkę z niewidzialnym wrogiem, zostawiając Edę ze złamanym sercem i długami.

Melo była z Edą od dziecka. Były dla siebie jak siostry. Eda zajmowała szczególne miejsce w jej sercu. Melo ciężko było pogodzić się z tym jak los doświadcza jej najlepszą przyjaciółkę. Mimo wielu kłód rzucanych pod jej nogi, Eda wciąż była silną i niezależną kobietą. Melo była oburzona niesprawiedliwością tego świata, a jej romantyczna natura tylko podsycała złość rosnącą w niej każdego dnia. Eda była aniołem o złotym sercu. Nie zasługiwała na takie cierpienie. Była młoda i piękna, powinna korzystać z życia, cieszyć się swoją młodością, popełniać błędy i być nierozważną, nieostrożną, nieodpowiedzialną. Zamiast szaleć, jak każda inna dwudziestoczteroletnia kobieta, zaharowywała się pracując na dwie zmiany, by jak najszybciej spłacić długi z którymi zostawiła ją Ayfer. Widząc jak Eda opada bezsilna na kanapę po kojonej ciężkiej nocy postanowiła coś zrobić.

- Musisz odpocząć. Ledwo stoisz na nogach Eda - powiedziała podając jej kubek gorącej herbaty i siadając obok na kanapie

- Nie martw się o mnie Melo. Wszystko jest dobrze - powiedziała uśmiechając się blado

- Nic nie jest dobrze. Pracujesz od świtu do nocy. Nie masz czasu odpocząć, bo zarywasz noce robiąc projekty. Jak długo zamierzasz tak jeszcze funkcjonować? - zapytała

- Melo... Nie mam wyjścia. Jeśli znasz cudowny sposób na zarobienie dwudziestu tysięcy chętnie go poznam! Myślisz, że nie wolałabym cieszyć się swoją młodością, imprezować, spędzać czas z przyjaciółmi? Robić wszystko to, co robią moi rówieśnicy? Nie mam komfortu popełniania błędów ani odmówienia jakiegokolwiek sposobu na zarobienie. Wiesz przecież... Oprócz Ciebie nie mam nikogo. Nikt nie jest w stanie mi pomóc. Mogę liczyć tylko na siebie, więc nie rób mi wyrzutów - westchnęła idąc pod prysznic

I See Forever In Your EyesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz