I See Forever In Your Eyes

Keep me safe II

Życie składa się z momentów. Chwil, które tworzą całość. Doświadczenia i przeżycia kształtują Ciebie jako człowieka. Nic w życiu nie dzieje się przypadkiem. Z każdego doświadczenia mamy wynieść lekcję. Przez dwadzieścia osiem lat swojego życia Serkan przeżył wiele. Twardo stąpał po ziemi, świadomie wybierając ścieżki, którymi kroczył. Nie sądził, że śmierć brata może zapoczątkować coś dobrego. Ale tak właśnie się stało. W ogromie tragedii znalazł miłość i iskierkę szczęścia dającą nadzieję. To właśnie z Edą budował swoją przyszłość. To dla niej każdego dnia stawał się lepszą wersją siebie. Serkan długo zbierał się po stracie brata. Pogodzenie się z tym nie przyszło łatwo. W trudnych chwilach mógł liczyć na wsparcie i pomoc przyjaciół. Eda wykazywała się ogromną cierpliwością. Ich związek wywołał niemałe zaskoczenie i zainteresowanie zarówno współpracowników, jak i mediów. Serkan stawiał kroki ostrożnie. W sferze związku poruszał się ostrożnie. Nie miał pojęcia co robić, bo jeszcze nigdy nie zależało mu tak bardzo. Eda była dla niego najważniejsza. Szybko stała się priorytetem. Szalał na jej punkcie. Wystarczyło jedno spojrzenie, by rozpalała w nim ogień. Ogień, który stawał się nieznośny i z którym coraz trudniej mógł wygrać. Pragnął jej, ale chciał by ten moment był wyjątkowy. Chciał zapewnić Edę, że nie jest przelotną znajomością. Chwilą słabości. Był jej pewien, pewien tego, że to z nią chciał spędzić resztę życia. 

Eda z dnia na dzień zauważała zmianę w Serkanie. Dzielnie walczył, by nikogo nie martwić i zapewnić o swojej stabilności. Trzy miesiące po śmierci Alpa wrócił na dawne tory. Eda wiedziała jak trudny jest okres żałoby i robiła wszystko, by go wesprzeć i pomóc przetrwać najgorsze. Tęskniła za jego uśmiechem, ale nie mogła powiedzieć tego głośno. Każdej nocy leżała w jego ramionach i wsłuchiwała się w spokojne bicie jego serca. Jego dotyk zaczął ją palić. Eda płonęła do niego. Nigdy nie czuła niczego podobnego, ale nie miała siły już walczyć z tym uczuciem. Wiedziała, że Serkan jest ostrożny i nie chciał działać pochopnie. Czuła jak ważna dla niego jest, zapewniał ją o tym każdego dnia. Eda bała się siły uczucia, którym go obdarzyła. Każdego dnia oddawała mu swoje serce, cząstkę siebie. Serkan wrył się do jej duszy. Eda bała się, że nie jest wystraczająca. 

Wchodząc do mieszkania stanęła w progu zaskoczona. W salonie idealnie nakryty stół z przepięknym bukietem czerwonych róż i kolacją dla dwojga. Płomienie palących się świec nieśmiało tańczyły na ścianach mieszkania otulając je ciepłem. Eda zdjęła swój płaszcz i powoli podeszła do stołu nachylając się nad bukietem. Uśmiechnęła się kiedy ich zapach otulał jej nozdrza. Poczuła silne ramiona na swoich biodrach i gorący oddech tuż za uchem. 

- Wszystkiego najlepszego kochanie - powiedział muskając delikatnie jej szyję - Wiem, że liczyłaś na bardziej rozrywkowy wieczór, ale dzisiaj chce mieć Cię tylko dla siebie. Nie chcę się Tobą z nikim dzielić

Eda odwróciła się w jego ramionach i pocałowała namiętnie. Nie spodziewała się niczego, a już na pewno tak romantycznej wersji Serkana. Zarzuciła mu ramiona na szyję i delektowała się nim. Z każdą sekundą jej pragnienie wzbierało na sile. Czuła jak jej podniecenie rozlewa się pomiędzy jej udami. Serkan był grzechem, który zamierzała popełnić. 

- Eda... Pragnę Cię - powiedział w końcu - Jesteś jak płomień szalejący pod moją skórą. Nie masz pojęcia co chcę z Tobą zrobić

- Pokaż mi - wyszeptała zanim rozsądek zapanował nad jej słowami, rozpinając guziki jego koszuli 

Serkan spojrzał w jej oczy pełne miłości, w których widział pewność. Eda była gotowa i pragnęła tego co on. Obserwował jak pewnie i stanowczo rozpina guziki jego koszuli i zsuwa ją z jego ramion. Jej delikatne place przesuwały się po jego wyrzeźbionych mięśniach. Poznawała go na nowo i napawała się jego widokiem. Widząc jak bardzo jest podniecony rozpięła pasek jego spodni i zsunęła je z jego bioder razem z bielizną. Oblizała i przegryzła wargę widząc go nagiego. Objęła dłonią jego penisa zaznajamiając się z nim. Serkan syknął i odchylił głowę do tyłu. Eda prowadzona swoim pożądaniem przyssała się do jego szyi, naznaczając miejsce swoimi ustami. Serkan chwycił jej dłoń i zatrzymał ją zanim było za późno. Eda spojrzała na niego pytająco.