Jedna noc zmieniła wszystko. Dała początek nowemu. Obudziła w nich czułość i uważność na siebie, zbliżyła ich i otworzyła ich na siebie. Z każdym dniem stawali się sobie bliżsi. Szukali się wzrokiem, tęsknili do siebie. Celebrowali każdy czas spędzony razem. Wchodzili do biura ze splecionymi dłońmi. Zasypiali wtuleni w siebie i budzili się w swoich ramionach po nocach pełnych ostrego lub subtelnego seksu. Byli razem budując swoją przyszłość. Cieszyli się każdym dniem. Dzielili radości, troski, smutki. W ramionach Serkana Eda znalazła swoja spokojną przystań. Był zawsze gdy zrywała się w środku nocy wybudzona koszmarem. To on tulił ją do snu, zapewniając że jest bezpieczna. Dzięki niemu była. Drobnymi gestami pokazywał jej jak ważna jest i jak wiele dla niego znaczy. Nie byli gotowi, by zdradzić sekret swoich serc.
Serkan zerkał niecierpliwie na telefon. Eda powinna wrócić ze spotkania godzinę temu. Miał złe przeczucia. Intuicja podpowiadała mu, że coś jest nie tak. Czuł niepokój, a to był zły znak. Nie potrafił się skupić i odrzucić od siebie przeczucia, że z Edą dzieje się coś złego. Eda nie odbierała, nie dopisywała. To nie było do niej podobne. Gdy od dwóch godzinach nie dawała znaku życia wiedział na pewno.
Eda powoli odzyskiwała świadomość. Rozpierający ból głowy utrudniał zebranie myśli. Była na spotkaniu. Wróciła na chwilę do samochodu by dać znać Serkanowi, że spotkanie się przedłuża, żeby się nie martwił i wtedy ogarnęła ją ciemność. otworzyła szeroko oczy i rozejrzała się wokoło. Kiedy zrozumiała, że jest przywiązana do drewnianego krzesła ogarnął ją strach. Próbowała zachować spokój i znaleźć drogę ucieczki, ale gdy tylko spróbowała wyswobodzić dłonie, lina na nadgarstkach zacisnęła się jeszcze bardziej.
- Księżniczka się obudziła. Dzień dobry słoneczko - usłyszała za sobą - Długo czekałem na to spotkanie. Nie było łatwo Cię znaleźć i podejść. Bolat skutecznie Cię chronił. Jednak jak widać najlepszym zdarzają się błędy. Szkoda, że jesteś taka ładna - powiedział dotykając jej policzka
Eda odchyliła głowę brzydząc się jego dotyku - Kim jesteś? Czego ode mnie chcesz?- zapytała
- Od Ciebie niczego. Jesteś tylko zadośćuczynieniem za błędy swojego ojca. Mustafa ma na rękach krew mojego ojca. To on doprowadził do jego śmierci, on go zabił więc teraz przyszedł czas na spłatę długu i wyrównanie rachunku. Oko za oko. Krew za krew - powiedział przejeżdżając ostrzem noża po jej udzie
- Mój ojciec nikogo nie zabił - powiedziała pewnie
- Przez jego upór, kłamstwa i cholerną dumę mój ojciec stracił wszystko. Po jego oświadczeniu ojciec stracił firmę. Klienci odwrócili się od niego, stracił dobre imię, szacunek i przyjaciół. Jeśli Twoja kochana rodzinka myślała, że zostanie wam to zapomniane grubo się myliliście. Ja nie zapomniałem. Widoku ojca wiszącego na grubym sznurze w salonie trudno wymazać z pamięci - powiedział zimno - Myśleliście, że zmiana nazwiska wystarczy bym przestał Cię szukać. Gdy zobaczyłem Bolata w towarzystwie kobiety zamarłem. Nie sądziłem, że wieczny chłopiec będzie chciał się ustatkować. Wyczekiwałem zdjęcia ciążowego brzucha, ale jednak to nie było to. Wystarczyło dobrze poszukać i voilà. Córka Mustafy Yildiz na mojej łasce. Zobaczymy jak bardzo Cię cenią - dokończył rozcinając jej udo
Pusty magazyn wypełnił głośny krzyk Edy, pełen bólu i strachu. Gorąca krew wypływała z głębokiej rany. Z każdą sekundą traciła świadomość. Piekący ból promieniował po całym ciele. Nie sądziła, że tak będzie wyglądał jej koniec. Myślami była z Serkanem. Nie sądziła, że będzie im dany tak krótki czas. W chwili, w której zaczęli być szczęśliwi na drodze stanął im ktoś trzeci. Czując ogarniającą ją ciemność zamknęła oczy poddając się jej.
Podążając za sygnałem lokalizatora w asyście oddziału policjantów dotarli do starego, opuszczonego magazynu. Opanowując swoje zszargane nerwy Serkan otworzył bramę. Miał dosyć gierek i niepewności. Chciał odzyskać żonę. Musiał być przy niej. Czuł ból rozlewający się w jego piersi. Widok nieprzytomnej Edy rozdarł mu serce. Widząc strumień krwi spływający po jej udzie wstrzymał jego oddech. Strach napłynął do żył a w głowie pojawiła się tylko jedna myśl Ocal ją. Serkan działał na autopilocie. Nic nie miało znaczenia. Celem była Eda, ocalenie jej życia. Wiedząc, że nie ma wiele czasu ruszył w stronę Kaana, powalając go na ziemię. Przemawiały przez niego gniew i wściekłość. Widok Kana budził w nim pierwotne, zwierzęce instynkty. Kiedy dotarł do Edy robił wszystko, by zatamować krwawienie. Po przyjeździe karetki nie puścił jej dłoni ani na chwilę. Musiał mieć pewność, że Eda poczuje jego obecność. Poczuje miłość, która da jej siłę by walczyć. Nie mógł jej stracić. Była dla niego najważniejsza. Kiedy stawali na ślubnym kobiercu żadne z nich nie przeczuwało jak wielką niespodziankę ma w zanadrzu los.
CZYTASZ
I See Forever In Your Eyes
RomanceHistoria dwóch serc, szukających swojej ścieżki. Krótkie opowiadania przedstawiające losy Edy Yildiz i Serkana Bolata.