10.Opowiesz mi co się stało?

158 13 0
                                    

Wszedłem do salonu czując lekkie spięcie z wydarzenia które wydarzyło się parę godzin temu. Droga do wx zajęła mi naprawdę sporo czasu przez lasy, rzeki, miasta itp. Byłem wykończony ową podróżą i moim marzeniem było wygodne łóżko znajdujące się nigdzie indziej niż w moim pokoju. Spojrzałem przelotnie na Billa po czym ruszyłem dalej w drogę lecz już po chwili się zatrzymałem gdy zdałem sobie sprawę, że czarnowłosy...płacze? Zmartwiłem się i podeszłem do niego szybkim krokiem i gdy znalazłem się przy czerwonej kanapie usiadłem obok kolejno otulając go swą przemoczoną ręką przez co ten jakby wybudził się z transu. Dopiero wtedy ujrzałem jego zaczerwienione oczy i fioletowe ślady nieco niżej oznaczające nieprzespaną noc. Makijaż oka był rozmazany przez co był niemalże na całej twarzy brata a skóra blada przypominająca trochę kredę. Przeraziłem się stanem bliźniaka a łza zakręciła się w mym oku.

-GDZIE TY DO CHOLERY JASNEJ BYŁEŚ!?-Wrzasnął a mnie zamórowało.

-MAŁO NIE ZGŁOSIŁEM TWOJEGO ZAGINIĘCIA!!-Znowu wrzasnął lecz tym razem głośniej.

Na mojej twarzy namalowało się szczęście co mocno zdziwiło Billa. Mało kto się mną martwił ponieważ od dziecka czułem się źle w własnym domu. Same rozkazy, kłamstwa, oskarżenia, kłótnie czy sekrety były niezwykle przytłaczające a było tego zdecydowanie więcej. Mój ojciec niegdyś mnie kochał jednak gdy tylko zacząłem wyrażać swoje zdanie nasza relacja zdecydowanie się obróciła a ja sam wręcz się go bałem. W mojej głowie zawsze siedzi jak biegł po schodach z prędkością światła atakując mnie gdyż byłem już na skraju wykończenia a moja psychika mocno podupadła. Każdego dnia przyprawia mnie o mdłości widok jego wręcz czerwonych oczu przepełnionych nienawiścią skierowaną do nikogo innego jak nie do mnie. Nagle z moich myśli wyrwał mi czyjś głos, a tak dokładniej to Georga. Spojrzałem zdezorientowany na chłopaka jednak ten nawet się ze mną nie przywitał tylko przejęty stanem Billa odszedł z nim do kuchni zostawiając mnie z tą samą uporczywą pustką. Nie miałem zamiaru siedzieć tu ani chwili więcej więc wstałem ledwo żywy po czym ruszyłem do pokoju w którym niemalże od razu usnąłem.

*****

Obudziło mnie uczucie czyjejś obecności tuż obok przez co zerwałem się jak jakiś nienormalny. Od razu spojrzałem w moją prawą stronę gdzie na szczęście siedział Gustav co trochę mnie uspokoiło jednak też zaciekawiło. Zdezorientowany patrzyłem tak chwilę aż pierwsze zdanie nie wyleciało z pomiędzy moich ust.

-Co ty tu robisz?-Zapytałem.

-Widzę, że coś jest nie tak.-Odparł zmartwiony a moje oczy z niewiadomego powodu się zaszkliły.

-Dlaczego o mnie zapomnieliście...?-Zapytałem ledwo powstrzymując płacz.

-Nie wiedziałem, że tak cię tym ranimy.-Wyjąkał sam ledwo powstrzymując niechciane łzy.

-Opowiesz mi co się stało?-Zapytał na co ja nic nie odpowiedziałem.

-Wiem, że przez ten rok wydarzyło się coś niedobrego.-Na te słowa poczułem niezwykle mocne zaufanie do przyjaciela i uznałem, że to właśnie jemu powiem wszystko, no może nie do końca.

-Po śmieci Olivi nie mogłem się pozbierać do kupy a wszystko dookoła straciło jakikolwiek sens jak i moje życie. Czułem się okropnie z myślą, że to wszystko przeze mnie i, że nie udało mi się nie uratować. Byłem w stosunku do niej agresywny ale to z powodu narkotyków które zażywałem jak i sprzedawałem. Wiedziałem, że muszę jakoś się pozbierać chociażby dla Billa i z tego powodu dołączyłem do gangu gdzie zabijałem i nadal zabijam ludzi ale tylko tych których mam chyba, że ktoś mnie naprawdę wkurzyć. To właśnie tam zrozumiałem jakie moje życie jest bezsensowne i puste przez brak Olivi i dlatego podjąłem się nauki Leo, mojego przyjaciela z grupy aby jej skończył tak jak ja oraz aby stał się lepszym człowiekiem.-Poczułem ulgę.

-Tom...-Gustav zdecydowanie posmutniał.

-Może podglądamy stare zdjęcia?-Zapytał. On dobrze wie, że ta czynność zawsze poprawia mi humor.

Przytaknąłem twierdząca na co ten się uśmiechnął i podszedł do niewielkiej szafki z której wyjął dwa albumy mało nie natykając się na żyletkę. Gustav podszedł szybkim tempem do mnie po czym usiadł i wyjął przed siebie ogromną księgę zawierająca w sobie masę wspomnień. Niemalże od razu przywróciłem stronę aby ujrzeć małych nas kiedy nazywaliśmy się jeszcze "devilish" , byliśmy tacy mali. Zdjęcia przedstawiały różne momenty życiowe tym samym ukazując masę zmian z roku na rok i choć nie zawsze były postawiane prawidłowo to było to widać. Na paru kolejnych znajdowałem się 16 letni ja z moimi kochanymi przyjaciółmi. Miałem jeszcze wtedy dredy i nosiłem czapkę, całkiem słodko wyglądałem. Reszta zdjęć przedstawiała załamanie Billa, pierwszy wielki koncert, czarnowłosego gdy robiono mu tatuaż, nagrywanie teledysku Durch Den Monsun, grupowe zdjęcia, pierwszą imprezę, tańce z dziewczynami z klubów, wydania albumów itp. Gdy skończyliśmy przeglądanie pierwszego albumu Gustav wyciągnął drugi i już pierwsze zdjęcie wywołało u mnie wiele emocji jako iż było ono z Olivią. Oczywiście na jednym się nie skończyło ponieważ było takich jeszcze wiele na przykład pierwsza impreza blondynki, nasze pocałunki, wspólny piknik, wspólne wieczory i masę innych. Moje oczy niemalże od razu się zaszkliły a w brzuchu wybuchła jedna wielka pustka.

-Pójdę spać, jestem trochę zmęczony.-Odparł po czym wstał i odłożył zdjęcie które trzymał w ręce na łóżko a ja jedynie wpatrywałem się jak odchodzi a drzwi powoli się zamykają.

Postanowiłem zrobić to samo co chłopak jednak najpierw musiałem odłożyć albumu z czym związane było wstanie przez co jęknęłam niezadowolony. Chwyciłem za zdjęcie które chwilę temu odłożył Gustav po czym chciałam odłożyć je na swoje miejsce gdyż zauważyłem coś dziwnego. Spanikowany rzuciłem się na resztę zdjęć na których ku mojemu zdziwieniu było coś czego bardzo nie chciałem.

To nie może być prawda...

_________________________________________

Hejka ♥️💋

Chciałam wam bardzo podziękować ponieważ zaraz wbijemy 1000 wyświetleń oraz 10k pod Lovely eyes 1 😻😻😻

Bardzo was przepraszam, że nie ma 1000 słów a 900 i chyba sobie tego nie wybaczę ale nie czuję się dobrze sama z sobą z czego też wynika kwa sytuacja:/

Papa💋💋

Lovely eyes 2 | Tom Kaulitz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz